11 lipca 2015

Dante na tropie



AGNIESZKA OLEJNIK

wydawnictwo: Literackie
ilość stron: 372
format: 23,5x23,5 cm
rok wydania: 2015
cena:  34,90 zł  29,67 zł

W ofercie wydawnictwa Literackiego odkryłam jakiś czas temu bardzo fajną serię. Nosi ona nazwę "Seria z fasonem", a dwie pierwsze książki, które do niej należą już miałam okazje Wam zaprezentować. Jedną z nich to "Jajko z niespodzianką" Agnieszki Krakowiak-Kondrackiej. Druga to powieść Karoliny Frankowskiej pt. "Zaczaruj mnie". Obie te książki bardzo mi się spodobały i z przyjemnością je Wam polecałam. Obie jak pewnie pamiętacie - czytałam z ogromną przyjemnością. Dlatego też, gdy zauważyłam, że w wyżej wspomnianej serii znajdują się jeszcze inne tytuły, postanowiłam po nie także sięgnąć. Dziś padło na twórczość Agnieszki Olejnik, a dokładnie na kryminalny romans pt. "Dante na tropie". Nie ukrywam, że byłam bardzo ciekawa co kryje w sobie ta powieść. Miałam ochotę na odrobinę dreszczyku na plecach. A romantycznych kawałków chyba zawsze mi mało. Uwielbiam czytać książki o miłości. Zawsze nastrajają mnie one bardzo pozytywnie :)

Wbrew temu co mówi moja blogowa koleżanka Marta - "Dante na tropie" to nie jest książka o psie, choć na pewno ten tytułowy czworonożny bohater pełni tu bardzo ważną rolę. Jest to historia Ani, która przed dwoma laty po dość burzliwym rozstaniu z poprzednim partnerem postanowiła odizolować się od całego świata i znaleźć spokojną przystań gdzieś na odludziu. Dziewczyna sprzedała mieszkania po swoich zmarłych rodzicach i kupiła poniemiecką willę w małym miasteczku. Budynek stał na odludziu, dość daleko od reszty mieszkańców, ale tak w sumie  to naszej bohaterce to nie przeszkadzało. Niekiedy brakowało jej sąsiedztwa, po przyjeździe czuła się dość obco w małej mieścinie, gdzie wszyscy wszystkich doskonale znają. Mimo to Ania cieszyła się, że może wreszcie się wyciszyć. Odreagować wydarzenia, które tak bardzo zszarpały jej zdrowie. Aby poczuć się lepiej i mieć obok siebie choć jedną bratnią duszę dziewczyna kupiła psa. To była bardzo dobra decyzja, gdyż w momencie, gdy w domu zamieszkał jeszcze Dante - Ania poczuła się znacznie lepiej. Odtąd Dante i jego pani spędzali całe mnóstwo czasu na spacerach. Pobliskie rozległe pola i lasy zachęcały ich do takich przechadzek i wszystko byłoby jak w bajce gdyby nie... No właśnie, to był dzień, który Anna Drozd zapamięta do końca życia. To był jeden z tych dni, w których dziewczyna razem ze swoim psem wybrała się do pobliskiego lasku. Dante uwielbiał znikać gdzieś swojej pani z oczu, by po chwili wracać z wywieszonym jęzorem i szczęściem w oczach. Tak było i tym razem. Tyle tylko, że gdy pies wrócił do swojej pani niósł coś bardzo dziwnego. Był to... ludzki palec! Ania gdy zobaczyła znalezisko swojego pupila wpadła w panikę. Wystraszona od razu udała się na policję by złożyć zeznania. Była bardzo roztrzęsiona a jej zeznania tak niesamowite, że policjanci nie do końca byli przekonani co do jej słów. Tym bardziej, że w miejscu, które dziewczyna wskazała funkcjonariuszom policji nie znaleziono żadnego palca, ani niczego podobnego. Za to kilka metrów dalej odnaleziono zwłoki jednego mieszkańców miasteczka.Któremu nawiasem mówiąc palca nie brakowało... I tak zaczyna się przygoda naszej uroczej bohaterki. Teraz wydarzenia będą już toczyć się dość szybko, a niesamowite sytuacje pochłoną nas tak bardzo, że trudno nam będzie odłożyć tę książkę na bok choć na chwilkę. Wierzcie mi - nie przesadzam. Ale o tym przekonajcie się już sami.

Jak już wspomniałam na początku - ta książka to taki kryminalny romans. Anna całkiem przypadkiem wplątała się w dość skomplikowaną i jak się potem okaże - bardzo niebezpieczną sprawę. Pan Turek nie będzie jedyną ofiarą jaka pojawi się w tej powieści, a dziwne do wyjaśnienia okoliczności nie dadzą spokoju Ani. Na szczęście dziewczyna ma u boku pewnego bardzo przystojnego policjanta, który zawsze jest gotów służyć jej pomocą. Nie zdradzę chyba zbyt wiele pisząc, że między tym dwojgiem w pewnym momencie mocno zaiskrzy. Oj, będzie się działo! Na pewno nikt z Was nie będzie się przy tej książce nudzić. Tak więc jeśli chodzi o fabułę tej powieść to nie mam żadnych zastrzeżeń. Wątek romantyczny porywa i chciałoby się czytać o tej pięknej miłości bez końca. Wątek kryminalny natomiast tak niesamowicie wciąga, że aż trudno w to uwierzyć. Ja czytałam tę powieść z zapartym tchem aż do ostatniej strony. I choć wiele razy miałam pewne podejrzenia kto stoi za morderstwami w miasteczku oraz co to za palec pojawił się na samym początku książki - nie udało mi się odkryć tej tajemnicy. W tej powieści znajdziemy sporo nagłych zwrotów akcji, całe mnóstwo sytuacji w których delikatny dreszczyk emocji pojawi się na naszych plecach. Ale to tylko dodaje uroku całej książce. Nawet nie przypuszczałam, że będzie mi się ją czytać tak rewelacyjnie!

Podoba  mi się sposób pisania autorki tej powieści. Agnieszka Olejnik niepostrzeżenie wciąga nas w swoją historię, a potem snuje swoja opowieść w taki sposób, że nawet nie zauważamy kiedy umykają nam poszczególne strony. Gdy wieczorem siadałam do lektury miałam wrażenie, że spędziłam przy niej góra 15-20 minut. A gdy wreszcie udało mi się oderwać wzrok od tekstu zegar pokazywał, że siedziałam tak prawie 3 godziny! Ta książka jest naprawdę niesamowita. Choć jesteśmy bardzo ciekawi jak się skończy, pragniemy by nigdy się nie skończyła. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem i gorąco ją Wam polecam. Jestem przekonana, że nie pożałujecie. Takich książek to ja chcę więcej. Czekam zatem na kolejny tytuł tej autorki. A Wam polecam tę powieść. Nie możecie tego przegapić!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz