FRANCES HODGSON BURNETT
wydawnictwo: Znak emotikon
ilość stron: 100
format: 12,5x19,5 cm
rok wydania: 2016
cena:29,90 zł22,43 zł
Aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie czytałam tej książki, baaa ja nawet nie widziałam filmu! A przecież to klasyka! Więc kiedy tylko nadarzyła się ku temu okazja od razu postanowiłam nadrobić zaległości i zapoznać się z tym tajemniczym ogrodem, o którym nie jednokrotnie już słyszałam :) Z przyjemnością chwyciłam po tę powieść, z wielkim zainteresowaniem zaczęłam ją czytać. Słyszałam o niej tak wiele dobrych opinii, że musiałam wiedzieć co też takiego ma ona w sobie...
Mary Lennox była kompletnie zepsuta, niewychowana, pozbawiona jakiejkolwiek wiedzy na temat tego jak powinno zachowywać się dziecko. Jej rodzice od początku ani odrobinę się nią nie interesowali, służba robiła więc wszystko aby tylko dziewczynka nie płakała, nie hałasowała, aby nie przeszkadzała matce, aby trzymać ją od matki z daleka. Pozwalano wiec Mary na wszystko czego chciała. Jednak nie potrafiła się ona bawić, nie umiała rozmawiać z drugim człowiekiem, nie wychodziła pobiegać na dwór, nie widziała nawet nigdy skakanki...
Wszystko zmieniło się po tym kiedy miejsce gdzie mieszkała zdziesiątkowała okropna choroba. Jej rodzice umarli tak jak i większość służby. Dziewczynka została sama jak palec, zapomniana przez wszystkich, znaleziona po kilku dniach w pustym domu. Wysłano ja potem do Anglii do wuja. Zamieszkała w ogromnym dziwnym domu gdzie większość pokoi jest pokazywana na klucz i ciężko spotkać tam żywą duszę. Mary nie zajmował się nikt prócz zwykłej, prostej służki. To dzięki Marthcie dziecko zaczęło się uśmiechać, rozmawiać, bawić, być ciekawe świata. Mary Od rana do zmroku biegała po ogrodach, a najbardziej ciekawił ją jeden konkretny. Był to ogród zapomniany, zamknięty na klucz przez Pana domu, nikt nigdy nie miał do niego wejść, nikt nie miał go widzicie ani nawet o nim rozmawiać i to właśnie on najbardziej przyciągał do siebie ciekawską dziewczynkę. Jednak ten dziwny dwór skrywał więcej tajemnic, na przykład płacz dziecka w jednym w wielu pokoi. I to także Merry postanowiła odkryć. Nikt nawet nie przypuszczał jak ta mała dziewczynka zmieni cały dom, zwyczaje w nim panujące, a nawet pana domu czyli swojego starego, strasznego wuja...
Czytało mi się tę książkę wspaniale. Choć przeznaczona jest raczej dla młodszych czytelników to mnie porwała bez reszty! Jest to naprawdę bardzo mądra, bardzo przejmująca opowieść o dzieciach, o samotności, o złości, braku miłości, odkrywaniu świata, pierwszych małych radościach, przyjaźni, pięknej wiosennej scenerii...
Książka ta uświadamia czytelnikom jak ważne jest towarzystwo innych ludzi, jak ważne jest by dziecko nie było samotne, jak zbawienny wpływ ma na nie otaczający je świat, jak ważne jest dla takiej młodej osóbki przebywanie na dworze, na powietrzu. Jak rozwija to wyobraźnię, jak z niemiłej, nieprzyjemnej, wiecznie niezadowolonej osoby można zmienić się w radosne, ciekawe świata dziecko... W powieści tej znajdziemy mnóstwo emocji od tych najgorszych aż po te najlepsze. Skłoni nas to bez wątpienia do przemyśleń, refleksji... Rozbudzi ona w nas z pewnością także wyobraźnię. Na mnie podziałało, oczyma wyobraźni widziała wszystko to o czym czytałam i był to naprawdę bardzo przyjemny widok :) Znajdziemy tutaj atmosferę tajemniczości. Wraz z główną bohaterką odkryjemy kilka zagadek... Ja przeczytałam ją w mgnieniu oka z ogromnym zainteresowaniem, Wam także polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz