6 października 2017

Tajemnice końskiej zagrody


MAGDA PODBYLSKA

wydawnictwo: BIS
ilość stron: 112
format: 16,5x23,5 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ

Jedni mówią, że to głupie, inni, że chore. Jeszcze inni w 100% się ze mną zgadzają i właśnie tą grupę ludzi kocham najbardziej. Czyli miłośników książek wszelakich. Ja naprawdę nie wiem jak można "nie lubić czytać". Mnie to się nie mieści w głowie. I nie patrzę na to czy są to lektury przeznaczone dla dorosłych, dla młodzieży czy dla dzieci. Czytam to co mi się podoba. I już. Mam pominąć jakieś fajne opowiadanie, tylko dlatego, że nie mam już nastu lat? A co to komu przeszkadza? Mnie tam się one podobają. A jak nie wierzycie, to spróbujcie sami. Mego odprężenie gwarantowane!

Dziś na przykład sięgnęłam do historii pewnych dwóch młodych detektywek. Tak w zasadzie ich działalność, to dla mnie żadne nowość, bo towarzyszyłam im już podczas wakacji w Zatoce Delfinów i ferii zimowych na Świstakowej Polanie. I jak pewnie pamiętacie z tych dwóch poprzednich książek - te małe dociekliwe dziewczynki nigdy nie miały czasu na nudę. Wszędzie gdzie tylko się pojawiły czyhała jakaś tajemnica. A ponieważ obie uwielbiają wprost rozwiązywać zagadki - nigdy długo nie traciły czasu i brały sprawy w swoje ręce. Tak też stanie się i tym razem. Jo wraz z kuzynką będą się świetnie bawić! Wierzcie mi.

Akcja tejże książki toczy się w stadninie koni. Miejscu, które moje obie córki kochają całym sercem i najchętniej nigdy by się stamtąd nie ruszały. Takie wakacje z końmi to ich marzenie, zatem pomyślałam sobie, że zanim je zrealizujemy - poczytamy trochę o "końskich" przygodach naszych zaprzyjaźnionych detektywek. A powiem Wam, że jak zwykle jest o czym. Bo w końskiej zagrodzie stale coś się dzieje. Nie ma czasu na lenistwo, bo jedna zagadka goni drugą. A przecież rozwiązywanie takich tajemnic wymaga sprytu, precyzji i nie mało czasu. Trzeba wszystko spisać, przeanalizować, zaplanować, przewidzieć. Dziewczynki zatem zapisują wszystkie szczegóły, każdy pomysł i zasłyszaną informację. A gdy już zbiorą odpowiednio obszerny materiał, zagadka już jest rozwiązana!

Tak więc tym razem ponownie spędzimy czas z tą parą młodych detektywek. Dowiemy się kto ukradł kwiaty z doniczki, gdzie podział się czarny kot pani Heleny lub co się stało z muchami. To oczywiście nie wszystko, bo zagadek tych jest więcej. Ale nie zamierzam Wam zdradzać wszystkich. Zdecydowanie fajniej będzie jeśli przeczytacie o nich sami!

Powiem Wam, że uwielbiam tego typu lektury dla moich dzieci. Przede wszystkim na pewno nie muszę martwić się o to, że po kilku zdaniach usłyszę: to jest nuddddneeee... Po drugie, takie lektury zachęcają młodego człowieka do lektury. Nie ma tu miejsca na coś takiego, że maluch zmęczy się czytaniem po pierwszej stronie. A nawet jeśli się zmęczy, to na pewno nam tego nie okaże, bo ciekawość co wydarzy się dalej będzie silniejsza i z przyjemnością doczyta rozdział do końca. Fajne jest również to, że takie opowiadania mobilizują dzieci do aktywności. To nie jest takie bierne czytanie. Dzieciaki starają się rozwikłać te zagadki razem z bohaterkami tej książki. W pewnym sensie rywalizują trochę z nimi, bo chcą rozwiązać te zagadki pierwsze. Dzięki temu muszą trochę pokombinować, uruchomić swoje szare komórki. Super prawda?

Spędzanie czasu przy książkach to dla mnie najlepsza forma relaksu. Naprawdę uwielbiam czytać i myślę, że zarażanie tą pasją moich dzieci było dobrą decyzją. Alicja nie zawsze ma ochotę na czytanie, ale gdy w jej ręce trafi jakaś ciekawa historia, trudno ją od niej oderwać. Tak wiec moim zadaniem jest zapewnienie jej wielu ciekawych wrażeń podczas lektury. Myślę, że ta książka to kolejna fajna propozycja. To książka, która na pewno sprosta jej wymaganiom i po którą z przyjemnością sięgnie. Nie dość, że przygody dziewczynek zawsze są bardzo ciekawe, to jeszcze rozwiązywanie z nimi zagadek to jedna z ulubionych czynności mojej dziesięciolatki. Fajne jest także to, że tym razem akcja rozgrywa się w stadninie koni, czyli miejscu, które moja dziewczynka kocha ponad wszystko. Cóż więc mogę Wam jeszcze napisać? POLECAM!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz