6 listopada 2016

Anioł nie człowiek. Przygody nie tylko językowe


s. Ines Krawczyk

wydawnictwo: Święty Wojciech
ilość stron: 70
format: 20x20 cm
rok wydania: 2016
dostępna: tutaj


Bardzo lubię związki frazeologiczne. Bardzo często je stosuję. Nie wiem sama dlaczego. To chyba taki nawyk. Tak jakoś samo wychodzi. Moje dziewczyny już się chyba do tego przyzwyczaiły i w większości przypadków wiedzą co mam na myśli. Jednak nie ukrywam, że niekiedy bywało wesoło, gdy brały moje słowa dosłownie. To nie zdarzało się często, ale pamiętam kilka takich przypadków. Jednak bohaterowie tej książki niemalże za każdym razem "dają się wkręcić" takimi właśnie powiedzonkami. Ubaw po pachy! Mówię Wam!

Może zacznę od tego, że lektura, którą mam przyjemność Wam tutaj zaprezentować to zbiór kilku opowiadań o pewnej bardzo sympatycznej dziewczynce, jej rodzinie oraz kilkorgu przyjaciołach. Dziewczynka ma na imię Magda. A jej przyjaciele to Zuzia, Franek i Wojtek. Nasza urocza bohaterka ma jeszcze kochających rodziców, wspaniałą babcię Rózię oraz kotka Rudolfa. A opowiadania zamieszczone w tej nie dużej książeczce to kilka jej przygód. Trzeba przyznać - dość ciekawych i często bardzo zaskakujących. Bo nasza Madzie to jeszcze mała dziewczynka, która nie zawsze rozumie to co dzieje się wokół niej. A już w szczególności wtedy, gdy ktoś wypowiada się za pomocą związków frazeologicznych. Używanie ich w obecności tej małej dziewczynki za każdym razem ściąga na nią różne kłopoty ;)

Jak wiemy związki frazeologiczne to stwierdzenia, które choć pozornie zupełnie nie pasują do całej wypowiedzi lub wydają się być kompletnie bez sensu - pomagają nam w skrócie wyrazić myśli lub ocenić daną sytuację. Bo na przykład co mają brudne ręce do uczciwości? Albo gruszki na wierzbie do obietnic? No cóż, jeśli ktoś spotkał się już z jakimiś związkami frazeologicznymi na pewno wie, że te z pozoru nie pasujące do siebie słowa - wyrażają wszystko co chcemy przekazać. Trzeba tylko umieć odczytać ten skomplikowany niekiedy szyfr. A gdy już się tego nauczymy - zrozumienie innych nie będzie dla nas żadnym problemem :)

I tak czytając tę niedużą książeczkę dowiemy się czym są "gruszki na wierzbie", "czyste ręce" czy "niewyparzony język". Co oznacza stwierdzenie "być na najlepszej drodze", "przychylić komuś nieba", "mieć dług wdzięczności" lub "drzeć koty". Nie zabraknie tu także określeń typu "anioł nie człowiek", "marzenia ściętej głowy" lub "poszukiwacze przygód". Oj, co ja Wam zresztą będę tak wymieniać. Po prostu każda z zamieszczonych w tej książce opowiadań odnosi się do jakiegoś innego powiedzonka. A autorka opisując nam dokładnie całe wydarzenie - wyjaśnia przy okazji na czym dany związek frazeologiczny polega, czyli inaczej rzecz ujmując, jak należy go rozumieć. Problem jednak w tym, że zazwyczaj bohaterowie tej lektury mają z tym nie lada kłopot i wychodzą z tego nie złe hece!

Moim zdecydowanym faworytem w tej książce jest opowiadanie na temat tego, co oznacza mieć "niewyparzony język". Ale to nie jedyna historia, przy której uśmiałyśmy się do łez. Alicja na przykład uwielbia fragment, w którym Magda z przyjaciółmi wybrała się na kulig oraz o tym jak Madzia ukrywała przed przyjaciółmi swojego kotka Rudolfa, bo obawiała się, że go podrą na kawałki. Gdy czytałyśmy wspólnie te opowiadania, moje dziecko śmiało się w głos. Naprawdę, możecie mi wierzyć lub nie, ale Alicja mało nie turlała się po podłodze. Nie przypuszczałam nawet, że tak bardzo jej się ta książka spodoba.

Oczywiście tak się rozpisałam, że ani słowa nie wspomniałam o tym jak ładnie ta lektura została wydana. Choć gabarytowo nie rzuca się ona tak bardzo w oczy, to jeśli chodzi o grafikę itp. sprawy - na pewno zwraca ona na się ie uwagę. Okładka jest twarda i laminowana. Ilustracje takie jak lubię najbardziej. Kolorowe i bardzo wesołe. A papier wewnątrz gruby i śliski. Ogólnie całość prezentuje się super i takie jest w rzeczywistości. Ja jestem bardzo zadowolona i chcę takich książek więcej! Uwielbiam je :)

Na razie książeczkę tą przeczytałam dziewczynom sama, ale coś mi się zdaje, że moje starsza córka prędzej czy później chwyci po nią osobiście. Na razie jej lista co chce przeczytać jest naprawę spora, ale ta z całą pewnością na nią trafi. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Wam także ją polecam. Jest świetna!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz