25 sierpnia 2016

Weneckie lato


NICKY PELLEGRINO

wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ilość stron: 424
format: 13x20 cm
rok wydania: 2016
cena: 34 zł

Lubię książki opisujące inne kraje, dzięki którym choć odrobinę mogę poznać życie, które się tam toczy. Oczami wyobraźni mogę zobaczyć te wszystkie miejsca, o których czytam. Wyobrazić sobie ludzi, potrawy, smaki, które są tam opisane. I nie koniecznie musi to być przewodnik, który mi to wszystko zapewni. Okazuje się, że powieść także potrafi dać człowiekowi właśnie takie doznania :) Kiedy chwytałam po tę książkę miałam cichą nadzieję, że dowiem się czegoś o Wenecji i właśnie tak się stało. Ale jako wielka fanka romansów miałam też nadzieję na jakąś wenecką miłość i tutaj odrobinę się zawiodłam. Ale nie samymi romansami człowiek żyje więc w żadnym wypadku nie narzekam ;)

Addolorata mieszka w Wielkiej Brytanii, ma męża, córkę, restaurację i na pozór wiedzie szczęśliwe życie, jednak to co wygląda tak pięknie wcale takim nie jest. Z mężem kompletnie nie potrafią się dogadać, są sfrustrowani, denerwują się wzajemnie. Córka ma 12 lat i z nią także nie specjalnie idzie się dogadać, zresztą ona od zawsze wolała tatę niż mamę i z wiekiem staje się to coraz bardziej widoczne. Restauracja tak naprawdę nigdy nie było do końca jej ponieważ odziedziczyła ją po ojcu, który odszedł na emeryturę. Jednak interes zaczyna podupadać, a szalę przeważa znany krytyk kulinarny, który nie pozostawia na niej suchej nitki. Wszystkie te niepowodzenia sprawiają, że Addolorata za namową siostry wyjeżdża sama na tygodniowe wakacje w Wenecji. Kobieta ma zamiar odkryć tam co naprawdę daje jej szczęście i dążyć do tego, aby być szczęśliwą. Okazuje się, że zrobienie takiej listy wcale nie jest łatwe i zdecydowanie potrzeba na to więcej czasu niż siedem dni. Kiedy dowiaduje się, że mąż chce się z nią rozstać, a córka woli spędzić czas z babcią niż przyjechać do mamy do Wenecji, postanawia pozostać w tym pięknym kraju na całe lato. Poznaje ciekawych i fascynujących ludzi, odkrywa potęgę tanga, zakochuje się w tym pięknym miejscu, w odgłosach, smakach, zapachach... Czy poradzi sobie z powrotem do domu, do szarej i ciężkiej rzeczywistości? 

Jak widzicie nie jest to romans, jest to raczej książka opisująca rozterki i problemy dojrzałej kobiety, której życie zaczyna walić się na głowę. Jest to opowieść o tym jak zmiana otoczenia, jak magia i piękno Wenecji sprawiają, że wszystko odchodzi na drugi plan, jak kraj ten i nowo poznani ludzie potrafią zawładnąć życiem załamanej kobiety, jak dzięki temu wszystkiemu odkrywa ona to czego pragnie i to w jaki sposób może to zdobyć... Jest to bardzo ciekawa opowieść o życiu, po prostu o codziennym życiu tylko akcja toczy się w Wenecji - pięknym włoskim mieście. Przeczytamy tutaj bardzo wiele opisów. Są opisy zarówno samej Wenecji jak i tego co główna bohaterka widzi, czuje, myśli, są także opisy ludzi, ulic, restauracji, barów, potraw. Jest też sporo włoskich nazw. Dzięki temu wszystkiemu mamy okazję poczuć się jakbyśmy naprawdę tam byli i razem z naszą książkową bohaterką zwiedzali i oglądali te wszystkie miejsca. Choć powiem Wam, że momentami odrobinę mnie to nużyło. To nie tak, że autorka ma nudny styl pisania czy coś w tym rodzaju. Chodzi raczej o to, że czasami brakowało mi jakieś akcji, czegoś co stanowiłoby przerywnik, jakiś dłuższych dialogów. Jako "romansoholiczka" widziałabym tutaj także chętnie jakiś miłosny wątek. Co prawda coś tam niby było, ale to raczej taki epizocik niż wątek ;) Ale każdy lubi coś innego, ja po prostu lubię historie miłosne, a ta książka akurat to takich nie należy. Jednak nie znaczy to wcale, że mi się nie podobała. Przeczytałam ją całą i nikt mnie do tego zmuszać nie musiał ;) Zainteresowało mnie to jak poradzi sobie główna bohaterka z tym wszystkim co napotkała na swojej drodze i przeczytałam o tym z zainteresowaniem. Z chęcią czytałam także o Wenecji, mam wrażenie jakbym odrobinę poznała to miasto. I choć nigdy nie marzyłam, aby je odwiedzić to teraz myślę, że chciałabym je zobaczyć i poczuć ten klimat o jakim miałam okazję czytać w tej książce :)


1 komentarz:

  1. Mam tę ksiazkę na swojej liście!!! Czytałam już inne tytuły tej autorki i uwielbiam książki z włoskim klimatem :)

    OdpowiedzUsuń