17 września 2015

Jagiełło pod prysznicem. Opowieści o władcach Polski


PAWEŁ WAKUŁA

wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 224
format: 17x24 cm
rok wydania: 2015
cena: 29,90 zł

Bardzo lubię historie. Zawsze byłam strasznie ciekawa tego co działo się dawniej, jak wyglądał świat, a w szczególności nasz kraj przed wiekami. Starałam się zrozumieć postępowanie naszych przodków. A najbardziej chyba uwielbiałam wyobrażać sobie jak żyli ówcześni ludzie, co robili, jak spędzali wolny czas itp. Naprawdę historia według mnie jest niezwykle fascynująca. Uwielbiam ją :)

Dlatego też ponownie postanowiłam sięgnąć po lekturę, która w dość ciekawy sposób opowiada różne wydarzenia historyczne. Nie są to co prawda żadne legendy ani nic z tych rzeczy, ale sposób przedstawienia nam wydarzeń, które miały miejsce kilkaset lat temu jest tutaj według mnie bardzo ciekawy i oryginalny. Jestem pewna, że dzięki temu nie jeden brzdąc polubi historie równie mocno co ja. A może nawet bardziej? Wierzcie mi, że to świetny pomysł, by zachęcić nasze dzieciaczki do wnikania w przeszłość naszego kraju. Ale może zacznę wszystko od początku...

Książka pt. "Jagiełło pod prysznicem" to opowiadanie o pewnej bardzo sympatycznej rodzince. Poznamy tu chłopca, którego oceny z historii świadczą o tym, że Historia to nie jest to jego ulubiony przedmiot. Jego rodziców, a szczególnie tatę, który dostaje zawału serca wracając z każdej wywiadówki swojego syna. Oraz dziadka, który postanawia w bardzo ciekawy sposób nauczyć wnuka i przy okazji resztę rodziny niektórych wydarzeń z przeszłości naszego kraju. Tematem jego opowiadań są królowie Polscy. Znajdziemy tu nazwiska, daty i wszystkie ważniejsze wydarzenia z życia naszych polskich władców. Wszystko to co każde dziecko znać powinno :)

Na szczęście te wszystkie opowiadania dziadka, choć dotyczą bardzo ważnych wydarzeń nie są ani odrobinkę nudne czy trudne do zrozumienia. Autor tejże książki postanowił przekazać naszym smykom tę wiedzę w prosty i bardzo przystępny dla młodego człowieka sposób. Nie jest to bowiem bajka, czy długaśne opowiadanie. Dziadek chłopca mówi mu o tych wszystkich postaciach ot tak, gdy akurat w danym momencie spędzają razem czas. Nie są to także jakieś filozoficzne wywody czy też nacisk na spamiętywanie po kolei wszystkich dat, wydarzeń itp. Staruszek opowiada o tych zamierzchłych czasach w lekki i przyjemny sposób, jakby właśnie relacjonował widziany przed chwilką film lub wspominał ostatni spacer po parku. W jego wypowiedzi nie ma ani odrobinę edukacyjnego tonu, ani moralizatorskich zwrotów. To po prostu zwykła opowieść. 

I tak czytając ta książkę dowiemy się jak okrutny potrafił być Bolesław Chrobry, w jaki sposób Bolesław Krzywousty zwyciężył z bratem bitwę o władzę, jakim człowiekiem był w młodości Kazimierz III Wielki, o co historycy oskarżają Królową Bonę i wiele wiele więcej. Podoba mi się to, że wiele informacji zawartych w tej książce jest dla nas także zwykłą ciekawostką, gdyż nie dowiemy się o tym z podręczników szkolnych. Ja przynajmniej nie pamiętam, by w którejkolwiek książce było coś na temat tego, że Bolesław Śmiały był dość lekkomyślnym i popędliwym w bojach władcom. Lub, że Jadwiga Andegaweńska miała aż 180 cm wzrostu, a cały swój dobytek przekazała w spadku Akademii Krakowskiej. A może coś na ten temat było, tylko ja nie pamiętam? No cóż... Tak czy inaczej na pewno informacje te są bardzo ciekawe i dzięki nim fajniej sie tą ksiązkę czytało :)

Do sposobu wydania tej lektury również nie mam żadnych zastrzeżeń. Fakt, nie znajdziemy tu nawału kolorowych i zabawnych ilustracji, ale nie mogę także powiedzieć, że nie ma ich tu wcale. Pamiętajmy, że taki poczet władców polskich, choćby nie wiem jak zabawnie nie napisany, to jednak lektura skierowana dla nieco starszych dzieci. Tak więc nie ilustracje są tu najważniejsze. A pomijając obrazki - reszta wygląda naprawdę bardzo fajnie. Okładka jest gruba i sztywna, kartki są wszywane wewnątrz. Jak dla mnie - solidna robota. Na pewno taka książka posłuży nam przez długi czas.

Tak wiec moi drodzy z czystym sumieniem mogę Wam tą książkę polecić. Według mnie jest naprawdę fajna i warto po nią sięgnąć. Moja Alicja jest chyba jeszcze ciut za mała. Ale za rok, lub dwa... kto wie? Może wtedy do niej wrócimy? Wydaje mi się, że takie opowiadania powinny zainteresować moją ciekawą świata dziewczynkę. A dzięki lekturze tej książki moje dziecko na pewno szybciej zapamięta władców naszego kraju i jestem pewna, że nauka ta będzie dla niej czystą przyjemnością. Bo historia sama w sobie nie jest nudna. Wszystko zależy od tego, jak te wszystkie wydarzenia zostaną nam opowiedziane :)

2 komentarze:

  1. Oooo to cos dla mnie;) bo musze ze wstydem przyznac ze z historii jestem noga;) wykorzystam i pod pretekstem czytania dzieciom sama sie podciagne;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od razu skojarzyli mi się Wierszynek i Militarek z "A to historia!" :D

    OdpowiedzUsuń