27 lipca 2017

Przygody jeża Szymona


URSZULA SIEŃKOWSKA-CIOCH

wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 80
format: 20x26 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ


Ta książka wpadła mi w oko od pierwszego wejrzenia. Kiedy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach wydawnictwa Literatura, wiedziałam, że będzie nasza :) Po prostu nie mogłabym przejść obok niej obojętnie. Zresztą spójrzcie sami, od razu widać, że jest cudna, prawda :) ?

Na początku chciałam, aby za jej czytanie zabrał się mój starszak jednak potem stwierdziłam, że on to jednak za duży (i za "męski") na taką lekturę ;) Tak, mój syn to taki typowy chłopak, co to lubi to co typowo chłopięce. Zwierzątka z tej książki z całą pewnością okażą się fajne i ciekawe zarówno dla chłopców jak i dziewczynek jednak moim zdaniem dla nieco mniejszych. Mój starszy syn ma już 9 lat, nie wypadałoby mu czytać takiej książeczki ;) Jesteście ciekawi dlaczego? Już Wam o niej opowiadam...

Poznamy tutaj małego jeżyka Szymona oraz jego mamusię. Szymon jest bardzo lękliwy i często ze strachu zwija się w kulkę, ale on dopiero poznaje otaczający go świat więc nie ma się co dziwić. Szymon i mama mieszkają w lesie, ale właśnie wybierają się w podróż do ogrodu dziadka Mariana. Zbliża się zima i to zawsze tam mama Szymona zawsze zapada w sen zimowy. To pierwsza jesień naszego małego bohatera i tak naprawdę wszystko co go otacza jest dla niego zupełną nowością...

Dwa jeżyki spotykają po drodze wiele różnych stworzeń i przedmiotów. Na przykład przemądrzałą wronę Krychę, której nikt nie lubi, czarnego kota Franka, który od początku zaprzyjaźnia się z małym jeżykiem, dwie krowy pasące się łące, sympatycznego psa Bastera, koguta Helmuta, cztery kury o imionach Baśka, Staśka, Aśka i Teśka, a także przebiegłego rudego lisa, bociana Tośka, wiewiórkę Basię...

W książce tej znajduje się podział "na pory roku". Mamy bowiem przygodę jesienną, przygodę zimową, przygodę wiosenną oraz przygodę letnią. Wraz z naszymi jeżykami spędzimy cały rok. Będziemy towarzyszyć im w wędrówce do ogrodu dziadka, w przygotowaniach do snu zimowego, w przebudzeniu się Szymona w środku zimy, w przepędzeniu niebezpiecznego lisa, w wiosennej pobudce, w powrocie do lasu, w letnim spotkaniu z przyjaciółmi z podwórka... Nie będę opisywała Wam wszystkiego, to co napisałam to jest tak naprawdę bardzo ogólnie przedstawione. Ale jestem pewna, że sami przekonacie się o tym najlepiej :)

Wspominałam na początku, że moim zdaniem jest to książka dla młodszych czytelników, już tłumaczę dlaczego. Chociaż tekstu do czytania jest tutaj sporo i raczej żaden maluch nie przeczyta tej książki samodzielnie to jednak jest tutaj w tekście bardzo dużo wyrażeń dźwiękonaśladowczych takich jak na przykład "chrum, chrum, chrum", "kra, kra, kra", "miau", "kukuryku", "hau, hau", "bum", "dzyń, dzyń" itp.

Moim zdaniem są one wręcz idealne dla młodszych dzieci. Dzięki temu mogą poćwiczyć mowę, języczek, dowiedzą się jakie odgłosy wydają różne zwierzęta, przedmioty i zdecydowanie będą miały przy tym mnóstwo frajdy. Dodatkowo w tekście wszystkie te dźwiękonaśladowcze wyrazy są wyszczególnione kolorową i większą czcionką więc starszaki mogą też poćwiczyć samodzielne czytanie :)

Książka ta jest bardzo, ale to bardzo ciekawa. Moje dzieci słuchały ją z wielkim zainteresowaniem (ja czytałam, młodszy największą radochę miał z tych wszystkich odgłosów, a starszy udawał, że jest już za duży na tę opowieść) ;) Mi także bardzo się spodobała, bohaterowie są tutaj przesympatyczni, nie sposób ich nie lubić. Doczytałam, że to debiut literacki tej autorki, skoro tak to ja już nie mogę doczekać się kolejnych opowiadań. Zdecydowanie jest na co czekać :) Brawa wielkie! No i to wydanie, moim zdaniem przepiękne! Super format, sztywna okładka, śliskie strony no i te ilustracje! Te kolory! Uwielbiam oglądać tę książkę, mogłabym patrzeć na nią godzinami. Także gratulacje także dla ilustratorki. Czekam na więcej :) Polecam serdecznie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz