JAMIE MCGUIRE
wydawnictwo: Albatros
ilość stron: 464
format: 12,5x19,5 cm
rok wydania: 2015
cena: 26 zł
Ta książka leżała na mojej półce i kusiła. Niestety dosyć długo musiała poczekać na swoją kolej. Ale kiedy w końcu udało mi się do niej dorwać to przeczytanie jej zajęło mi dwa dni. Może nie wydaje się Wam to niczym niezwykłym, szybkość mojego czytania w ogóle nie jest imponująca, ale wierzcie mi - przy dwójce dzieci to i tak niezły wyczyn ;) Od kiedy tylko przeczytałam opis tej książki od razu wiedziałam, że mi się spodoba. Nie mogło być inaczej, przecież uwielbiam romanse. I powiem Wam, że teraz kiedy skończyłam ja czytać to czuję niedosyt. Zdecydowanie mi mało ;)
Abby uciekła od swojego dawnego życia. Poszła na studia, postanowiła przenigdy nie wracać do tego co zostawiła za sobą. Choć ma dopiero dziewiętnaście lat jej przeszłość była piekłem, a to za sprawą jej ojca oraz jego uzależnień. Abby przyrzekła sobie, że nigdy w życiu nie wdepnie w nic złego. Skromna, cicha, miła, grzeczna dziewczyna - taka się właśnie stała. Jednak na jej drodze pojawił się Travis - umięśniony, ogolony, wytatuowany przystojniak mający reputację niezłego hulaki. Abby od razu dała mu jasno do zrozumienia, że między nimi nic się nie wydarzy, po prostu nie ma na to szans. Była jedyną dziewczyną, która nie piszczała na jego widok, jedyną która była odporna na jego wdzięki. Pewnie własnie dlatego Travisowi tak wspaniale było się z nią przyjaźnić. Chociaż dotychczas traktował dziewczyny po chamsku i bez szacunku, dla Abby był zupełnie inny. Był miły, kochany, pomocny, biegał za nią jak piesek, aż stał się powodem kpin swoich kumpli. Wpadł po uszy, ale ona nie mogła pozwolić sonie na to, by między nimi coś się wydarzyło. Oboje wmawiali sobie, że to tylko przyjaźń, ale było wiadomo, że prędzej czy później coś musi się zdarzyć.. Jednak przyszłość wcale nie była tak różowa jak mogłoby się wydawać. Czekała ich długa przeprasza...
Sporo się tutaj dzieje. Abby i Travis są dla siebie jak dwa magnesy - czasem się przyciągają czasem odpychają... Przeczytamy tutaj nie tylko o ich przyjaźni i o wielkiej miłości, ale także o kłótniach, rozstaniach, powrotach... Będą łzy, radość i szczęście, rozpacz i nienawiść, będą randki i tańce oraz czas spędzony w zaciszu sypialni... On oszalał na jej punkcie do tego stopnia, że jego zazdrość stawała się nie tylko męcząca, ale także niebezpieczna. Ona miała serdecznie dosyć kiedy okazało się, że to wszystko zmierza do tego od czego usilnie próbowała uciec...
Nie będę Wam więcej zdradzała ponieważ koniecznie musicie przeczytać tę książkę sami. Powiem Wam tylko, że jest ciekawa, momentami zachowanie tej dwójki wariatów bywało irytujące aż człowiek miał ochotę przemówić im do rozumu, ale pewnie gdyby nie książka ta nie byłaby tak intrygująca i wciągająca. Mnie wzięło konkretnie. Kiedy zaczęłam nie mogłam się oderwać. W chwilach kiedy nie mogłam czytać łapałam się na tym, że zastanawiałam się co będzie dalej... Pewnie już się domyśliliście, ale napiszę Wam to - bardzo mi się podobała i od razu chwytam po kolejną część. Jeszcze jej nie czytałam, ale wydaje mi się, że teraz czeka na mnie ta sama historia opisana z punktu widzenia nie Abby, a Travisa, Niedawno czytałam coś w tym stylu i bardzo mi się spodobało. Zobaczymy jak będzie teraz ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz