Z kolorowymi naklejkami
wydawnictwo: REA
ilość stron: 48
format: 20,5x29 cm
rok wydania: 2014
cena: 14,90 zł
Dziś kolejna ciekawa publikacja do nauki języka angielskiego dla najmłodszych. Gdyby tyle fajnych książek, ćwiczeniówek i pomocy dydaktycznych w tym temacie było jak sama miałam kilka lat, pewnie teraz mówiłabym płynnie po angielsku. Bo naprawdę, gdy patrze na to wszystko, jestem pod ogromnym wrażeniem! Teraz nauka to już nie przykry obowiązek tylko czysta przyjemność! Sama chętnie pouczyłabym się w ten sposób. Zabawy, ćwiczenia, naklejki, wierszyki, piosenki, gry! Jak dla mnie - rewelacja!
Ale dziś skupię się tylko na jednej z tych pomocy. Jest nią zeszyt ćwiczeń wydany nakładem wydawnictwa REA. Jest to publikacja dla maluchów, które dopiero rozpoczynają naukę tego języka. Dzięki niej mają okazję poznać podstawowe słownictwo, nauczyć się kilku ciekawych wierszyków i piosenek, a także rozwinąć swoje zdolności manualne. Nie zabraknie tu bowiem atrakcji. I choć jest to książeczka do nauki języka obcego - wcale nie jest trudna! A po wykonaniu zadań w niej zawartych nasze dzieciaczki sporo się nauczą.
Zacznę może jednak od początku. W tej wesołej książeczce najdziemy całą masę różnorodnych poleceń. Jest tu zabawa w kolorowanie, czytanie, łączenie, naklejanie, odszukiwanie, rysowanie po śladzie, dorysowywanie, odgadywanie czy odszyfrowywanie zagadek. A takich zabaw znajdziemy tu aż 83 i wierzcie mi, że każda z nich jest zupełnie inna. Nasze dzieciaczki nie mogą zatem narzekać na nudę i na pewno z przyjemnością zaczną naukę z pomocą tej lektury. A my pomagając im nie zaczniemy w połowie ziewać lub wytrywać sobie włosy z głowy zastanawiając się co tym razem należy zrobić. Bo autorzy tej publikacji pomyśleli w niej o wszystkim. I dołożyli wszelkich starań, by wszyscy korzystali z tego zeszyta z przyjemnością.
Na pewno różnorodność poleceń by zachęcić malucha do zabawy jest bardzo ważna. Ale nie ukrywam, ze książki których zadania są zbyt zawiłe lub nie jasne zniechęcają również mnie, gdy spędzam czas nad książką z moim dzieckiem. Według mnie takie śniadaniówki powinny być przejrzyste i konkretne. A już w szczególności te, które uczą nasze maluszki języka obcego. Bo po polsku zawsze jest trochę łatwiej, ale gdy nie zna się języka? Łatwo o pomyłki. A wtedy nie pomożemy naszemu łobuziakowi, tylko wręcz przeciwnie. Narobimy w jego głowie taki bałagan, ze ciężko nam będzie to wszystko odkręcić. Bo na przykład nie znając języka możemy utrwalić naszemu dziecko zła wymowę konkretnych słów. Lub źle odczytać polecenie i wymagać od dziecka niewłaściwego zachowania. Lepiej tego uniknąć prawda?
Na szczęście w tej książce nie powinniśmy mieć z tym kłopotu. Już na samym początku znajdziemy małą pomoc w postaci wypisanych symboli, które występują, a w języku angielskim, ale w naszej ojczystej mowie ich brak. Dowiemy się co one oznaczają o raz jak należy je wymawiać. To co prawda wcale nie jest łatwe, ale na pewno bardzo pomocne. Poza tym każde zadanie jest tu przetłumaczone na język polski a tuż pod nim znajdziemy informacje dla rodziców. Dowiemy się z nich na przykład jak powinniśmy przeczytać teksty w zadaniu oraz jakie jest ich tłumaczenie na nasz język.
Zacznę może jednak od początku. W tej wesołej książeczce najdziemy całą masę różnorodnych poleceń. Jest tu zabawa w kolorowanie, czytanie, łączenie, naklejanie, odszukiwanie, rysowanie po śladzie, dorysowywanie, odgadywanie czy odszyfrowywanie zagadek. A takich zabaw znajdziemy tu aż 83 i wierzcie mi, że każda z nich jest zupełnie inna. Nasze dzieciaczki nie mogą zatem narzekać na nudę i na pewno z przyjemnością zaczną naukę z pomocą tej lektury. A my pomagając im nie zaczniemy w połowie ziewać lub wytrywać sobie włosy z głowy zastanawiając się co tym razem należy zrobić. Bo autorzy tej publikacji pomyśleli w niej o wszystkim. I dołożyli wszelkich starań, by wszyscy korzystali z tego zeszyta z przyjemnością.
Na pewno różnorodność poleceń by zachęcić malucha do zabawy jest bardzo ważna. Ale nie ukrywam, ze książki których zadania są zbyt zawiłe lub nie jasne zniechęcają również mnie, gdy spędzam czas nad książką z moim dzieckiem. Według mnie takie śniadaniówki powinny być przejrzyste i konkretne. A już w szczególności te, które uczą nasze maluszki języka obcego. Bo po polsku zawsze jest trochę łatwiej, ale gdy nie zna się języka? Łatwo o pomyłki. A wtedy nie pomożemy naszemu łobuziakowi, tylko wręcz przeciwnie. Narobimy w jego głowie taki bałagan, ze ciężko nam będzie to wszystko odkręcić. Bo na przykład nie znając języka możemy utrwalić naszemu dziecko zła wymowę konkretnych słów. Lub źle odczytać polecenie i wymagać od dziecka niewłaściwego zachowania. Lepiej tego uniknąć prawda?
Na szczęście w tej książce nie powinniśmy mieć z tym kłopotu. Już na samym początku znajdziemy małą pomoc w postaci wypisanych symboli, które występują, a w języku angielskim, ale w naszej ojczystej mowie ich brak. Dowiemy się co one oznaczają o raz jak należy je wymawiać. To co prawda wcale nie jest łatwe, ale na pewno bardzo pomocne. Poza tym każde zadanie jest tu przetłumaczone na język polski a tuż pod nim znajdziemy informacje dla rodziców. Dowiemy się z nich na przykład jak powinniśmy przeczytać teksty w zadaniu oraz jakie jest ich tłumaczenie na nasz język.
Ale, to jeszcze nie wszystko! Gdybyśmy wciąż mieli jakieś wątpliwości co do wymowy konkretnych słów lub całych zdań na stronie wydawnictwa REA znajdziemy jeszcze dodatkową pomoc. Są to nagrania. 83 pliki MP3 - po jednym do każdego z zadań w książce, które możemy sobie ściągnąć za darmo wybiórczo (tylko te, które nas interesują) lub wszystkie na raz. Są tam teksty czytane prze lektora, wierszyki oraz piosenki. A więc wszystko czego nam trzeba :) W dodatku nagrania te są naprawdę fajne. Usłyszymy w nich różne przyjemne i sympatyczne głosy. Piosenki są bardzo proste i wesołe. Naprawdę mimo usilnych prób - nie mam sie do czego przyczepić!
Ten zeszyt baaardzo mi się podoba. Na pewno nam się przyda i już żałuję, że stanęło na jednej książeczce. Takich fajnych publikacji powinno być więcej. Cała seria! Tak, żeby nasze maluchy mogły korzystać z nich tak długo jak to tylko będzie konieczne. Jak dla mnie to super wydanie. Idealne dla maluchów, które dopiero uczą się tego języka. Gorąco polecam!!!
I really appreciate the kind of topics post here. Thanks for sharing us a great information that is actually helpful. Good day! Foto Bokep Ngentot Pelanggan
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJęzyk angielski dla dzieci https://lincoln.edu.pl/warszawa/blog/zajecia-jezykowe-dla-dzieci powinien i w sumie w większości już jest realizowany w każdym przedszkolu. Niechaj maluchy uczą się języka angielskiego od najmłodszych lat gdyż to z pewnością zaprocentuje w przyszłości. W końcu dziś znajomość tego języka obcego to jest dość normalna rzecz.
OdpowiedzUsuńAkurat moje dzieci jeszcze nie uczą się języka angielskiego, ale liczę na to, że niedługo to nastąpi. Tym bardziej, że jest bardzo fajny kurs angielskiego podstawowego https://www.jezykiobce.pl/angielski/794-angielski-kurs-podstawowy-mp3-e-book-mp3-9788377880081.html który również ja sama miałam okazję przerobić.
OdpowiedzUsuńZ pewnością tego typu książki są bardzo pomocne jako dodatkowy środek nauczania języka angielskiego. Jak dla mnie świetnie sprawdzają się kursy językowe w szkołach https://earlystage.pl/pl/nasze-szkoly/slaskie i muszę przyznać, że dzieci również chętnie uczęszczają na te zajęcia.
OdpowiedzUsuńOgólnie trzeba przyznać, że nauka języka angielskiego jest przyjemna. Ja się tym tematem interesuję i muszę powiedzieć, że warto się uczyć języków obcych. Właśnie dlatego jak czytałem wpis http://dziecieceinspiracje.pl/2020/08/efektywna-nauka-jezyka-angielskiego-poznaj-5-sprawdzonych-sposobow.html to już wiem jak efektywnie uczyć się angielskiego.
OdpowiedzUsuńSama nauka języka angielskiego jak widać może być bardzo przyjemna. Myślę, że w sumie odkąd dzieci wróciły do szkoły to teraz musiały zmierzyć się z nową rzeczywistością. Jak również czytałam na stronie https://earlystage.pl/blog/2020/08/25/od-izolacji-do-adaptacji-jak-wesprzec-dziecko-w-powrocie-do-szkoly/ to właśnie fajnie można było wesprzeć dzieci w powrocie do szkoły i nauki.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuńOgólnie sama edukacja dzieci jest bardzo ważna i ja jeszcze chcę powiedzieć, że także mi zależało na tym aby moje trafiły do właściwego przedszkola. Chcę każdemu powiedzieć, że jak coś to właśnie w http://przedszkole.warszawa.pl/ moje maluchy czują się znakomicie.
OdpowiedzUsuń