9 marca 2016

Angielski Fiszki SCHOOL


ETAP I - I like strawberries
ETAP 2 - Do you enjoy watching action films?


wydawnictwo: Edgard
ilość stron: 3oo fiszek, kolorowe przegródki
format: 6x9 cm
rok wydania: 2015
cena: 39,90 zł / 39,90 zł

Ostatnio dość często poruszam temat nauki języka angielskiego. Ale muszę przyznać, że odkąd Alicja poszła do szkoły, a język ten to obowiązkowy przedmiot - ostro wzięłyśmy się do pracy. Po części z poczucia obowiązku, bo angielski jak wiemy to teraz podstawa. A po części dlatego, żeby moje dziecko miało łatwiej w przyszłości. Wiadomo, że młody umysł jest najbardziej chłonny, więc teraz małej na pewno jest łatwiej nauczyć się tych wszystkich słówek. Ja zawsze miałam ogromne problemy z nauką języka, więc teraz pilnuję, by z moim dzieckiem było inaczej. Chciałabym, żeby Ala polubiła naukę języków obcych, żeby nie miała takich oporów jak ja przed wypowiadaniem się po angielsku. 

Dlatego też tak chętnie sięgamy po różne pomoce. Mamy już w domu fajne słowniki angielsko-polskie i polsko-angielskie. Nie duża, ale na pewno bardzo przydatna kolekcja książeczek w języku angielskim również gości na półce Ali. Nie pogardzamy także różnego rodzaju grami komputerowymi z nauką języka. Dziś jednak pokażę Wam coś zupełnie innego. Nawet nie przypuszczałam, ze takie pomoce także znajdę na rynku. I co więcej, że nauka z nimi będzie taka fajna. Cóż, gdy byłam mała sama musiałam przygotowywać sobie fiszki. Teraz można je kupić! :)

Tak więc pokażę Wam dziś fiszki z języka angielskiego. W każdym z tych dwóch zestawów jest ich aż 300 sztuk! Nie ukrywam, że gdy otworzyłam pudełka byłam pod ogromnym wrażeniem. Wiedzieć ile ich jest, a widzieć to na własne oczy to naprawdę wielka różnica. Tych fiszek jest naprawdę cała pasa. Wypełniają całe pudełko po brzegi. Jestem pewna, że z ich pomocą nauka będzie znacznie łatwiejsza. A jak wygląda taka fiszka? Jest to po prostu nie duży kartonik. Nie zbyt gruby, ale laminowany więc nie powinien się zbyt szybko zniszczyć. Po obu stronach zobaczymy dokładnie tają samą grafikę. Tyle tylko, że z jednej ze stron jest słówko oraz tekst w języku polski. Z drugiej natomiast w języku angielskim.

I tak dzięki tym niewielkim pomocom nasze dziecko ma pomoc w nauce 300 słówek oraz zdań właśnie z danym słowem. Na przykład na jednej z nich znajduje się taki tekst: "czytać; On czyta dużą książkę." oraz "to read; He's reading a big book." Lub: "młody; Joe jest najmłodszy w naszej klasie" oraz "young; Joe is the youngest in our class."Dzięki takiemu przedstawieniu wiedzy na kartonikach nasze dziecko nie tylko uczy się nowych słów po angielsku ale również widzi jak takie słowo jest wykorzystane w praktyce. Wiem, że to nie to samo co podręcznik z różnego rodzaju słówkami, czasami, gramatyką itp. Ale nie zapominajmy, że fiszki to pomoc w nauce, a nie podstawa!

W każdym zestawie znajdziemy coś jeszcze. Wydawnictwo dołączyło tu również niewielka tekturową zakładkę oraz trzy kolorowe tekturowe przegródki. To one zwróciły moją uwagę i przyznam szczerze, że ich wykorzystanie uważam za rewelacyjny pomysł! Każda z nich ma inny kolor i jest na niej zupełnie inny tekst. Pierwsza z nich (w pierwszym zestawie jest zielona, w drugim pomarańczowa) słuzy do odzielenia tych fiszek, które opanowalismy już do perfekcji. Winieje na nich napis: "A piece of cake" czyli po polsku "Buka z masłem". Pod spodem jest jeszcze mała porada:

"Za tę przegródkę przenieś fiszki, które już świetnie znasz. Codziennie losuj kilka słówek i sprawdzaj, czy nadal pamiętasz ich znaczenie." 

