
WIKTORIA MIĘDZYBRODZKA
Książeczka kąpielowa
wydawnictwo: Debit
ilość stron: 8 + grzechotka
format: 14x14 cm
rok wydania: 2014
cena:14,90 zł13,90 zł /14,90 zł13,90 zł

Seria "Mama i ja" to komplet książeczek kąpielowych. Co to oznacza? Że są one mięciutkie i można je spokojnie zanurzać w wodzie. Tak więc nasze maleństwo bawiąc się taką książeczką na pewno nie zrobi sobie krzywdy. Każda z nich wykonana jest z miękkiego nieprzemakalnego materiału, wewnątrz umieszczona jest chyba cienka gąbeczka, bo lektura ta wydaje się być taka lekko napompowana. A do tego wystarczy ją lekko potrząsnąć, by usłyszeć przyjemne dla ucha niezbyt głośne grzechotanie. Wiem, to nadal brzmi jakbym opisywała Wam zabawkę. Ale dajcie mi jeszcze chwilkę, a przekonam Was, że to książka. Może ciut nietypowa, ale jednak. ;)
Każda znana nam książeczka składa się z okładki i kartek wewnątrz prawda? Tutaj co prawda ten podział nie jest aż tak wyraźny, bo kartki i okładka mają dokładnie taką samą grubość i wielkość, ale to nie ma znaczenia. Tak czy inaczej wszystko mamy w komplecie, a co dalej? Tytuł - jest. Ilustracje - pewnie że są! I to co najważniejsze - jest również treść! Czyli to co każdy miłośnik literatury lubi najbardziej ;) Może nie ma jej tam zbyt wiele, bo jednak takie małe dziecko woli raczej oglądać książeczki, lub najlepiej je posmakować. Ale gdyby jednak miało ochotę posłuchać naszego głosu, to śmiało możemy spróbować przeczytać mu tę książkę. Nie całą? To choć fragment! Ale zawsze coś :)

Podoba mi się ta seria, bo jest ciekawa i wesoła. Bo bawi i uczy. Za fajny tekst także. Ale przede wszystkim podobają mi się w niej te wszystkie żywe i wesołe kolory. Te lektury z pewnością nie są mdłe i nie ciekawe. Te przykuwają uwagę maluszka całą gamą barw, które wypełniają każdą książkę aż po brzegi. Tak wesołe obrazki sprawiają, że nasze dziecko nie może się od niego oderwać. Moja córeczka uwielbiała je miętosić, gryźć, ssać i bawić się nimi bez końca. Nawet zaskoczona byłam, bo przy tak częstym i intensywnym użytkowaniu byłam przekonana, że długo one nie pożyją. Tymczasem mała bawiła się nimi bardzo długo, zanim ktokolwiek dostrzegł na nich ślady zniszczeń.
Książeczki kąpielowe to naprawdę świetny pomysł. U nas sprawdziły się rewelacyjnie, więc Wam także je polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz