1 sierpnia 2014

Wędrówki Tappiego po Mruczących Górach


MARCIN MORTKA

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 168
format: 16,5x21,5 cm
rok wydania: 2014
cena: 22,41 zł


Wiking Tappi z pewnością jest Wam już doskonale znany :) Razem z Nikodemem uwielbiamy jego przygody, ale jak tu ich nie lubić kiedy są takie ciekawe i zabawne? Wasze dzieci też bez wątpienia lubią te książeczki, prawda? A jeśli jeszcze nie znają to z całą pewnością trzeba to szybko zmienić :)

Nie tak dawno prezentowałam Wam książeczkę o tym sympatycznym wikingu, ale tamta była z serii dla młodszych dzieciaczków, między innymi takich jak mój synek. Natomiast ta, którą dzisiaj Wam opiszę, jest już dla nieco starszych dzieci, takich 7-9 letnich jak podpowiada wydawnictwo :) Dotychczas ukazały się już dwie podobne książki czyli "Przygody Tappiego z Szepczącego Lasu" oraz "Podróże Tappiego po Szumiących Morzach". Obie miałam przyjemność czytać, obie też Wam opisywałam ;)

Tym razem przeczytamy o tym jak Tappi wraz ze swoim najlepszym przyjacielem reniferem Chichotkiem wracają z podróży po Szumiących Morzach do swojego ukochanego domku, do Szepczącego Lasu. Stęsknili się okropnie, ale nie dane im było zbyt długo cieszyć się spokojem, bowiem już następnego dnia po powrocie zaczęły dziać się przedziwne rzeczy. Najpierw zniknął Chichotek, więc wiking ruszył na poszukiwania. Kiedy już go odnalazł okazało się, że Lodowej Zatoce z nieba do wody spadają mieszkańcy lasu. Tappi wraz z kilkoma przyjaciółmi cały dzień wyławiali rozbitków z wody. Okazało się, że olbrzym Głabrzych strasznie się na coś zdenerwował i teraz wyżywa się na wszystkim co tylko ma pod ręką. Tappi nie może tego tak zostawić, postanawia więc dowiedzieć się co też tak zdenerwowało miłego dotychczas olbrzyma... 

Nie będę opisywała Wam nic więcej, bo nie chce zdradzać szczegółów tak ciekawej książki, powiem Wam tylko, że nasi bohaterowie znowu zmuszeni będą wyruszyć w długą podróż, tym razem do Mruczących Gór, a po drodze spotka ich wiele przeróżnych przygód... Jakich? Sami koniecznie się przekonajcie :)

Już nie raz zachwycałam się zarówno Tappim i jego przyjaciółmi jak i ogólnie całą książką. Lubię czytać o przygodach sympatycznego wikinga o wielkim serduchu. Pomocny, przyjacielski, cierpliwy, zabawny, pomysłowy, silny... Mogłabym tak wymieniać jego zalety bez końca. Przyjaciel jak marzenie, daje swoim małym czytelnikom wspaniały przykład :) Opowieści o jego przygodach czyta się naprawdę szybciutko, nawet mimo tego, że tekstu jest dużo, a ilustracji niewiele. 

A wydanie? Nie będę się nad nim bardzo rozwodziła. Sztywna oprawa, podział na niezbyt długie rozdziały, średniej wielkości czcionka, a do tego wesołe, czarno-białe i bardzo ładne ilustracje. No cóż, sami z pewnością widzicie, że to naprawdę bardzo ciekawy kawałek lektury. Dlatego nie zwlekajcie i pozwólcie swoim dzieciakom poznać bohaterów tej ciekawej serii dla dzieciaków :)


1 komentarz:

  1. Książek dla dzieci jest teraz pełno. Ale znaleźć coś naprawdę fajnego, to już sztuka...

    OdpowiedzUsuń