21 marca 2016

Wesołe książeczki


Przyjaciele małych piesków / Kotki i ich przyjaciele / Najmilsi przyjaciele / Zwierzęta i ich dzieci / Leśne zwierzęta

wydawnictwo: Siedmioróg
ilość stron: 16
format: 14x14 cm
rok wydania: 2014
cena: 7,19 zł

Coraz więcej tutaj recenzji książeczek dla maluszków i to z pewnością przez jakiś czas się nie zmieni ponieważ mam w domu chłopca, który ma niespełna 11 miesięcy, a już uwielbia książeczki :) Codziennie opróżnia cały swój koszyk i przegląda losowo to co tam ma. Narazie jest to coraz bardziej pokaźna kolekcja sztywnostronnicowych książek dla najmłodszych. Kolekcja ta rośnie w oczach i koszyk, który używaliśmy dotychczas jest już o wiele za malutki, cała kupka książeczek leży już obok ;)

Niedawno do książek Dominika dołączyło sporo nowych. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać część z nich. Jest to seria "Wesołe książeczki" wydawnictwa Siedmioróg. Seria ta liczy sobie łącznie dziesięć tytułów, ja dzisiaj zaprezentuje Wam pięć z nich ponieważ pozostałe są w nieco innym stylu.

"Przyjaciele małych piesków", "Kotki i ich przyjaciele", "Najmilsi przyjaciele", "Zwierzęta i ich dzieci", "Leśne zwierzęta". Jak łatwo się domyślić w każdej z wymienionych tutaj książek znajdziemy przeróżne zwierzaki. Psy, koty, kaczki, pandy, małpy, lisy, foki, konie, żyrafy, świnki morskie, polne myszy, wydry, łasice, szopy, dziki, wiewiórki, krowy, łabędzie, delfiny, pingwiny, tygrysy, słonie, króliki, indyki, papugi - to wszystko tylko część tego co znajduje się na stronach tych książeczek :)

Jeśli chodzi o wnętrze książeczek to nie ma tutaj żadnego typowego podziału ani na grupy, ani na gatunki zwierząt, ani na miejsca występowania, ani na żaden inny sposób. Mamy tutaj taki zwierzęcy misz masz.

Są to książki typowo do przeglądania ponieważ jedynym teksem, który się tutaj znajduje jest podpis pod każdym ze zwierząt. Napis jest duży i czytelny, ale co tam napis, taki maluszek i tak najbardziej interesuje się ilustracjami, a one są przepiękne! Nie przesadzam, zakochałam się w nich po uszy! Są taki delikatne, jednocześnie bardzo szczegółowe, niby rysowane, a takie realistyczne, bardzo kolorowe, prezentują się wspaniale, moim zdaniem są po prostu śliczne! Mogłabym je przeglądać bez końca. Tak, tak, Dominik też je lubi, ale to ja jestem nimi zdecydowanie bardziej zauroczona :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz