14 marca 2017

KOLORY / KSZTAŁTY


Kreatywna zabawy edukacyjne

wydawnictwo: Jedność
ilość stron: 32
format: 26,5x26,5 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ i TUTAJ

Wstyd się przyznać, ale moja trzy i pół roczna panienka wciąż nie zna wszystkich kształtów i kolorów. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Mała nawet nie próbuje ich zapamiętać. Rozróżnia je wszystkie, bo gdy rozmawiamy na ten temat, bez kłopotu wskazuje to co potrzeba. Ale nie potrafi ich nazwać! Gdy powiem, żeby podała mi niebieski klocek pyta: "Jak trawka? Jak słoneczko? Jak niebo?". I tyle. Z kształtami radzi sobie znacznie lepiej. Nie umie nazwać ich wszystkich, ale zdecydowaną większość. Ale i tak zarówno kształty i kolory to jej pięta Achillesowa. I pomyśleć, że od dawna potrafi liczyć do 30 po polsku i do 10 po angielsku, śpiewa bez kłopotu cały alfabet i wiele różnych piosenek w tych dwóch językach :P Może zatem czas popracować nad resztą?

Tak więc dziś będzie o Kształtach i Kolorach. Czyli dwóch edukacyjnych książeczkach, które mają nieco pomóc mojej małej panience w poznaniu całego tego niezwykle dla niej trudnego nazewnictwa. Przyznam szczerze, że jestem bardzo ciekawa czy coś się zmieni, gdy wypełnimy już je po brzegi. Jak na razie wydaje mi się, że lektury te są naprawdę fajne. I jestem przekonana, że moje dziecko najchętniej wypełniłoby całość jednego dnia. Ale czy to coś pomoże? No cóż... Mam nadzieję, że tak, bo wszystkie te zabawy, które wykona moja panienka przygotowane są w taki sposób, by wpoić takim uparciuszkom jak Natalka jak nazywają się konkretne kształty i kolory. Gdy więc zaczniemy zabawę - wszystko powinno być już znacznie łatwiejsze. Przynajmniej tak mi się wydaje :)

Zacznijmy może od kolorów. Wewnątrz tej nie dużej lektury znajdziemy "wesołe zabawy edukacyjne, dzięki którym dziecko zdobywa wiedzę o kolorach, rozwija umiejętność logicznego myślenia i obserwacji oraz doskonali swój warsztat plastyczny". A co to dokładnie oznacza? Otóż wewnątrz tego zeszytu ćwiczeń jest cała masa ciekawych zadań. Nasze dziecko bawiąc się tą książeczką ma za zadanie rysować i malować, łączyć różne elementy, rysować po śladzie, otaczać pętlą konkretne przedmioty, malować farbkami, wycinać, kleić i wiele wiele więcej. Oczywiście wszystkie te zadania dotyczą konkretnych kolorów. Bo każda strona to inna barwa. Fajnie prawda?

A jak to jest w zeszycie z Kształtami? Dokładnie tak samo! Tutaj także znajdziemy szereg bardzo fajnych i ciekawych zadań, które nasz maluch z przyjemnością wykona. Trzeba będzie rysować prezenty, wykleić z kwadracików robota, rysować po śladzie, kolorować, łączyć elementy i wiele więcej. Naprawdę różnorodność tych zabaw jest tu ogromna. Trzeba przyznać, że autorzy tych lektur mieli ogromną wyobraźnię przygotowując je wszystkie. Bo choć miałam już z wieloma tego typu zeszytami ćwiczeń do czynienia, to ta naprawdę zaskoczyła mnie swoją oryginalnością. Brawo!

Dodatkową atrakcją w tych dwóch lekturach są naklejki! Czyli coś, co kocha chyba każdy mały urwis. W pozycji dotyczącej kolorów jest ich aż 160. W kształtach nieco mniej, bo 125. Tak czy inaczej - cała masa. Mieszczą się one na czterech stronach w środku książeczki i dzięki nim wypełnianie poszczególnych zadań jest jeszcze przyjemniejsze. Ale to jeszcze nie wszystko! Jest tu także coś, czego jeszcze nigdy w żadnej tego typu lekturze nie widziałam.

Są nimi szablony! Otóż okładki tychże książeczek są cienkie jak to zwykle bywa w takich publikacjach. Ale te tutaj mają jeszcze skrzydełka. I właśnie w nich wycięte zostały szablony! Jeśli chodzi o pozycję zatytułowaną Kształty, nie muszę chyba wymieniać jakie są owe szablony prawda? Pewnie domyślacie się, że są to różnej wielkości kwadraty, prostokąty, trójkąty i koła. Ale poza nimi są tu jeszcze dwa serduszka! Natomiast w Kolorach szablony te są znacznie bardziej różnorodne. Z jednej strony znajdziemy bowiem truskawkę, choineczkę, marchewkę i trzy różne kwiatuszki. Natomiast z drugiej strony wiewiórkę, słonika, motylka, rybkę i jabłuszko. 

Szablony te musimy oczywiście wykorzystać podczas zabawy z książeczką, ale jak wiemy, takie rzeczy nie łatwo zniszczyć, więc jeśli naszemu brzdącowi tego typu praca plastyczna się spodoba, spokojnie możemy je wykorzystać także w inny sposób. A coś mi się zdaje, że jednak im się spodoba, bo to w końcu zupełnie nowa, inna umiejętność. I choć początkowo maluchy mogą mieć kłopot z odrysowaniem ładnie całego kształtu, wkrótce załapią o co chodzi i nabiorą wprawy. A wtedy to już zabawy nie będzie końca :)

Te książeczki naprawdę bardzo mi się podoba. Są kolorowe, wesołe i naprawdę niezwykle pomysłowe. Obie nie raz zaskoczyły mnie ciekawymi poleceniami do wykonania przez dzieciaczki. Zazwyczaj w każdej tego typu książce jest wszystko dość podobne. Szlaczki, łączenie w pary, szukanie cieni itp. Te tutaj odbiegają od takich standardowych zabaw. Fakt, też czasem dziecko musi coś wskazać, lub skojarzyć ze sobą, ale wierzcie mi, że zdecydowana większość tych zabaw jest inna. Oryginalna i zdecydowanie znacznie ciekawsza. Oprócz tego książeczki te z pewnością zachęcają do zabawy szatą graficzną. Ilustracje są kolorowe, postacie wesołe. Może powiem tak: nawet, gdybym nie wiem jak bardzo się starała, nie potrafię znaleźć w nich żadnych wad. Są super i już. Ja jestem zachwycona. Gorąco je Wam zatem polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz