2 lutego 2014

Fabryka strachu


LUCY JONES

wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 376
format: 14,5x20,5 cm
rok wydania: 2013
cena: 26,91 zł

Macie może ochotę na małą porcję strachu? Jeśli tak to zapraszam do zapoznania się z dzisiejszą recenzją. Nie jest to typowy horror, ponieważ to książka młodzieżowa to i tak znajdziemy tutaj kilka chwil grozy, po których ciarki przejdą nam po plecach. Podziemna kraina pełna strachu, okropne, groźne i przeraźliwe stworzenia, władca Fabryki pragnący przejąć panowanie nad światem, mnóstwo dzieci, przestraszonych, nieszczęśliwych i oni - trójka, która postanawia coś zmienić...

Głównymi bohaterami jest rodzeństwo, a dokładnie bliźniaki - 13-letni Andrew i Poppy. On uwielbia horrory i naprawdę nie boi się niczego poza jedną rzeczą. Ona natomiast jest dosyć strachliwą osobą. Oboje pewnej nocy zostają porwani i budzą się w innym wymiarze. Okazuje się, że jest to Fabryka Strachu, w której produkuje się koszmary, które potem trafiają do snów ludzi. Jednak sposób pozyskiwania tych koszmarów pozostawia wiele do życzenia. Wezuwiusz - władca tych podziemi - porywa dzieci we śnie i zabiera je do Fabryki Strachu. Potem za pomocą swoich przerażających pomocników wyciąga z dzieci strach. Jednak jego największym i najważniejszym celem jest odnalezienie Wyzwoliciela, którego strach pozwoli Wezuwiuszowi wprowadzić na Ziemi totalny chaos i zniszczenie. Niestety okazuje się, że to właśnie Andrew jest tym poszukiwanym Wyzwolicielem. Jest tylko jedna rzecz, której chłopak przeraźliwie się boi, a co jeśli władca Fabryki Strachu odkryje co to za strach? Andrew, Poppy oraz ich nowy przyjaciel Dan postarają się zrobić wszystko, by do tego nie dopuścić, jednak czy im się uda?

Powiem Wam, że spodziewałam się po tej książce czegoś bardziej "dziecięcego", a znalazłam tu kilka strasznych i pełnych napięcia momentów. Niby nic tak strasznego, aby przestraszyć mnie - uwielbiającą horrory - jednak mimo wszystko książkę można zaliczyć do tych delikatnie koszmarnych ;) Myślę, że ta nieco młodsza młodzież może być naprawdę zadowolona z lektury, ponieważ sam pomysł jak i sposób jego przedstawienia jest moim zdaniem jak najbardziej ok. Straszne, mroczne miejsce, pełne przeróżnych, przedziwnych, często obleśnych, okropnych i niebezpiecznych stworów, do tego władca, który ma na celu zniszczenie świata, poza tym przedziwna kraina, w której zamieszkują paskudne stworzenia, w której nie tylko zwierzęta, ale również niektóre rośliny są śmiertelnie groźne... Z mojego opisu wynika jakby działa się tutaj jakaś jatka. Ale tak wcale nie jest. Oczywiście to wszystko co Wam opisałam jest niebezpieczne i tylko czyha na życie naszych bohaterów, ale nie ma tutaj jakiegoś wielkiego rozlewu krwi, choć przygody spotykają ich przeróżne, jak można się domyślić w większości są one bardzo złowieszcze. 

Co sądzę o tej książce? Hmm moim zdaniem jest dobra, dobra na tyle, że ja dorosła już osoba wcale się przy niej nie wynudziłam, wręcz przeciwnie. Pomimo tego, ze jest to powieść dla młodzieży to ja przeczytałam ją z dużym zainteresowaniem. Wciągnęłam się, byłam ciekawa co też jeszcze spotka naszych bohaterów, jakim przeciwnością będą musieli stawić czoła, czy poradzą sobie z tak trudnym zadaniem jakim jest uratowanie świata przed zagładą... Znajdziemy tutaj mroczny, tajemniczy i straszny świat, znajdziemy tutaj potwory o jakich nie śniło nam się w najgorszych koszmarach. Będzie dużo się działo, będzie emocjonująco i ciekawie. Także jeśli lubicie horrory, a maci akurat ochotę na coś delikatniejszego niż krwawe jatki to czemu nie sięgnąć by właśnie po coś takiego młodzieżowego? Ja sięgnęłam i jestem zadowolona ;) 


2 komentarze:

  1. To coś dla mojego starszego syna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię młodzieżowe pozycje, ale nie wiem, czy mam ochotę na taką powieść grozy:)

    OdpowiedzUsuń