17 lutego 2017

Twoje DIY


KASIA OGÓREK

wydawnictwo: Muza
ilość stron: 176
format: 17x22 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ

Nie jestem zbytnio uzdolniona jeśli chodzi o jakieś prace plastyczne czy też własnoręcznie robione ozdoby. Ale mimo wszystko uwielbiam rękodzieło, uwielbiam diy i z ogromną przyjemnością oglądam i podziwiam innych, którzy tworzą piękne rzeczy często z tego co po prostu mają w domach. Tak zwane "coś z niczego" :) Dlatego też skusiłam się na tę książkę, tym bardziej, że już od dawna podglądam Panią Katarzynę Ogórek na jej stronie internetowej gdzie można znaleźć naprawdę ogrom przeróżnych wspaniałych pomysłów - polecam zajrzeć :)

Zaopatrzyłam się w tę książkę nie tylko, aby popatrzeć na ciekawe, własnoręcznie robione ozdoby, ale też dlatego, aby może wykonać z tego coś samodzielnie? Powiem Wam, że mam kilka z tych pomysłów na oku i mam nadzieję, że prędzej czy później nadejdzie pora, że coś z tego spróbuję stworzyć :)

Pogadałam o sobie więc teraz czas już skupić się na książce, prawda? Wewnątrz znajdziemy 60 pomysłów na przeróżne dekoracje. Podzielone są one na 4 rozdziały - "Dekoruj w swoim stylu!", "Zrób sam prezent!", "Zorganizuj się!", "Świętuj po swojemu!". W każdym z nich zamieszczone jest 15 pomysłów. Ale oczywiście pomysły te nie są wyłącznie pomysłami, są to bowiem instrukcje "krok po kroku" dzięki czemu wykonanie czegokolwiek z tej książki wydaje się najnormalniej w świecie hmmm... Wykonalne ;) 

Jest tutaj na przykład pomysł na tekturowy napis "home", na ramki z talerzyków, na śliczny kwietnik, fasolowy wazon, kolorową doniczkę, betonowe świeczniki, lawendowe mydło, taca z konfetti, pomponikowe kwiatki, kolorowy piasek, marynarską torbę, puszki na zioła, organizer na biurko, serce z korków, świeczki choinki, drewniany wianek, świecznik adwentowy, zajączek z guzików... Ciekawie się zapowiada prawda? A to przecież tylko niewielka część z tego co znajdziecie wewnątrz tej książki.

Ja czuję się naprawdę zainspirowana, jestem pewna, że właśnie o taki efekt chodziło autorce kiedy tworzyła tę książkę. Czy z tych inspiracji wyjdzie coś w moim wykonaniu? Przyznam, że nie wiem, nie mogę nic obiecać, ponieważ ja zawsze mam wiele planów, tylko czasu na zrobienie wszystkiego co bym chciała mam trochę za mało i wiecznie coś odkładam, na potem. Ale moja opieszałość wcale nie oznacza, że mi się nie podoba, wręcz przeciwnie. Mam swoich faworytów wśród pomysłów z tej książki i z całą pewnością będę miała na nie oko ;) 

Wiecie już, że pomysły są świetne, oryginalne, ciekawe więc teraz powiem Wam nieco więcej o ich prezentacji. Muszę przyznać, że wszystko jest naprawdę bardzo przejrzyście pokazane, chyba bardziej przejrzyście i zrozumiale już by się nie dało :) Jest nazwa pracy, z krótkim opisem, duże zdjęcie efektu końcowego, na kolejnej stronie zdjęcie pokazujące materiały potrzebne do użycia, oczywiście wszystko jest też wypisane w formie listy. Następnie sposób wykonania podany w punktach zarówno tekstowy jak i zdjęciowy. Wszystko opisane oraz pokazane jest dokładnie krok po kroku. Nie ma możliwości, abyśmy czegoś nie zrozumieli.

Wygląd tej książki także zasługuje na uwagę. Treść treścią, pomysły pomysłami, ale te kolory! Wszystko jest tutaj bardzo barwne, zdjęcia mienią się wszystkimi kolorami, zdecydowanie przyciągają wzrok. Aż chce się tę książkę oglądać :)

Okładka książki jest miękka co wcale mi nie przeszkadza i w tym przypadku jest zdecydowanie plusem. Dzięki niej książka jest bardziej poręczna, myślę, że łatwiej z niej korzystać. Choć jest klejona to także nie obawiam się wcale o jej wytrzymałość, sądzę, że wiele zniesie ponieważ wydaje się porządnie złączona. O tym, że jest przejrzysta i bardzo kolorowa już wspominałam więc myślę, że opowiedziałam Wam o niej wszystko co było do opowiedzenia. Także teraz Wasza kolej, aby zapoznać się z nią bliżej. Własnoręcznie wykonane przedmioty są świetne więc jak najwięcej takich inspiracji Pani Kasiu! 


2 komentarze:

  1. Książka pełna ciekawych inspiracji :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie napisałbym że ta książka ma dużo inspiracji. Po prostu jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń