18 lipca 2015

WierszoPlecie w szkolnym świecie


ANETA KOŁAT

wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
ilość stron: 68
format: 16x23 cm
rok wydania: 2015
cena: 25 zł

Nasza kolekcja patronackich książek wciąż rośnie. A nam wraz z każdą następną rosną skrzydła u ramion i pragnienie by ten blog istniał już zawsze. I nigdy nie brakowało nam zapału do tego by pisać o książkach, które wpadły w nasze ręce. Które nam się spodobały, zainteresowały nasze dzieciaczki lub niekiedy mamy do nich zastrzeżenia. Na szczęście na razie możecie być pewni, że nawet przez myśl nam nie przejdzie, żeby zamknąć naszego książkowego bloga. Tak długo, jak będziemy miały zapał do czytania, tak długo będziemy pisać recenzje. Rynek literatury zarówno dziecięcej i młodzieżowej, jak i tej dla dorosłych jest ogromny. Nie wiem skąd stwierdzenie, że ludzie coraz mniej czytają książek. Jakby nie było popytu, to skąd ta podaż? Oj, coś te statystyki kłamią. Albo po prostu mamy za dobrze zaopatrzone biblioteki ;)

Dziś więc z ogromną przyjemnością informujemy, że do naszej kolekcji patronackich książeczek dołączyła kolejna. To Warszawska Firma Wydawnicza jeszcze raz obdarzyła nas zaufaniem. A lektura, którą mamy zaszczyt patronować nosi tytuł "WierszoPlecie w szkolnym świecie" i zawiera zbiór bardzo wesołych wierszyków dla naszych pociech. Z twórcą tej książki już mieliśmy okazję się spotkać. Aneta Kołat jest bowiem także autorką opowiadań "Hurra! Idę do szkoły!", która także trafiła pod nasze skrzydła. Ale wtedy była to książka pisana prozą. Teraz zobaczycie, jak ta pisarka radzi sobie z poezją :)

"Tak więc w środku tej nie dużej lektury znajdziemy wiersze. Trzeba przyznać, że jak na taką małą książeczkę jest tu ich całkiem spora kolekcja. Podzielone one zostały na kilka części. Pierwsza z nich to Świat krasnali, a w nim wierszyki o Krasnalu Szkolaczku, Skrzacie Zdolniaczku i ogólnie o rodzince krasnoludków. Drugi rozdział to Kolorowa jesień, czyli zbiór wierszyków na temat tej pięknej pory roku. Trzeba przyznać, że wystarczy przeczytać tylko tytuły wierszyków  nim zawarte a już buzia sama się uśmiecha. Jest tu bowiem rymowanka pt. Wesoła jesień czy Jesienny taniec. Ale to oczywiście nie wszystko. Poznacie tu także żuczka, odwiedzicie sklep z czapkami lub przeczytacie historyjkę o paluszkach!

Kolejny rozdział nosi tytuł W szkolnym świecie. Więc pewnie domyślacie się jaka kategoria wierszy kryje się tutaj.  Chcecie poznać Jasia Leniuszka? A może wolicie krótkie rymowanki logopedyczne? Znacie magiczne słowa lub wierszyk o alfabecie? Hm.. a  może zainteresowałyby was wierszyki uczące ortografii? Jeśli choć na jedno z naszych pytań odpowiedzieliście tak - to nie możecie pominąć tego rozdziału. Tu wszystko to znajdziecie! Dalej mamy kolejny dział. Tym razem bardzo wiosenny z wierszykami pod tytułem Żaba lub Leśne hałasy, a na końcu Mroźna zima zatańczyła... A w nim trzy wierszyki: Sopel, Biało i Dyzio. No i jak? Sporo tego jak na tak niewielka lekturę, prawda? A wydawałoby się, że powieje nudą ;)

Przyznamy się bez bicia, że celowo nie opisywałyśmy wam treści poszczególnych rymowanek. Wymieniając Wam szereg tytułów, jakie znajdziecie tej lekturze mamy nadzieję, że udało nam się rozbudzić Waszą ciekawość na tyle, że za chwilkę pognacie do sklepu lub biblioteki w poszukiwaniu tego tomiku wierszy. Bo naprawdę czytając je wszystkie mile spędzicie czas. A Wasze dzieciaczki nie tylko będą miały okazje się odprężyć, ale także nauczyć czegoś nowego :) U nas wierszyki zawsze cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Alicja i Nikodem to już poetyccy weterani. Odkąd pamiętamy, zawsze starałyśmy się czytać im jak najwięcej wierszyków i cieszyłyśmy się, gdy niektóre z nich zostawały im w tych małych główkach. Ale nie ma się co dziwić, bo gdy wierszyk jest dobrze napisany, to łatwo wpada w ucho i bez kłopotu jesteśmy w stanie zapamiętać jego rymy. A taka zabawa w rymowanie podoba się każdemu małemu brzdącowi.

Dziś więc zachęcamy Was do przeczytania tej małej książeczki. Wierszyków znajdziecie tu w bród, a jeden ciekawszy od drugiego. Poza tym lektura ta jet naprawdę ładnie wydana. Co prawda brakuje jej twardej okładki, ale za to papier wewnątrz - pierwsza klasa! No i ilustracje, obok których nikt nie potrafiłby przejść obojętnie. Według nas są naprawdę śliczne. Całość prezentuje się skromnie, ale bardzo ładnie, więc z całą pewnością nie będziecie żałować. Tak więc zachęcamy do lektury. Nasze dzieciaczki już wysłuchały wszystkich tych wierszyków i bardzo im się podobały. Teraz Wasza kolej. Polecamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz