DISNEY JUNIOR
wydawnictwo: Olesiejuk
ilość stron: 10
format: 19,5x22,5 cm
rok wydania: 2016
cena: 25,70 zł
Tak mnie korciła ta książka, tak się nad nią zastanawiałam, tak mnie kusiło, żeby ją kupić. I co? I pewnie, że kiedy nadarzyła się okazja, aby zamówić ją z Bookmaster nie mogłam się powstrzymać ;) Mój Dominik uwielbia książeczki, a takie, które mają jakieś przyciski to ubóstwia ponad wszystko choć pewnie nie jest w tym wyjątkiem i podobnie ma większość dzieci ;)
Książeczka, którą mam dzisiaj okazję Wam opisywać od razu rzuca się w oczy prawda? Nie da się ukryć, przecież te kolory i te wszystkie bajkowe postacie aż proszą o to, aby zaglądnąć do jej wnętrza. A w środku jest równie ładnie i kolorowo jak na zewnątrz. Mamy tutaj zaledwie 10 stron, ale za to jakich! Na każdej kartce znajdziemy jedną bajkę znaną z programu Disney Junior. Jest tutaj Klinika dla pluszaków, Jake i piraci z Nibylandii, Myszka Minnie, Jej wysokość Zosia oraz Klub Przyjaciół Myszki Miki.
Na każdej z kartek znajduje się ładna, duża, bardzo barwna ilustracja. Poza nią jest także odrobina tekstu, a tekst ten to króciutka, czterowersowa piosenka. Po boku znajduje się duża plastikowa nutka, a w niej przyciski - po jednym do każdej z bajek.
Powiem Wam, że miałam ogromną nadzieję, że melodyjki znajdujące się wewnątrz będą jednak ze słowami. Z jednej strony byłam prawie pewna, że są to same melodie, z drugiem chciałabym, aby piosenki były śpiewane, a nie tylko grane ;) Myślę, że byłoby to o wiele ciekawsze i jeszcze bardziej interesujące dla malucha, który książkę tę posiada.
Mój Dominik uwielbia książki, uwielbia też muzykę, tańczy dosłownie do wszystkiego co ma jakiś rytm. Więc połączenie tych dwóch rzeczy to dla nas prawdziwy szał :) Mojemu dziecku nie przeszkadza brak słów w piosenkach, nie przeszkadza mu też chyba moje fałszowanie kiedy próbuję śpiewać. Wydaje mi się nawet, że sprawia mu to radochę więc nie będę już więcej narzekała, skupię się na zaletach ;)
Tekst piosenek jest rymowany, krótki, łatwy do zapamiętania, zdecydowanie wpada w ucho. Melodyjki nie są zbyt głośne, ani piskliwe i miło się je słucha i po ciągłym puszczaniu ich w kółko przez dziecko wcale nie ma się ochoty włożyć w uszy zatyczek, ani wyjąć bateryjek z książki ;) Przyciski nie są typowymi przyciskamy, wystarczy lekko dotknąć obrazek z bajową postacią i melodyjka się załącza więc nawet malutkie dzieciaczki nie będą z pewnością miały z tym problemu. Kartki są sztywne więc ciągłe przeglądanie książki przez dziecko z pewnością im nie zaszkodzi. Mimo plastikowej konstrukcji w kształcie nuty gdzie znajdują się przyciski, głośniczek i miejsce z bateryjkami całość jest leciutka i poręczna więc idealnie nadaje się zarówno dla najmłodszych jak i nieco starszych dzieci. Powiem Wam, że nawet mój 8-letni starszak przeczytał sobie samodzielnie te piosenki i teraz podśpiewuje je razem ze mną ;)
Powiem Wam, że miałam ogromną nadzieję, że melodyjki znajdujące się wewnątrz będą jednak ze słowami. Z jednej strony byłam prawie pewna, że są to same melodie, z drugiem chciałabym, aby piosenki były śpiewane, a nie tylko grane ;) Myślę, że byłoby to o wiele ciekawsze i jeszcze bardziej interesujące dla malucha, który książkę tę posiada.
Mój Dominik uwielbia książki, uwielbia też muzykę, tańczy dosłownie do wszystkiego co ma jakiś rytm. Więc połączenie tych dwóch rzeczy to dla nas prawdziwy szał :) Mojemu dziecku nie przeszkadza brak słów w piosenkach, nie przeszkadza mu też chyba moje fałszowanie kiedy próbuję śpiewać. Wydaje mi się nawet, że sprawia mu to radochę więc nie będę już więcej narzekała, skupię się na zaletach ;)
Tekst piosenek jest rymowany, krótki, łatwy do zapamiętania, zdecydowanie wpada w ucho. Melodyjki nie są zbyt głośne, ani piskliwe i miło się je słucha i po ciągłym puszczaniu ich w kółko przez dziecko wcale nie ma się ochoty włożyć w uszy zatyczek, ani wyjąć bateryjek z książki ;) Przyciski nie są typowymi przyciskamy, wystarczy lekko dotknąć obrazek z bajową postacią i melodyjka się załącza więc nawet malutkie dzieciaczki nie będą z pewnością miały z tym problemu. Kartki są sztywne więc ciągłe przeglądanie książki przez dziecko z pewnością im nie zaszkodzi. Mimo plastikowej konstrukcji w kształcie nuty gdzie znajdują się przyciski, głośniczek i miejsce z bateryjkami całość jest leciutka i poręczna więc idealnie nadaje się zarówno dla najmłodszych jak i nieco starszych dzieci. Powiem Wam, że nawet mój 8-letni starszak przeczytał sobie samodzielnie te piosenki i teraz podśpiewuje je razem ze mną ;)
Za książkę serdecznie dziękuję księgarni internetowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz