25 maja 2014

Wesoła ortografia



Pisownia łączna i rozdzielna/ Pisownia wyrazów z "ó" i "u"/ Pisownia wyrazów z "ż" i "rz/ Pisownia wyrazów z "h" i "ch"

MARIUSZ NIEMYCKI

wydawnictwo: Skrzat
ilość stron: 24
format: 20x28,5 cm
rok wydania: 2014
cena: 4,72 zł/szt

Bardzo lubię edukacyjne książki dla dzieci. Kiedyś nikt tak bardzo nie zwracał na to uwagi, ale teraz wszyscy wiemy, że im książeczki są ciekawsze tym chętniej nasze pociechy po nie sięgają. A co za tym idzie - uczą się z ogromną przyjemnością, a tak przyswojona wiedza pozostaje w ich główkach znacznie dłużej, niż ta "wykuta" na siłę. Tak więc szperam po rynku literatury dziecięcej w poszukiwaniu fajnych pozycji, które pomogłyby moim brzdącom. A ponieważ wybór jest ogromny, zawsze można coś ciekawego namierzyć. Tym razem zajmiemy się ortografią. To coś przyda się mojej Ali już niebawem.

Wesoła ortografia to seria bardzo fajnych i ciekawych zeszytów ćwiczeń, które umożliwiają naszym dzieciaczkom przyswoić sobie wiedzę z dziedziny poprawnej polszczyzny. Wśród nich znajdziemy takie pozycje jak: Pisownia łączna i rozdzielna, Pisownia wyrazów z "ó" i "u", Pisownia wyrazów z "ż" i "rz" oraz Pisownia wyrazów z "h" i "ch".  A co każda z tych lektur zawiera? Już Wam wszystko opisuję.

W zasadzie każda z tych zadaniówek jest do siebie podobna. Mają dość zbliżony układ, podobne polecenia. Tylko temat, którego chcą w danym momencie nauczyć naszego malucha jest inny. A cała reszta. No cóż. Prawie jednakowa. Na początek rymowanka, która uzmysławia naszym dzieciaczkom, że zasada, którą trzeba zapamiętać wcale nie jest taka trudna. 


"Tę zasadę pojmiesz wnet:
"ż" wymienia się na z
i na g, dz, h, ź, ś,
widzisz, że to łatwe jest.
Książka - księga, każę - kazać,
bliżej blisko, mróz - zamrażać."

Oczywiście tak zrymowana zasada jest znacznie dłuższa, ja przytoczyłam jedynie jej fragment. Ale chciałam Wam pokazać, jak fajnie się to czyta, jak szybko wpada w ucho i zostaje w mig zapamiętane :) Przechodzimy więc dalej. Teraz zabawa w uzupełnianie zdania wyrazami z ramki. Dzięki takiej zabawie zapamiętujemy pisownie wielu z nich i jest nam łatwiej przyswoić zdobytą przed chwilką wiedzę. Tym bardziej, ze w pierwszym poleceniu autor skupia się na wyrazach tylko z jednej grupy wyrazów. Na przykład w pierwszej wszystkie są z literką "u", w drugiej z literką "ż" a w trzeciej z "h". Na kolejnej stronie bawimy się w rozwiązywanie rebusów, potem układamy wyrazy według alfabetu itp.

Gdy już skończymy zabawę z jedną odmianą czas na kolejny wierszyk. Tym razem o literce przeciwnej. Czyli:

"Pisać "ch" nietrudno wcale,
gdy się w "sz" wymienia stale,
ot, na przykłąd: mucha - muszka,
lub wydmuchać i wydmuszka,
trochę - troszkę i tak dalej.
Już rozumiesz? Doskonale!"

Po raz kolejny zapamiętanie poszczególnych zasad jest więc banalnie proste, a kolejne zadania podobne do tych poprzednich utrwalają nam tę wiedzę. Prosto, łatwo i przyjemnie. Ale, żeby nie było tak łatwo - na końcu znajdziemy też ćwiczenia mieszane. Powiem Wam szczerze, że ta zabawa spokojnie może być potraktowana jako egzamin ze zdobytej wiedzy, bo niektóre polecenia wcale nie należą do najłatwiejszych. Sama niekiedy miałam wątpliwości, ale jakoś poszło. Dwie ostatnie strony to już prawdziwa "klasówka" - czyli quiz ortograficzny. Gdy skończymy go rozwiązywać, możemy sprawdzić czy nasze odpowiedzi są prawidłowe czy też nie. A podsumowując ilość punktów z takiego ortotestu - dowiadujemy się na jaką ocenę opanowaliśmy ten temat. Myślę, że takie zakończenie tego zeszytu zadań jest bardzo motywujące. Bo kto by nie chciał dostać oceny celującej? 

Z całą pewnością zorientowaliście się, że podczas omawiania tych zadaniówek skupiałam się trzech z nich a wymieniłam poprzednio, ze są cztery. To dlatego, że ta o pisaniu łącznym i rozdzielnym wyrazów jest ciut inna. To znaczy polecenia są podobne, tylko w tej ćwiczeniówce znajdziemy ciut więcej wierszyków. Dotyczą one zasad pisania partykuły "nie" łącznie i rozdzielnie oraz zasad dotyczących wyrażeń przyimkowych. To wszystko brzmi dość "trudno", ale w rzeczywistości nie jest takie straszne. Powiedziałabym nawet, że taka nauka jest całkiem przyjemna. Nie zabraknie w tej książce także dyktanda, ale w tym przypadku potrzebna jest pomoc kogoś jeszcze. No i na końcu, podobnie jak w poprzednich lekturach - jest quiz sprawdzający naszą wiedzę. 

Te lektury są przede wszystkim baaardzo mądre. Ale nie tylko. Są również ciekawe i pięknie wydane. Kolorowe, wesołe, fajnie napisane. Mnie bardzo się podobająi cieszę się, ze takie publikacje powstają, bo jestem pewna, ze dzięki nim nasze dzieciaczki uczą się chętniej i szybciej. Najbardziej zaskoczył mnie tutaj tylko przedział wiekowy. Od 4 do 6 lat? To chyba lekka przesada. Moja córka ma 6,5 roku i czyta książeczki bez dwuznaków, pisze proste wyrazy i z cała pewnością nie ma pojęcia co to jest wyrażenie przyimkowe. Ba, nawet pewnie nigdy takie sformułowania nie słyszała. Sądzę jednak, ze jest to fantastyczna seria, która przyda się dzieciaczkom w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Jako pomoc w opanowaniu całego materiału.

Hm... myślałam, że pisząc do każdej z tych książeczek osobną recenzję sprawię, że przy trzeciej lub czwartej będziecie ziewać, bo musiałabym za każdym razem pisać prawie o tym samym. Ale teraz widząc jak się rozpisałam, doszłam do wniosku, że osoby, które czytają te słowa też z pewnością zaczynają przecierać oczy. Fakt, te recenzja wyszła mi dość długa, ale mam nadzieje, że opisałam Wam ten materiał wystarczająco dokładnie i sami dojdziecie do wniosku, że warto zaopatrzyć się w takie książeczki. Według mnie są rewelacyjne i gorąco je Wam polecam!

2 komentarze:

  1. Przyda się do ćwiczenia ortografii w sam raz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że za moich szkolnych czasów takich pięknych książek nie było, zapewne nauka byłaby bardziej przyjemniejsza :)

    OdpowiedzUsuń