Tappi i przyjaciele
MARCIN MORTKA
wydawnictwo: Zielona Sowa
ilość stron: 48
format: 19,5x24 cm
rok wydania: 2013
cena: 17,99 zł
Przy okazji poprzedniej recenzji wspominałam, że chciałabym Wam przedstawić dwie książeczki o wesołym wikingu Tappim. Więc teraz pora właśnie na tę drugą, bo z pewnością jesteście jej bardzo ciekawi prawda ;) ?
W tej części również znajduje się dziesięć bardzo ciekawych opowiadań. Przeczytamy tutaj o wiosennych porządkach w chatce wikinga i o tym jak to pewien wiaterek wraz z Chichotkiem narozrabiali. Kolejna opowieść jest o rodzince wilków, która potrzebuje pomocy, więc Tappi przygarnia ich pod swój dach. A dalej o tym jak to mieszkańcy lasu przekonują się do nowych mieszkańców i już wcale się ich nie boją.
Poznamy też kilka skrzatów szukających skarbów oraz rozgniewaną i złośliwą Czarną Chmurę, która zechciała zalać cały Szepczący las. Znajdziemy tutaj także czarownika Zgrzytka, który robi zwierzakom niemile żarty. Chichotka zamienił w krzaczek, bobrowi przyprawi skrzydełka motyla, a wiewiórce uszy zająca. Zobaczymy też dlaczego renifer jest smutny oraz jak Tappi poradził sobie z bardzo gadatliwym smokiem. Przeczytamy też o pierwszym śniegu przez który Chichotek i mały wilczek zagubili się w lesie, a na koniec Tappi spotka Mikołaja :)
Cóż ja mogę napisać prócz tego, że uwielbiam tego wielkiego sympatycznego wikinga? Ba mniejsza o mnie, ale żebyście widzieli jak Nikodem za nim przepada. Ogromną sympatią zapałał również do renifera Chichotka, ale inni mieszkańcy Szumiącego lasu z pewnością nie są mniej lubiani. No może poza wiecznie głodnym trollem, ale kto by tam lubił takiego łobuza...
Nie ma za dużo co się rozpisywać, ponieważ to się rozumie samo przez się, że Tappi jest świetny, a opowiadania o nim i jego przyjaciołach są rewelacyjne. Nie za długie dzięki czemu i Ci młodsi i Ci nieco starsi słuchacze lub też czytacze z pewnością nie wynudzą się podczas lektury. Jestem nawet pewna, że nie raz się roześmieją, a uśmiech z buziek im nie będzie schodził ;)
Wygląd książki moim zdaniem również na szóstkę z plusem! Dużo bardzo kolorowej grafiki, twarda oprawa, w środku zszywana, strony śliskie... Całość prezentuje się bardzo ładnie i nie zajmuje zbyt dużo miejsca na półce. A co za tym idzie? Na półeczkach naszych dziciaczków zmieści się jeszcze duuużo takich zbiorów opowiadań o Tappim i przyjaciołach. Zarówno ja jak i Nikodem już nie możemy doczekać się kolejnych, a ukażą się one z pewnością, bo widziałam już zapowiedzi ;) Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco polecić Wam całą serię ;)
Uwielbiam Tappiego!
OdpowiedzUsuń