ANNIE RIGG
wydawnictwo: Wydawnictwo RM
ilość stron: 96
format: 22x24cm
rok wydania: 2010
cena: 29,90 zł
Hm… tak jak gotowanie to mój wróg tak pieczenie ciast to moje hobby. Uwielbiam robić słodkie smakołyki i niestety uwielbiam je również zajadać. Na szczęście mam w domu całkiem sporą konkurencję w temacie pałaszowania wszystkich słodkości w postaci męża i córki, bo dziś pewnie znacznie łatwiej byłoby mnie przeskoczyć niż obejść. A tak jest szansa, że jeszcze przez długi czas będę chodzić o własnych siłach a nie turlać się z miejsca na miejsce ;)
Tak czy inaczej piec uwielbiam. Na tę czynność nigdy nie brakuje mi ochoty i czasu. Cieszę się, że w prosty sposób potrafię stworzyć mini dzieło, które potem wszyscy z przyjemnością kosztują i mruczą przy tym z wielka przyjemnością. Zawsze tylko strasznie ubolewałam, że dania, które z takim zaangażowaniem i pasja tworzę choć są naprawdę bardzo smaczne – z wyglądu nie dorastają do pięt twórczości nawet najmniej uzdolnionych cukierników. