27 lipca 2018

Bad Boy’s Girl 3


BLAIR HOLDEN

wydawnictwo: Jaguar
ilość stron: 280
format: 14,5x21,5 cm
rok wydania: 2018
dostępna: TUTAJ

Po raz trzeci wracam do tematu Tessy i Cola, dwójki młodych niezwykle zakochanych ludzi, którzy mimo swojej wielkiej miłości na każdym kroku muszą walczyć z przeciwnościami, aby przetrwać we dwoje. Tak w ogromnym skrócie wygląda ich historia. Wzloty i upadki, wielka determinacja i bezgraniczna miłość. Dzisiaj chciałabym napisać wam kilka słów o trzeciej (ostatniej już) części "Bad Boy's Girl".

Nie będę opisywała Wam już dwóch poprzednich książek, powiem Wam tylko, że Tessa i Cole pojechali do tego samego college'u, on gra w futbol i ma rzeszę wiernych fanek, które za nic nie mogą zrozumieć, że ma już dziewczynę i nie jest nimi zainteresowany. Natomiast Tessa ciężko to znosi... Tessa jest dziewczyną o dosyć niskiej samoocenie, ma wiele kompleksów i tabuny pięknych lasek wmawiających jej na każdym kroku, że nie pasuje do swojego chłopaka wcale nie ułatwiają jej życia...

Tym razem Cole wpadł na przeokropnie zły pomysł, ale za nic w świecie nie chciał dać go sobie wyperswadować. Cole jest gwiazdką futbolu, staje się coraz bardziej znany, coraz bardziej zauważany. Wymyślił więc, że oficjalnie ogłosi ich zerwanie, tak aby te wszystkie puste lale odczepiły się od Tessy, aby dały jej normalnie funkcjonować, nie zamęczały jej i nie gnębiły... Co prawda zerwanie było tylko na niby, ale udawanie, że nic ich nie łączy okazało się trudniejsze niż Cole przypuszczał. Wiadomo jednak, że to musiała być porażka, że ten plan był beznadziejny, jednak Cole najwidoczniej musiał się o tym przekonać na własnej skórze... Wszystko to krok po kroku doprowadzało do starć i coraz większych kłótni. Do tego życie rodzinne Tessy i Cole'a wcale nie ułatwiały im bycia razem... Kiedy wszystkiego było już zbyt wiele stały się rzeczy nieuniknione i tym razem dla odmiany to właśnie Tessa postanowiła wziąć sprawy we własne ręce...

Powiem Wam, że ta dwójka bohaterów jest fajna, sympatyczna, da się ich lubić, fajnie się o nich czyta, szczególnie o Tessie. Uwielbiam "jej" poczucie humoru i cięty język chociaż wkurzał mnie trochę jej sposób bycia, jej mała wiara w siebie, jej "problemy", które czasem bardzo wyolbrzymia robiąc burzę w szklance wody. Za to Cole? We wszystkich częściach przedstawiony jest jako chodzący ideał. Jednak tutaj w ostatniej części dał trochę ciała i to chyba sprawiło, że stał się bardziej "ludzki", bardziej podobny do prawdziwego faceta. W końcu nikt nie może być cały czas tak niesamowicie idealny mając taką dziewczynę jak Tessa ;) Ale pomimo tego co właśnie napisałam lubię tych dwoje i trochę mi nawet szkoda, że ich historia już się zakończyła. Szybko przeleciałam przez wszystkie trzy części i z chęcią dowiedziałabym się co mogłoby być dalej. Przyznam, że żywię cichutką nadzieję, że może teraz powstanie jakaś książka poświęcona przyjaciółkom Tessy, w końcu są one aż trzy ;) Ale nic o ty nie słyszałam więc pewnie nikłe szanse. No, ale nie ma się co więcej rozpisywać. Pozostaje mi powiedzieć tylko, że pomimo tego, że to seria młodzieżowa to ja czytałam ją z zainteresowaniem. Lubię takie książki, może w moim wieku powinnam już zająć się poważniejszą literaturą, ale ja tam lubię różności (na czele z romansidłami) :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz