RENATA PIĄTKOWSKA
wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 104
format: 16x22 cm
rok wydania: 2013
cena: 24,90 zł
Książka o małym, mądralińskim przedszkolaku, który na wszystko znajduje jakieś rozwiązanie, na wszystko ma odpowiedź i zawsze ma masę różnych pomysłów. Do tego jest mądry i nawet dosyć grzeczny, jak na każdego kilkuletniego chłopca przystało ;) Momentami miałam wrażenie jakbym to o moim synku czytała. Pewnie wszyscy mali chłopcy są w jakimś sensie do siebie podobni ;)
Książeczka jest pełna historyjek opowiadających nam o Piotrusiu. Przeczytamy tutaj o robieniu figurek z kasztanów i żołędzi, o babim lecie, o sąsiadce Julce i jej małym piesku o imieniu Zbój, o nowym koledze w przedszkolu, który ma w domu węża dusiciela, o odwiedzinach babci, która potrafi nieźle wszystkim dogryźć, o zarazkach, które zamieszkują na rączkach Piotrusia, o czarownicy zza płotu, która wcale czarownicą nie jest, o wystawie kwiatów, na którą wybrali się z całą grupą z przedszkola, o strasznym potworze, który przestraszył się latarki, o sesji zdjęciowej w stadninie oraz o tym jak można przełknąć ohydnie smakująe lekarstwo nawet go nie czując :)
Tym razem opisałam Wam wszystkie zawarte tutaj opowiadania. Razem z Nikodemem przeczytaliśmy ostatnio książeczkę od deski do deski i po prostu stwierdziłam, że wszystkie historyjki są godne uwagi więc musiałam o nich wspomnieć ;) Ale tak naprawdę można by uznać, że jest ich jeszcze raz tyle. Dlaczego? Ponieważ mały Piotruś uwielbia wymyślać własne bajki i na końcu każdego rozdziału zamieszczona jest dodatkowa bajeczka wymyślona właśnie przez naszego małego bohatera. No dobra, przez autorkę, ale w taki sposób jakby to właśnie Piotruś je opisał ;)
Cóż ja mogę powiedzieć... Przecież jest to bajka o małym, wesołym chłopcu - czyli coś co mój synek uwielbia słuchać :) Przygody Piotrusia są wesołe, ciekawe i co jest bardzo ważne również pouczające. Z każdej z tych sytuacji nasz główny bohater wyciąga jakąś lekcje. No i jeszcze jego pomysłowość... Te bajeczki przez niego wymyślone - pierwsza klasa ;)
Na dodatek wygląd tej książeczki, tutaj również nie mam jej nic do zarzucenia! Sztywna oprawa, zszywane strony, śliskie kartki, dużo ślicznych, zabawnych, bardzo kolorowych ilustracji. Na dodatek rozdziały nie są ani za krótkie, ani za długie, powiedziałabym nawet, że są takie akurat jeśli chodzi o mojego sześciolatka :) Uwielbiam książki Renaty Piątkowskiej, więc od samego początku czułam, że nie zawiodę się - nie myliłam się :) Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz