21 listopada 2017

Kto się kryje. W lesie


Książka z otwieranymi okienkami

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 10
format: 16x16 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ

Mój Dominik od kiedy tylko nauczył się chwytać przedmioty w swoje małe rączki, ma do czynienia z książeczkami. Najpierw były to książeczki materiałowe i gumowe, potem sztywnostrąnnicowe, teraz już bez problemu przegląda także książki ze zwykłymi papierowymi kartkami, jednak tutaj jestem jeszcze ostrożna. Niestety moje dziecko ma niszczycielską moc i wszystko w jego dłoniach "niechcący" się psuje... Dlatego też mimo wszystko najczęściej staram się mu jeszcze podsuwać książki dla maluchów, bo te odrobinę trudniej "niechcący" podrzeć ;) 

Dlatego też kiedy zobaczyłam na stronie wydawnictwa Zielona Sowa serię ślicznych książeczek z otwieranymi okienkami od razu pomyślałam o moim łobuzie. On uwielbia książeczki wszelakie, a te z okienkami zawsze sprawiają mu mnóstwo frajdy. No i do tego zwierzątka - każde małe dziecko byłoby z pewnością zachwycone takim ciekawym połączeniem :) 

Z przyjemnością zaprezentuję Wam więc dzisiaj taką oto wesołą i śliczną książeczkę dla maluchów. Przedział wiekowy oznaczony na tylnej okładce przez wydawnictwo to 1+. Myślę, że tak, takie małe dziecko bez problemu poradzi sobie z przeglądaniem tej książeczki i z pewnością przyciągnie ona jego uwagę, ale ja radziłabym przypilnować tych otwieranych okienek, szkoda, żeby taki maluch od razu je powyrywał ;) Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie dzieciaki w takim wieku to robią, w sumie nie wiem jak jest u innych, ale mój Dominik kiedy był mniejszy to wszystko co dało się urwać, obskubać czy podrzeć właśnie w taki sposób kończyło :/ Mój starszak przez całe swoje 9 letnie życie nie poniszczył tylu książeczek ile mój młodszy syn załatwił w ciągu dwóch lat. Nad wieloma do teraz rozpaczam, ale cóż, nie mam gdzie pochować całego naszego książkowego dobytku. Pocieszam się tym, że teraz już będzie tylko lepiej, w końcu jest coraz starszy i bardzo rozumny :) 

Ale czas już przejść do konkretów czyli do tego co znajdziemy wewnątrz tej książeczki. Mamy tutaj zaledwie 10 stron - to chyba taki standard jeśli chodzi o tego typu książki. Oczywiście mogłabym narzekać, że mało, bo jest ona taka fajna, ale nie chce być marudą, trzeba się cieszyć z tego co jest ;) A na tych 10 stronach znajdziemy leśne ilustracje z leśnymi zwierzakami (chociaż owady mieszkają w różnych miejscach, ale te z książki są z pewnością leśne) ;)

Mamy tu wilki i zajączki, dziki i niedźwiadki, mrówki i dżdżownice, ślimaki i żuczki, a także dzięcioły i sówki. Tekstu jest natomiast bardzo niewiele, ale też nie potrzeba więcej. Jest napisane wszystko co taki maluch może wiedzieć, czy może zrozumieć. Na przykład to, że zając ma długie uszy, ślimak lubi zajadać grzyby, dzięcioł zawzięcie stuka dziobem w drzewo, a mała sówka cicho pohukuje przy swojej dziupli :)

Na każdej ze stron zamieszczone są okienka, a pod nimi kryją się wymienione w tekście zwierzaki. Okienka te otwiera się łatwo, ale są dosyć cieniutkie i miękkie więc tutaj właśnie wracam do tego co pisałam powyżej - przy takich  mniejszych dzieciach warto przypilnować, co by czasem tych okienek nie wyrwało, bo szkoda by była (wiem z autopsji, choć na szczęście nie na tej książeczce) ;) Zjeść raczej ich nie zjedzą, bo okienka te są za duże, także bez obaw ;) 

Także pozostaje mi jedynie napisać Wam, że zarówno pod względem wyglądu jak i pod względem treści książka ta (jak i kilka innych tytułów z serii) są świetne zarówno dla dzieci 1+ jak i 2+, a pewnie i też 3+ ;) Ilustracje są tutaj bardzo ładne, wesołe, bardzo kolorowe, takie nasycone, trochę się na nich dzieje więc tutaj jak zwykle wkracza do dzieła moja wyobraźnia i pomysły na szersze wykorzystanie tego typu książeczek, na przykład zachęcając malucha do odnalezienia czegoś na ilustracji, policzenia czegoś, powiedzenia jaki to kolor, jakie to zwierzę, jaki wydaje odgłos itp :) Ja właśnie w taki sposób staram się rozszerzać pierwotne zastosowania książek, myślę, że dzięki temu są one jeszcze bardziej ciekawe i atrakcyjne dla dziecka i wcale nie znudzą się zbyt szybko :) Także polecam!


1 komentarz:

  1. Ciekawa książka i bardzo ładne ilustracje. Książka jest skierowana do młodszych dzieci, więc mojemu dziecku już jej nie kupię, ale może sprezentuję komuś innemu. ;)

    OdpowiedzUsuń