KATIE MCGARRY
wydawnictwo: Muza
ilość stron: 496
format: 13x20,5 cm
rok wydania: 2016
cena:39,90 zł25,94 zł
Długo czekała ta książka na mnie, jednak wyjazd wakacyjny sprawił, że wolałam mieć pod ręką ebooka w telefonie zamiast zwykłej książki więc najpierw zajęłam się czytaniem czegoś innego. Choć powiem Wam, że książki w formie papierowej kocham miłością szczerą i prawdziwą i ebooki nigdy z nimi nie wygrają, nie ma szans ;) Ale na wakacje wyruszyłam w podróż przez całą Polskę więc tym razem naprawdę łatwiej było mi mieć pod ręką telefon. Ale gdzieś tam cały czas latała mi po głowie myśl, że czeka na mnie w domu ta powieść, że bardzo chciałabym ją przeczytać, że jak tylko znajdę czas to muszę do niej przysiąść i dowiedzieć się co ma mi do zaoferowania Katie McGarry. Nigdy dotąd nie spotkałam się z jej twórczością, zresztą "Przekroczyć granice" to chyba pierwsza jej książka przetłumaczona na język polski. Ale na zachętę powiem Wam, że jest to pierwsza książka z nowego miłosnego cyklu o nastolatkach :) Ja się cieszę i z przyjemnością będę wypatrywać kolejnych tytułów.
Jest to opowieść o dwóch outsiderach. Ona kiedyś gwiazda szkoły, popularna, uwielbiana, teraz stała się kompletnym odludkiem, wytykanym palcami, obgadywanym, unikanym i strasznie niepewnym siebie. On trochę przerażający, ludzie wolą trzymać się od niego z daleka, lubi sobie zapalić trawkę i ma wszystko w nosie. Tak to wygląda na pierwszy rzut oka, tak postrzegają ich ludzie. Ale oboje skrywają jakieś tajemnice, bolesna przeszłość sprawiła, że teraz są tacy jacy są. Jednak nikt nie zagłębia tematu, nikt nie wie co się wydarzyło. Łatwiej rozpowiadać plotki... Prawda jest taka, że matka Echo jest chora i zrobiła swojej córce wielką krzywdę, jednak Echo tego nie pamięta. Jej umysł postanowił wyprzeć to straszne wspomnienie. Teraz wie tylko, że mama ma sadowy zakaz zbliżania się, a ona ma całe ręce w bliznach. Nikt nie chce jej powiedzieć co się stało, psychologowie twierdzą, że sama musi sobie przypomnieć... To właśnie u psychologa szkolnego poznaje Noaha - chłopaka, którego wolałaby unikać. Straszny kobieciarz, który otwarcie daje wszystkim dziewczynom do zrozumienia, że nie ma zamiaru z nikim się wiązać, olewa szkołę, lekcje, nauczycieli i wszystkich dookoła. Jednak on także nie jest wcale taki jakim się naprawdę wydaje. Jego rodzice zginęli w pożarze, on własnymi rękami uratował dwóch młodszych braci, z którymi teraz nie może się spotykać ponieważ zostali przyznani do innych rodzin zastępczych. Noah chce zrobić wszystko, aby ich odzyskać. Dlatego też chodzi do psychologa, dlatego zaczyna współpracować i dlatego zgadza się na korepetycje, których ma mu udzielać właśnie Echo...
Niby opowieść o nastolatkach, jednak nie znajdziemy w niej wcale takich typowych, młodzieżowych, błahych problemów. Poruszane są tu tematy bardziej poważne, głębsze, natury psychologicznej. Ale nie jest to żaden nudny poradnik, nie ma tutaj moralnych tekstów. Jest to opowieść opisująca dwoje skrzywdzonych młodych ludzi, którzy potrzebują pomocy. Może sami nie do końca zdają sobie z tego sprawę, ale potrzebują też bliskości, miłości, zrozumienia. Właśnie to potrafią dać sobie nawzajem i choć bronią się jak tylko mogą to jednak nie będzie od tego ucieczki. Potrzebują siebie i w końcu będą musieli to zaakceptować.
Powiem Wam, że czytało mi się tę książkę bardzo dobrze, szybko. Z całą pewnością to dlatego, że byłam bardzo ciekawa dalszego ciągu, chciałam dowiedzieć się co naprawdę przytrafiło się tej dwójce i jak sobie z tym wszystkim dadzą radę. Chciałam wiedzieć co ich połączy ze sobą, jak to wszystko się rozwinie i nie mogłam się oderwać od tej książki. Do tego stopnia, że jednej nocy nie zauważyłam nawet, że jest już czwarta godzina, uświadomiło mi to dopiero to, że zaczęło się przejaśniać na dworze ;) Jak widzicie mnie książka ta zainteresowała i mimo tego, że to powieść młodzieżowa to jednak polecam ją każdemu kto lubi książki obyczajowe połączone z delikatnymi romansami. Właśnie tak postrzegam tę powieść. Z całą pewnością będę wypatrywała kolejnych tytułów z tego cyklu. Autorka zdecydowanie zyskała moją sympatię ;)
Niby opowieść o nastolatkach, jednak nie znajdziemy w niej wcale takich typowych, młodzieżowych, błahych problemów. Poruszane są tu tematy bardziej poważne, głębsze, natury psychologicznej. Ale nie jest to żaden nudny poradnik, nie ma tutaj moralnych tekstów. Jest to opowieść opisująca dwoje skrzywdzonych młodych ludzi, którzy potrzebują pomocy. Może sami nie do końca zdają sobie z tego sprawę, ale potrzebują też bliskości, miłości, zrozumienia. Właśnie to potrafią dać sobie nawzajem i choć bronią się jak tylko mogą to jednak nie będzie od tego ucieczki. Potrzebują siebie i w końcu będą musieli to zaakceptować.
Powiem Wam, że czytało mi się tę książkę bardzo dobrze, szybko. Z całą pewnością to dlatego, że byłam bardzo ciekawa dalszego ciągu, chciałam dowiedzieć się co naprawdę przytrafiło się tej dwójce i jak sobie z tym wszystkim dadzą radę. Chciałam wiedzieć co ich połączy ze sobą, jak to wszystko się rozwinie i nie mogłam się oderwać od tej książki. Do tego stopnia, że jednej nocy nie zauważyłam nawet, że jest już czwarta godzina, uświadomiło mi to dopiero to, że zaczęło się przejaśniać na dworze ;) Jak widzicie mnie książka ta zainteresowała i mimo tego, że to powieść młodzieżowa to jednak polecam ją każdemu kto lubi książki obyczajowe połączone z delikatnymi romansami. Właśnie tak postrzegam tę powieść. Z całą pewnością będę wypatrywała kolejnych tytułów z tego cyklu. Autorka zdecydowanie zyskała moją sympatię ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz