GINO D'ACAMPO
wydawnictwo: Burda Książki
ilość stron: 224
format: 20,5x25,5 cm
rok wydania: 2015
cena: 49,90 zł
Ach Włochy, marzy mi się, aby kiedyś odwiedzić ten kraj. Choć to raczej mało prawdopodobne, że mi się uda to za marzenia na szczęście nic się nie płaci ;) A jeśli już przy Włochach jestem to muszę Wam powiedzieć, że jestem ogromną fanką dań makaronowych! A właśnie z tym w szczególności kojarzy mi się kuchnia włoska. Jednak z książki, którą dzisiaj Wam przedstawię przekonałam się, że co prawda skojarzenie trafne, ale jednak kuchnia włoska to coś o wiele, wiele więcej! Ogromnie zazdroszczę włochom ich talentu kulinarnego, bo tego z pewnością większości nie można odmówić. Z filmów i książek wiem, że to u niech dziedziczy się z pokolenia na pokoleniem, a włosi przywiązują ogromną wagę do jedzenia. Więc książka kucharska napisana przez rodowitego Włocha? To dopiero musi być gratka, prawda ;) ? Zapewniam Was, że jest!
Nie jest tajemnicą moja miłość ogromna do książek kucharskich. Jednak wbrew pozorom nie jest ze mnie też jakaś wspaniała kucharka, powiedziałabym, że raczej dosyć przeciętna, albo i słaba... No cóż, nie każdy może mieć talent do gotowania niestety. Ja takowego nie posiadam, ale na szczęście na ratunek przybywają takie książki jak ta! Gotowanie po włosku w 20 minut - brzmi ciekawie, smacznie i zachęcająco. Taki antytalent jak ja ten tytuł przekonuje od razu ;)
Może najpierw kilka słów o autorze. Sama nigdy o nim nie słyszałam, ale poczytałam odrobinę. Gino D'Acampo jest autorem kilku podobno bardzo znanych książek kulinarnych. Ja już teraz wiem, że bez wątpienia obowiązkowo zdobyć będę musiała "Włoskie dania makaronowe" :) Gino jest włochem, miłość do gotowania odziedziczył po swoim dziadku. Prowadzi restauracje w Anglii i często pojawia się w brytyjskiej telewizji...
Po tym przydługim wstępie powiem Wam co nieco o książce, bo w końcu o nią tutaj w szczególności chodzi. Jak sam autor pisze na wstępie - jest to zbiór przepisów błyskawicznych i smacznych dla osób zapracowanych, nie mających czasu na długie siedzenie w kuchni przy garnkach. Na początku znajdziemy kilka dobrych rad dotyczących sprzętów przydatnych w kuchni, dalej składniki, które można przechowywać w szafkach przez długi czas i w które warto wyposażyć się na zapas. Jest także kilka metod ułatwiających gotowanie oraz kilka rad od autora, aby gotować szybciej i z większą pewnością siebie.
Dalej są już przepisy. Wszystkie podzielone na kilka kategorii, aby w łatwy i szybki sposób można było odszukać to na co aktualnie mamy ochotę, lub może co akurat mamy pod ręką ;) Zupy i przystawki, Kurczaki, Mięso, Ryby i owoce morza, Dania makaronowe, Warzywa, Desery. Łącznie znajduje się tutaj 127 przeróżnych przepisów, które nie tylko wydają się ( w większości) łatwe, ale i wyglądają tak pięknie i smakowicie, że mam ochotę ugotować je wszystkie teraz, zaraz, natychmiast ;)
Przepisy są bardzo różnorodne, jestem pewna, że każdy bez wyjątku znajdzie tutaj coś dla siebie. Są tutaj dania idealne do podania zarówno rodzinie podczas wspólnego obiadu jak i znajomym podczas towarzyskiego wieczoru. Co prawda niektóre ze składników podanych w przepisać nie goszczą raczej na co dzień w naszych kuchniach, ale myślę, że czasem dla odmiany kupić coś takiego jak na przykład ocet z czerwonego wina, pieczywo ciabatta, rukola, piniole, gotowana polenta w kawałku, pancetta, pasta ze strączków wanilii czy też różne rodzaje win czy likierów... Co prawda te składniki nie występują, w każdym z zaprezentowanych tutaj dań więc nie ma się co obawiać ;)
Moim zdaniem książka ta jest naprawdę wspaniałym zbiorem pysznych włoskich dań. Ogromnym plusem jest to, że ich wykonanie nie wymaga od nas ani ogromnych zdolności kulinarnych, ani wielu godzin spędzonych przy garnkach w kuchni. Wszystkie przepisy przedstawione są w bardzo czytelny, przejrzysty sposób. Jest tytuł, jest krótki opis, jest włoska nazwa każdego z dań, ilość porcji, lista składników oraz przepis podany w punktach.
Obok na całej stronie przedstawione są piękne i pyszne zdjęcia tych dań. I jedynym małym zastrzeżeniem z mojej strony jest to, że przy niektórych przepisach nie ma właśnie dołączonych zdjęć. Co prawda większość dań jest cudnie zaprezentowana i tylko niewielka część nie posiada zdjęć, ale ja i tak wolałabym, aby wszystkie dania bez wyjątku były zobrazowane ;) Ale na szczęście to tylko mały szczególik. Oczywiście polecam! Ja idę polować na "Włoskie dania makaronowe" tego samego autora ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz