GAIL McHUGHwydawnictwo: Akuratilość stron: 368format: 14,5x21,5 cmdata premiery: 17.06.2015
cena: 34,90 zł
Kiedy otrzymałam propozycję przeczytania tej książki bardzo się ucieszyłam. Uwielbiam romanse, a opis tego od razu ogromnie mnie zainteresował, wiedziałam, że warto sięgnąć po tę powieść i wiecie co? Choć wydawać by się mogła taka banalna i oklepana to nie zawiodłam się, wciągnęła mnie na maksa :)
Emily mieszkająca dotychczas w Kolorado po śmierci matki przeprowadza się do Nowego Jorku, bo tam mieszka jej chłopak. To dzięki niemu przetrwała trudny czas w czasie choroby swojej mamy, jest mu dozgonnie wdzięczna za pomoc jaką jej zaoferował. Jednak dziewczyna nie chce się do niego wprowadzić, dla niej to za szybko. Zamieszkuje więc z przyjaciółką i choć jej chłopak - Dillon - ma mnóstwo pieniędzy, Emily chce sama na siebie zarobić. Łapie więc dorywczą pracę w barze jako kelnerka. To właśnie podczas pracy spotyka Gavina. Niesamowicie przystojny, pewny siebie i czarujący mężczyzna. Od pierwszego spotkania sprawia, że dziewczyna nie może myśleć o niczym innym. Ona także nie jest mu obojętna. Choć dotychczas zmieniał kobiety jak rękawiczki i nigdy nie wdawał się w dłuższe związki, tym razem poczuł, że to może być to. Odwiedza Emily w pracy, próbuje zdobyć jej numer, chce bliżej ją poznać jednak ona pozostaje nieugięta. Aż do czasu pewnej imprezy na którą wybrała się ze swoim chłopakiem. Okazuje się, że Gavin - przystojniak, o którym nie może przestać myśleć - to dobry przyjaciel Dillona. Sprawy się komplikują, bo napięcie między dziewczyną, a Gavinem jest wprost namacalne. Emily nie ma zamiaru zdradzać swojego chłopaka, ani tym bardziej od niego odchodzić jednak Dillon za każdym razem udowadnia coraz bardziej jakim jest dupkiem. Jego zachowanie stare się momentami nie do przyjęcia. Traktuje Emily jak swoją własność, jest chorobliwie zazdrosny, nie podobają mu się jej koleżanki, sam robi co chce, okłamuje ją, rozkazuje jej i powolutku wykańcza ją psychicznie. Gavin nie może na to patrzeć, nie pozwoli, aby tak wspaniała dziewczyna popełniła błąd wychodząc za mąż za takiego palanta jak Dillon...
Wdzięczność mylona z miłością - chyba własnie coś takiego odczuwała Emily do swojego chłopaka. Wiedziała, że coś jest nie tak, że nie w taki sposób powinien ją traktować, że nie była ona jego własnością, że na każdym kroku kręci i ją okłamuje, jednak udawała, że nie zauważa tego, że wszystko jest ok, że tak własnie powinno być i że kochają się na zabój choć to wcale nie było prawdą. Odrzucała tego, w którym naprawdę się zakochała, ponieważ Dillon tak wiele dla niej zrobił, był przy niej kiedy tego potrzebowała. Tak naprawdę ciągle wykorzystywał sytuacje, aby ją od siebie uzależnić. To nie był zdrowy związek. Ale, aby to zrozumieć potrzebny był jej inny facet, w końcu to ona wyszła na tą złą...
Jaka jest ta książka? Zdecydowanie wciągająca! Czytało mi się ją naprawdę fajnie, szybko, sprawnie i aż szkoda, że się skończyła, bo z chęcią poczytałabym o dalszych przygodach bohaterów, ale na szczęście nic straconego! Niebawem wyjdzie drugi tom opisujący losy Emily i Gavina :) Powiem Wam, że momentami główna bohaterka nieco mnie irytowała swoim zachowaniem, swoją niepewnością, niezdecydowaniem, sprzecznymi zachowaniami i swoją naiwnością. No i oczywiście zalatuje trochę banalnością, bo on megaprzystojny, dobry, kochany i obrzydliwie bogaty, ona piękna i mądra, do tego oboje od pierwszego wejrzenia zakochują się w sobie... No cóż, w prawdziwym życiu to by się raczej nie wydarzyło, ale mimo tego fajnie jest poczytać o takich wyidealizowanych osobach, uczuciach... Tak jak wspominałam mnie wciągnęło na maksa i już nie mogę doczekać się kolejnej książki z tego cyklu! Jeśli i wy lubicie romanse z pieprzykiem to i Wam z pewnością się spodoba ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz