Nela mała reporterka
wydawnictwo: Burda Książki
ilość stron: 160
format: 17x22 cm
rok wydania: 2016
cena: 34,90 zł
Ach jak ja uwielbiam tą dziewczynkę! Pisałam Wam o tym już nie raz i mam nadzieję, że jeszcze nie raz o tym wspomnę :) Mała Nela ma na swoim koncie mnóstwo zwiedzonych miejsc, ogrom poznanych ludzi, kultur, zwierząt, ma także na swoim koncie pięć wydanych książek, w których opisuje swoje podróżnicze przygody. Wszystko to skierowane jest bezpośrednio do dzieciaków, opisane takim typowo dziecięcym językiem. Coś wspaniałego!
W naszej kolekcji brakuje nam jeszcze jednej książki z jej przygodami, która gdzieś nam umknęła. Ciągle myślę, że muszę ją dokupić, aby mieć całą serię, a w ostateczności cały czas to przekładam "na potem". Ale kiedyś w końcu skompletuje naszą ulubioną serię do końca i mam nadzieję, że nie ominie nas już żadna z książek tej sympatycznej dziesięciolatki :)
Jak zwykle zachwalam i zachwalam, a nie napisałam jeszcze nic konkretnego o tej książce. Choć jeśli czytasz nas regularnie to z pewnością doskonale wiesz kim jest mała Nela i o czym są jej książki. A jeśli lubisz ją tak jak i ja to pewnie wiesz nawet o czym jest ta książka, o której dzisiaj chciałabym Wam napisać kilka słów :) Jednak wiem, że zaglądają tutaj także Ci, którzy nie są naszymi stałymi czytelnikami więc koniecznie muszę Wam przybliżyć zawartość tej książki.
Tym razem wraz z Nelą wyruszymy w bardzo różnorodne miejsca. Boliwia, Peru w Ameryce Południowej, Kostaryka, Panama i Dominikana w Ameryce Środkowej, Etiopia w Afryce oraz Wietnam i Japonia w Azji. Nasza mała reporterka opowie Nam o różnych ciekawych rzeczach. Poznamy na przykład oceloty, porównamy ich wielkość do innych kotów, poznamy krótką charakterystykę, dowiemy się gdzie występują, dowiemy się kogo się boją i kto boi się ich. Wraz z Nelą wyruszymy na poszukiwanie tego dzikiego kota do lasu deszczowego na Kostaryce i trafimy do schroniska gdzie poznamy Feliza :)
To oczywiście tylko jedna z wielu przygód, jedno z bardzo wielu zagadnień z tej książki. Odwiedzimy także Panamę i dowiemy się wielu rzeczy o małych, tropikalnych żabkach. Kolejna wyprawa doprowadzi nas do Peru, do kraju gdzie żyje mnóstwo lam. Poznamy bliżej nie tylko lamy, ale także piękne i tajemnicze Machu Picchu. Na Dominikanie zanurkujemy w pięknym morzu Karaibskim.
W Boliwii naszym celem będzie najniebezpieczniejsza droga świata. Teraz pora na Azję. W Wietnamie odwiedzimy małe miasteczko o nazwie Mũi Né gdzie znajduje się ogrom piasku... Celem kolejnej wyprawy jest Etiopia, a dokładniej plemię Galeb w Dolinie Omo. Poznamy bliżej to plemię, ich domy, ich otoczenie, piękne ozdoby, które tworzą kobiety... Ostatnim miejscem, które tym razem odwiedzimy wraz z Nelą jest Japonia. Naprawdę niesamowity kraj!
Nela (jak sama pisze) podróżuje po świecie odkąd skończyła 5 lat. Jest podróżniczką-reporterką. Uwielbia to robić. Dzięki niej zarówno my rodzice jak i nasze dzieciaki możemy poznać dalekie kraje, otaczający nas świat, dzikie zwierzęta, ludzi z odległych miejsc, ich życie, kulturę... Czytelnik ma wrażenie, że jest tam na miejscu, że poznaje to wszystko razem z Nelą. Mnóstwo wiedzy zawarte w tak niepozornej książce podróżniczej... Jestem pewna, że nauczyciele od przyrody i biologii są bardzo zadowoleni z wiedzy dzieciaków, które poznają przygody Neli Małej Reporterki :)
Cóż jeszcze mogę dodać. Chyba tylko to, że wszystko co zostało umieszczone w tej książce, wszystkie opisy, przygody, tabelki z ciekawostkami, wszystko to zapisane jest w bardzo prosty, bardzo przystępny dla dziecka sposób. Autorką jest dziesięciolatka więc zdecydowanie mamy tutaj pewność, że to co ona opowiada nie jest niczym skomplikowanym, ani nudnym, wręcz przeciwnie! Wszystko to jest niesamowicie wciągające, bardzo realistyczne, takie łatwe do wyobrażenia. Jest to po prostu mnóstwo wiedzy zawarte w 160 stronach pełnych nie tylko ciekawych opisów, ale także ogromu pięknych zdjęć. Podróże z Nelą Małą Reporterką są wspaniałym przeżyciem, jestem przekonana, że zarówno Wy jak i Wasze dzieciaki podzielicie moje zdanie w tym temacie :)
Sprostowanie - autorką nie jest Nela, tylko jej mama. Proszę sprawdzić stopkę redakcyjną - teksty Monika Ćwiek. To, że dziewczynka użycza swojej twarzy, to nie znaczy, że nie stoi za tym spora doza dorosłego marketingu.
OdpowiedzUsuń