Druga zakładka jest po to, by oddzielić nią fiszki, które właśnie próbujemy opanować. Czyli to nic innego jak zbiór pod nazwą "Practice makes perfekt" czyli "Praktyka czyni mistrza". Ostatnia z tych zakładek to "Mumbo Jumbo", czyli "Czarna magia". Chyba nie musze już tłumaczyć, do czego ona służy, prawda? :) Poza tymi zakładkami jest tu coś jeszcze. Znajdziemy tu niewielka książeczkę. Jest w niej sporo wskazówek jak korzystać z tych wszystkich fiszek. Pomysły na zabawę w postaci quizów, rymów, skojarzeń, wierszyków itp. Tych pomysłów jest tu naprawdę sporo. Na pewno każdy wybierze sobie coś z tych zestawów. I co najważniejsze, okazuje się, że nauka języka angielskiego wcale nie musi być nudna. Dzięki tym fiszkom, można się przy nich świetnie bawić :) Ale poza takimi poradami są tu także wskazówki dotyczące gramatyki tego języka. Jak widać, autorzy tej publikacji pomyśleli o wszystkim :)

Te fiszki to naprawdę świetna pomoc w nauce. Jak ja żałuję, że dawniej nie było takich rzeczy. Przecież korzystając z nich nauka to naprawdę fajna sprawa. Pomoce w szkołach powinny wyglądać właśnie tak. Poza tym o każdego z tych zestawów dołączony jest jeszcze niewielki krążek z kodem, dzięki któremu możemy ściągnąć ze strony wydawnictwa bardzo fajny i prosty program. Oczywiście on także pomaga nam w nauce. Są tam wszystkie słówka i zdania umieszczona na fiszkach. Są także różnego rodzaju gry itp. A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że korzystając z niego nie musimy od razu rzucać się na głęboką wodę i uczyć wszystkich zamieszczonych w zestawie słówek. Mamy tu bowiem możliwość wybory tych słów, które chcemy w danym momencie opanować i tylko te pojawią się podczas naszych zabaw. Oczywiście tą listę w dogodnym momencie możemy modyfikować jak nam się podoba. No rewelacja! Naprawdę!

Przekonanie, że nauka jest be, a dzieci są leniwe to już przeszłość. To dawniej szkoła i lekcje kojarzyły się z ciężką pracą. Teraz mając takie pomoce w domu nauka to naprawdę fajna zabawa. Potrzeba nam jeszcze tylko odrobinę chęci i wolnego czasu. I sądzę, że wiedza sama będzie wskakiwać maluchom do głowy. Nie wiem jak Wy, ale ja w tym przypadku naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Podoba mi się i pomysł i wykonanie tych dwóch zestawów. Nawet nie przypuszczałam, że zbiór fiszek może być taka przydatna. Ja jestem zachwycona. Moja starsza córka także. Jestem pewna, że te zestawy będą nam służyć naprawdę bardzo długo. Polecam!!!


4 komentarze:

  1. Ciekawe te fiszki, tylko ten blad w ostatnim z nich "pisaku" zamiast piasku to niezbyt ladnie wyglada. Ciekawe ile bledow ma taki zestaw

    OdpowiedzUsuń
  2. Fiszki są bardzo dobrym sposobem na szybką naukę nowych słówek. Nie długo mam zamiar zapisać się na specjalny kurs angielskiego, do szkoły językowej https://lincoln.edu.pl/ i fiszki służą mi jako doskonałe repetytorium. Oprócz nich uczę się również z blogów językowych oraz przy pomocy audio kursów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuzia Morawska2 czerwca 2019 19:07

    Akurat tych jeszcze nie testowałam i w sumie pierwszy raz je widzę. Ja mam teraz fiszki https://www.jezykiobce.pl/angielski/1396-angielski-fiszki-plus-dla-zaawansowanych-1-600-fiszek-program-i-nagrania-do-pobrania-kol-9788377886922.html które przecież są niezastąpione jako pomoc naukowa przy języku angielskim. Najbardziej podoba mi się to, że można z nich dość szybko i przyjemnie nauczyć się nowych słówek oraz zwrotów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością jeśli chodzi o najmłodszych to dla nich takie pomoce naukowe do nauki języka angielskiego są dobrym wyborem. U mnie maluchy również zaczęły chodzi na kurs języka angielskiego do https://earlystage.pl/pl/nasze-szkoly/mazowieckie i najważniejsze jest to, że im się to podoba.

    OdpowiedzUsuń