3 stycznia 2017

Tylko ty mnie zrozumiesz


SAMANTHA YOUNG

wydawnictwo: Burda Książka
ilość stron: 272
format: 14,5x20 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ

Niedawno opisywałam Wam książkę pt. "Żyj szybko, kochaj głęboko". Wspominałam wtedy, że historia Charley i Jake'a podzielona jest na dwie części. Od razu po zakończeniu pierwszej książki chwyciłam po drugą, aby z niecierpliwością dowiedzieć się co jeszcze przydarzyło się naszym bohaterom tym bardziej, że na zakończenie wydawało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, Po tym wszystkim co przeszła ta dwójka wydawać by się mogło, że będzie już tylko lepiej, a jednak los rzucił im pod nogi kolejne kłody...

Charley i Jake poznali się i zakochali na zabój kiedy mieli po 16 lat. Mieli być nierozłączni, mieli być zawsze razem, jednak stało się coś co wywróciło ich życie do góry nogami. Przez tragedię, która ich spotkała on odszedł i złamał wszystkie dane jej obietnice. Po 4 latach spotkali się znowu na studiach. Ona próbowała go nienawidzić choć nie potrafiła, on zrobił wszystko, aby znowu rozpalić w niej wielkie uczucie. Dała mu szansę, odwróciła się dla niego od swojej rodziny, która nie mogła zaakceptować jej decyzji i znowu między tą dwójką była wielka miłość, obietnice, zapewnienia, plany na przyszłość, ale... No właśnie... Historia zatoczyła koło, jednak tym razem to Charley odeszła, zostawiła go, porzuciła Jake'a bez wyjaśnienia. W życiu głównej bohaterki wydarzyła się wielka tragedia. Dziewczyna postanowiła poświęcić swojego chłopaka dla rodziny, odsunęła swoje pragnienia, swoją wielką miłość, złamała serce Jake'owi i choć sama odczuwała z tego powodu ogromny ból nie mogła się złamać. Nie po tym jak złożyła obietnicę... Jednak chłopak nie miał zamiaru odpuścić. Dał jej czas choć tak naprawdę nie rozumiał co się stało, Charley nic mu nie wyjaśniła. Kiedy stało się jasne, że ona nie ma zamiaru nic zmienić odnalazł ją i zmusił do szczerej rozmowy. Przez kolejne miesiące nadal cierpliwie czekał na to aż jego ukochana upora się ze swoimi demonami i będzie w stanie do niego wrócić. Jednak okazało się, że miał złudne nadzieje. Czy kiedy Jake przestanie walczyć o ich miłość Charley odetchnie z ulgą? Czy właśnie nie tak powinno być zważywszy na to jak długo nie potrafiła podjąć żadnej decyzji? A co jeśli jej serce ani odrobinę nie zgadza się w rozumem? Czy to co spotkało ją i jej najbliższych jest w stanie zmienić jej uczucia? Czy perspektywa utraty kogoś kogo kochało się najbardziej na świecie okaże się impulsem do działania? 

Zawsze staram się nie zdradzać zbyt wiele z książki, którą Wam opisuje, staram się, aby najważniejsze wątki były owiane tajemnicą. Czy mi się to udaje? Nie mam pojęcia, mam jednak nadzieję, że potrafię Was choć zaciekawić na tyle, abyście mieli ochotę chwycić po daną książkę ;) Tym razem jednak zanim chwycicie po tę, koniecznie przeczytajcie najpierw "Żyj szybko, kochaj głęboko", bez tego historia głównych bohaterów nie będzie zbyt zrozumiała. Powiem Wam, że obie książki przeczytałam z przeogromnym zainteresowaniem, wciągnęły mnie na maksa! Szczerze przyznam, że nie wiem w czym tkwi fenomen i dlaczego tak mnie wzięło przy tej powieści. Romans jak romans, wielka miłość, wzloty, upadki, emocje, uczucie, trochę erotyki - wiele jest takich książek. A jednak historia Charley i Jake'a mnie oczarowała. Jestem pewna, że tak działa na mnie autorka. Uwielbiam wszystkie jej książki :) Ale wracając do tej konkretnej dzisiejszej chciałabym Wam jeszcze napisać, że tak naprawdę wiele się tutaj dzieje. Oprócz dwójki głównych bohaterów i ich pokręconych losów poznamy także inne osoby, inne wątki. Jest na przykład Claudia (najlepsza przyjaciółka Charley) oraz Beck (najlepszy przyjaciel Jake'a), którzy także mimo rodzącego się między nimi uczucia nie do końca potrafią sobie z nim poradzić. Jest też kilkoro świetnych kumpli ze studiów, którzy mają własny zespół, są też rodzice Charley, którzy nie akceptują, ani Jake'a, ani tego, że ich córka chce zostać policjantką, jest starsza siostra Charley, która także próbuje jej narzucić własną wolę nie licząc się z jej uczuciami i marzeniami. Przeczytamy tutaj także o pełnym nadziei wyjeździe do Barcelony, a także bardzo smutnym wyjeździe do San Francisco... Naprawdę wiele się tutaj dzieje i z całą pewnością nie ma czasu na nudę. Ja czytałam te książki z wielkim zainteresowaniem, przyznam, że nie obraziłabym się gdyby powstała kontynuacja z jakimiś ciekawym happy endem ;) Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz