17 września 2016

Gotujemy pełną parą


Gorączka lodu. Disney

KATARZYNA BŁAŻEJEWSKA-STUHR

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 80
format: 21,5x27,5 cm
rok wydania: 2016
cena: 29,90 zł

Moja miłość do książek kucharskich nie zna granic! Szaleję na ich widok i chciałabym je wszystkie bez wyjątku. Ale zdrowy rozsądek działa u mnie jeszcze odrobinkę i czasem każe mi po prostu przystopować ;) Jednak są momenty kiedy się nie da... Znacie to? Na pewno znacie... Mnie tak naszło kiedy w nowościach wydawnictwa Zielona Sowa zobaczyłam książkę z przepisami dla dzieciaków gdzie podczas gotowania towarzyszyć będą nam bohaterowie z bajki "Kraina lodu".

Nie jestem jakąś ogromną fanką tej bajki choć przyznam, że oglądałam ją już z 5 razy i za każdym razem podoba mi się tak samo ;) W domu mam dwóch chłopców, więc "dziewczęce" bajki (jakby to powiedział mój starszak) nie są u nas raczej na porządku dziennym. Ale mimo tego kiedy zobaczyłam tę książkę to koniecznie musiałam dowiedzieć się co za przepisy znajdują się w jej środku i co wspólnego mają z nimi bohaterowie tej znanej wszystkim bajce... Jesteście ciekawi? 

Więc nie będę Was dłużej w niepewności trzymała i już opowiadam co wewnątrz tej książki znaleźć możemy ;) Mamy tutaj podział na sześć kategorii czyli śniadanie, drugie śniadanie, obiad (zupa), obiad (drugie danie), podwieczorek, kolacja. W każdym z tych rozdziałów zamieszczone jest kilka przepisów. Finalnie uzbierała się niezła sumka przeróżnych przepisów na przeróżne pory dnia :)

Najpierw śniadanko, a tam owsianka, jajko sadzone w foremce z papryki, domowe musli, jaglanka lub truskawkowy shake oraz kanapki z pumpernikla. Drugie śniadanie jest moim zdaniem jeszcze ciekawsze ;) Mamy tutaj zawijasy naleśnikowe Elsy, baton musli, pomarańczowe muffinki z dynią i marchewką, a także domowy tort lodowy dla Olafa. Zupy także wyglądają smakowicie ;) Jest krem z zielonego groszku, krem z cukinii Kristoffa, zupa krem z kalafiora, zupa marchewkowo-migdałowa oraz zupa z pieczarek Oakena.

Przy przepisach z dania drugiego aż cieknie ślinka :) Pizza z Olafem, frytki z warzyw i wege burgery, quiche z cukinią i ziemniakami, bałwankowe klopsiki rybne z sezamem i makaron warzywny Anny. Podwieczorek także ma dla nas kilka fajnych przepisów. Urodzinowe galaretki z agaru, babeczki owsiano-bananowe, domowy budyń, kisiel Elsy, a także sałatka Szaszłyk i kolorowe naleśniki Svena. Na kolacje także same pyszności! Kanapki w kształcie foremek, warzywa-niespodzianka, racuchy jabłkowo-orzechowe, a także racuszki orzechowo-gruszkowe.

Jak widzicie przepisów jest tutaj naprawdę sporo i nie są one też zbyt trudne, ani wymyślne :) Niektóre wręcz idealne do samodzielnego wykonania przez dzieciaki. Co prawda na końcu znajdziemy oznaczenie 15+, ale to na pewno tylko ostrzeżenie tak na wszelki wypadek. Taka informacja, że dopiero od tego wieku można gotować samodzielnie. Ale nie ma to jak frajda ze wspólnego gotowania wraz z dzieckiem prawda :) ?

Powiem Wam, że ja jestem tą książeczką oczarowana! Sporo tutaj wszystkiego, a mimo tego wszystko jest dobrze czytelne i przejrzyste. Na początku każdego działu znajduje się niedługi opis, jakaś zagadka. Dalej przy każdym daniu podaną mamy listę składników oraz opis przygotowywanej potrawy, a czasami także krótkie porady i ciekawostki. Jeśli chodzi o zdjęcia to są naprawdę ładne i przydatne :) Dlaczego przydatne? Bo oprócz zwykłych zdjęć gotowych potraw przy niektórych przepisach mamy także zdjęciowe instrukcje co po olei należy wykonywać podczas przyrządzania danego dania ;)

I oczywiście największa "atrakcja" tej książki poza przepisami to bohaterowie. Jak już pewnie zauważyliście są nimi postacie z bajki "Kraina lodu", a właściwie "Gorączki lodu" ponieważ taka nazwa widnieje na okładce ;) Mamy Annę i Elzę, mamy Olafa, Svena, Kristoffa i Oakena. Niby nic takiego, obok zdjęć jedzenia są bajkowe postacie, ale jestem na milion procent pewna, że dla fanów tej bajki książka ta stanie się najlepszą i najukochańszą książką pełną inspiracji kulinarnych. Rodzice do dzieła, czas przygotować z dzieciakami kilka dań rodem z Krainy Lodu ;) Polecam ją jednak nie tylko wielkim fanom tej bajki. Przepisy są tak fajne, łatwe i ciekawe, że zrobić może je każdy bez wyjątku! Mi ogromnie się podobają i na pewno wraz z moim starszakiem wykorzystamy niejeden z nich :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz