18 listopada 2016

Kolory / Zwierzęta / Pojazdy / Przeciwieństwa


Moja pierwsza książeczka

wydawnictwo: Jedność
ilość stron: 12
format: 10x10 cm
rok wydania: 2016
dostępne: TUTAJ








Ostatnio sporo u nas książeczek dla najmłodszych, ale nie da się ukryć, że to właśnie one są u mnie w domu najczęściej wyciągane, przeglądane i czytane. Mój Dominik choć ma zaledwie półtora roku z ogromnym zamiłowaniem podchodzi do książek wszelakiej treści i wielkości ;) I choćbym nie wiadomo jak się starała, nie wiadomo jak fajne i jak dużo książek dla maluchów mu przynosiła i tak najbardziej ciągnie go książek starszego brata, a nawet i moich ;) Ale to nie znaczy, że swoich książeczek nie lubi, wręcz przeciwnie. Przegląd jego półki robimy co najmniej raz dziennie ;)

Dzisiaj chciałabym Wam napisać kilka słów o bardzo fajnej serii. Jest to seria "Moja pierwsza książeczka". W jej skład wchodzą cztery części. Kolory, zwierzęta, pojazdy i przeciwności. Łatwo można się domyśleć co znajdziemy w każdej z nich. I chociaż tematy te są dosyć oklepane i bardzo często występujące w różnych podobnych książkach dla dzieci to właśnie te z całą pewnością zasługują na wyróżnienie ;) Dlaczego? Za moment Wam powiem.

Na początek opowiem Wam jednak co ciekawego znajdziemy w ich wnętrzu. Przy kolorach mamy pomarańczowego motylka, zielone jabłuszko, czerwoną rybkę, żółtego banana, niebieski prezent, różowe serca, brązowego misia czy fioletowy dom. Oczywiście zarówno dodane do tego ilustracja jak każda strona (a dokładniej obramowanie) ma odpowiedni kolor. Kolorów tych jest osiem. 

W książeczce ze zwierzętami znajduje się pies, kot, koń, owca, kura, krowa, królik, sowa, a także ryba i ptak. Zwierzaków tych jest dziesięć. Część o pojazdach zawiera ilustracje przedstawiające samochód, autobus, balon, samolot, ciężarówkę, lokomotywę, koparkę, rakietę, traktor i łódź. Pojazdów jest także dziesięć. 

Ostatnia książeczka to przeciwieństwa. Tutaj znajdziemy takie przeciwieństwa jak duży i mały, szybki i powolny, wysoki i niski, ponad i poniżej, śpiący i obudzony. Do każdego z tych porównań są oczywiści ilustracje. Na przykład duży słoń i mała biedronka lub szybka wyścigówka i powolny traktor. Przeciwieństw mamy tutaj także dziesięć.

I teraz obiecałam napisać Wam co w tych książeczkach jest tak wyjątkowego, że wyróżnia je na tle innych tego typu książek. Tak naprawdę to wydają się one dosyć niepozorne. Są malutkie, mają zaledwie 10 cm x 10 cm. I według mnie tutaj już należy im się plus - przecież są to książeczki dla maluszków. Taki mały format jest zdecydowanie bardziej poręczny, wygodny i dobrze dopasowany do małych rączek. 

Kolejny plus to ich waga. Nie wiem na jakiej zasadzie są one zrobione i czym się różnią od innych, ale są naprawdę leciutkie jak piórko. Wydaje mi się, że są lżejsze niż inne podobne książeczki, które posiadamy. Tutaj oczywiście znowu plusik, bo w końcu przeznaczone są one dla niemowląt. Takiemu leżącemu bobasowi będzie o wiele łatwiej chwycić i podnieść taką lekką książkę :)


No i na koniec to co najlepsze, najładniejsze i najważniejsze czyli ilustracje. Nie wiem jak Wam, ale mi ogromnie się one podobają! Od razu wpadły mi w oko i właśnie ze względu na nie wzięłam te książki dla mojego Dominika. Są bardzo kolorowe, mają odpowiedni kontrast. są proste, bez zbędnych szczegółów, a jednocześnie prezentują dokładnie to co najważniejsze w danej ilustracji. No i mają błyszczące elementy. Nie widać tego zbytnio na zdjęciach, które tutaj pokazałam, ale musicie wierzyć mi na słowo, że te błyszczące, mieniące się elementy naprawdę świetnie się prezentują, zdecydowanie przykuwają wagę małego "czytelnika" lub może raczej "oglądacza" :) Jest to taka fajna, pomysłowa odmiana. Teraz już sami widzicie jak fajne są te książeczki i jak bardzo poleca się je wręczyć maluszkowi ;) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz