15 marca 2017

Mity greckie dla dzieci w obrazkach


NIKOLA KUCHARSKA

wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ilość stron: 16
format: 23x31 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ

Od kiedy tylko pamiętam bardzo lubiłam mitologię grecką. Jako dzieciak, który ledwo nauczył się czytać już uczęszczałam do biblioteki miejskiej. Wypożyczałam tam tyle książek, że byłoby mi ciężko przypomnieć sobie chociaż małą ich część. Ale doskonale pamiętam, że wśród nich było kilka książek o mitach greckich. Znak kilkoro najbardziej rozpoznawalnych bogów greckich, wiem mniej więcej kto był kim, kto co zrobił. 

Pamiętam te rzeczy właśnie z tych moich pierwszych dziecięcych książek, nie kojarzę, abym coś z tych informacji przyswoiła w szkole ;) Dlatego też mając na uwadze moje do,świadczenia z mitologią i to jak bardzo mnie ona zainteresowała postanowiłam podsunąć mojemu dziecko książkę o takiej właśnie tematyce...

Nikodem ma prawie 9 lat, jak na chłopaka przystało lubi te wszystkie bajki i książki o superbohaterach i innych super,mega, ultra ludziach i nadludziach ;) Byłam pewna, że jeśli podsunę mu pod nos książkę o bogach i herosach to także go zainteresuje. I wiecie co? Wcale się nie myliłam! Moje dziecko złapało bakcyla, z przyjemnością zagłębiło się w lekturę mitów greckich dla dzieci w obrazkach. 

Nikodem nie jest zbyt chętny do czytania. Nie garnie się niestety do tego ze zbyt dużym entuzjazmem. Często muszę go namawiać, czasem nawet i kazać mu czytać, bo musi ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Niestety nadal nie czyta zbyt płynnie, przekręca niektóre wyrazy i bardzo często zjada lub zamienia końcówki. Chyba po prostu nie stara się zbyt mocno. Ale odgórnie ze szkoły dostał nakaz ćwiczenia codziennie chociaż po dziesięć minut. Więc musimy się dostosować... Ale do sedna...

Chciałam Wam tylko napisać, że chociaż zazwyczaj muszę Nikodema namawiać do czytania to przy tej książce właściwie było zupełnie inaczej! Opowiedziałam mu odrobinę co to są mity greckie i o czym mniej więcej są, a on z ochotą, z uśmiechem na twarzy usiadł, chwycił książkę i czytał i czytał, aż przeczytał połowę za jednym podejściem! Jak na niego to duży sukces. Zdecydowanie mówi to coś o tej książce ;) 

Skoro poznaliście już naszą historię to nie przedłużając opowiem Wam teraz o tym co znajduje się w książce, co Wy na to? Mamy tutaj podział na 7 rozdziałów. Stworzenie świata, Bogowie greccy, Prometeusz, Demeter i Kora, Puszka Pandory, Dedal i Ikar, 12 prac Heraklesa. Na początku książki mamy więc siedem "okienek", a w nich niedługi opis każdego z tych siedmiu tematów. Przeczytamy więc o tym jak z Chaosu wyłoniła się bogini Gaja jak do życia powołała boga Uranosa. O ich dzieciach, o przepowiedni, o ocalonym Zeusie, o jego uratowanym rodzeństwu. O tym, że władzę nad światem przejęli synowie Kronosa, że Zeus władał niebem, piorunami i ziemią, Posejdon morzami, a Hades podziemnym Królestwem Umarłych... Ale nie będę Wam teraz opisywać całej mitologii greckiej. Powiem Wam tylko, że są tutaj zawarte bardzo konkretne, krótkie informacje o tym co najważniejsze, tłumaczące po kolei to co się działo.

Jednak to nie wszystko ponieważ to o czym wspominałam powyżej znajduje się tylko na dwóch stronach! To po prostu takie streszczenia, aby dzieci wiedziały o co dokładnie chodzi. Dalej jest to co zapisano w tytule czyli nic innego jak "Mity greckie dla dzieci w obrazkach". No właśnie. Każdy z tych siedmiu mitów przedstawiony jest obrazkowo tak jakby w formie komiksu z dialogami zapisanymi w dymkach. Mamy jedną dużą scenkę, a na niej mnóstwo ilustracji przedstawiających po kolei to o czym czytaliśmy w streszczeniach na początku. Aby się nie pogubić mamy wszystko oznaczone numerkami więc na pewno będzie to zrozumiałe i łatwe do odnalezienia. 

Nie da się ukryć, że na ilustracjach tych panuje dosyć spory rozgardiasz, bardzo wiele się tam dzieje, ale nie jest to aż tak skomplikowane jak mogłoby się wydawać. Mi osobiście ogromnie się to podoba :) Jest to świetne uzupełnienie informacji, które przeczytaliśmy na początku. Powiem Wam, że mój Nikodem oszalał na punkcie tej książki. Jak dotąd nie bardzo garnął się do czytania, komiksy także nie robiły na nim zbyt wielkiego wrażenia, a tutaj jakby mi ktoś dziecko podmienił. Siedział i czytał, na dodatek widać, że bardzo go to zainteresowało bo cały czas wspomina o mitologii. Zdecydowanie będziemy musieli sięgnąć po kolejne książki o takiej tematyce :)

Na koniec pozostaje mi jedynie napisać kilka słów o wyglądzie tej książki. Jest ona sporego formatu co jest wielkim plusem, dzięki temu ilustracje wewnątrz nie są zbyt malutkie i wszystko doskonale widać. Na dodatek ma ona nie tylko sztywną okładkę, ale także sztywne strony. Moim zdaniem super pomysł, dzięki temu bez problemu mogę ją wręczyć także młodszemu synkowi, który koniecznie chce wszystko to co starszy brat. No i oczywiście to co praktycznie najważniejsze czyli obrazki. Są naprawdę fajne, zabawne i kolorowe. Pasują idealnie, wyglądają idealnie i nie wyobrażam sobie żadnych innych w tej książce :) Całość jest nie tylko bardzo ładna, ale także ciekawa. Bardzo wciągnęła mojego niespełna 9-letniego syna. Myślę, że własnie w momencie kiedy chwycił po tę książkę zainteresował się mitologią grecką! Polecam ogromnie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz