ANDRZEJ KLIM
wydawnictwo: PWN
ilość stron: 288
format: 15x21,5 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ
Autorem tej książki jest Andrzej Klim, który jest dziennikarzem, historykiem, sztuki i archiwistą. Absolwent wydziału Nauk Historycznych i Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, oraz studiów doktoranckich na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW.
W książce, którą mam przyjemność Wam dziś zaprezentować podjęty został dość ciekawy temat dotyczący produkcji polskich filmów. Ale nie tych współczesnych sprzed roku czy dwóch. Tylko tych z czasów PRL, a jak wiemy, to były dość specyficzny czas ;) W publikacji pokazane jest dziesięć najbardziej znanych filmów i jak wyglądał ich plan zdjęciowy od podszewki. Sięgnęłam po tę książkę z ciekawości. Chciałam dowiedzieć się czym różniła się produkcja filmu kiedyś, a współcześnie. Kiedyś nie było komputerów i takiej techniki jak dziś. Ale musiały przecież być jakieś inne tajemne "triki" do produkcji obrazu itp. prawda? A poza tym uwielbiam czytać o PRL. To były czasy! ;D
1) Popiół i diament - Andrzeja Wajdy,
2) Nóż w wodzie - Romana Polańskiego,
3) Sami swoi, Nie ma mocnych, Kochaj albo rzuć - Sylwestra Chęcińskiego,
4) Rejs - Marka Piwowskiego,
5) Ziemia obiecana - Andrzeja Wajdy,
6) Noce i dnie - Jerzego Antczaka,
7) Miś - Stanisława Barei,
8) Seksmisja - Juliusza Machulskiego,
9) Krótki film o zabijaniu - Krzysztofa Kieślowskiego,
10) Przesłuchanie - Ryszarda Bugajskiego,
Przeczytałam tę książkę z wielkim zainteresowaniem i szczerze muszę powiedzieć, że jest bardzo ciekawa i zaskakująca. Zaczynając od pierwszego rozdziału dotyczącego filmu ,,Popiół i diament’’ z którego dowiemy się jak kompletowała się doborowa obsada i jaki wpływ miała osobowość Zbigniewa Cybulskiego na całokształt obrazu. Poprzez następny rozdział, gdzie pokazana jest produkcja ,,Noża w wodzie’’ R. Polańskiego, gdzie dowiemy się do czego służyła tratwa filmowa, dlaczego łódź zmieniła kolor i jakim luksusowym autem poruszała się ekipa. W trylogii Sylwestra Chęcińskiego o przesiedleńcach z Kresów opisany jest cały wachlarz zakulisowych faktów które czasami bywają dziwne i szokujące, na przykład te dotyczące podkładania głosu niektórym odtwórcom ról. Dowiemy się też, dlaczego ci aktorzy, a nie inni, zagrali Kargula i Pawlaka. Wczytując się w rozdział o kręceniu filmu ,,Rejs’’ muszę stwierdzić że był to jeden wielki melanż. Nikt nad niczym nie panował i nikt tak do końca nie wiedział nad czym pracują. Warto to przeczytać żeby z pełnym podziwem stwierdzić że film w oparach alkoholu też da się zrobić… ;)
W następnej części dotyczącej ,,Nocy i dni’’ zobaczymy jak powstał cały dworek od podstaw, oraz dlaczego obsada była zaskoczeniem nie tylko dla ludzi z zewnątrz produkcji, ale i dla samych głównych bohaterów. W opisie ,,Ziemi obiecanej’’ możemy dowiedzieć się jakie były problemy z tygrysem oraz w ilu lokalizacjach kręcono sceny i ile tych lokacji było w samej Łodzi. Filmu ,, Miś’’ nie trzeba reklamować, tytuł broni się sam. Ale na pewno nie wiecie jak zrobiono gazetę z ogłoszeniem i skąd się wziął w filmie towar deficytowy czyli baleron. Historie są tam wcale nie gorsze niż sam film :) W ,,Seksmisji’’ pojawiło się natomiast mnóstwo nagich damskich ciał i to poniekąd przyciągnęło spora część męskiej widowni. Ale w jaki sposób rekrutowano statystki i dlaczego później zrobiło się przez to niebezpiecznie to musicie oczywiście przeczytać sami. Można dowiedzieć się też, dlaczego główne role przypadły Jerzemu Stuhrowi i Olgierdowi Łukaszewiczowi. ,,Krótki film o zabijaniu’’ - opis produkcji pokazuje która scena była dla całej ekipy najtrudniejsza i dlaczego Warszawa jest zgniłozielona. Końcowym rozdziałem jest opis tworzenia filmu ,,Przesłuchanie’’. Tu dowiemy się jak zrobiono basen w jednym z pokoi i co się stało że film nie wszedł do kin, a wszyscy i tak go widzieli.
Zrobiłam taki naprawdę krótki przekrój na co musicie być przygotowani czytając tę książkę. Ciekawych rzeczy dotyczących każdego z filmów jest o wiele, wiele więcej, niektóre są śmieszne, niektóre przerażające, a niektóre dziwne.
Książka którą przeczytałam jest wydana w oprawie twardej, papier jest écru i szorstki, a wygląda jak postarzany, ale ma to swój urok, mi takie kartki nie przeszkadzały. Zdjęcia są czarno białe i poprzedzają każdy wybrany rozdział. Warto dodać że książka jest ,,interaktywna’’ ponieważ po wgraniu odpowiedniej aplikacji na smartfona i zeskanowaniu tą aplikacją zdjęcia w książce, możemy obejrzeć wybrane dziesięć fragmentów z opisanych filmów. Stron jest 288 dlatego myślę, że dostajemy sporo wiedzy w jednej książce która nie jest duża gabarytowo.
Czy warto po nią sięgnąć? Oczywiście. Książkę polecam bo jest napisana prostym tekstem i można przy niej spędzić kilka fascynujących jesiennych wieczorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz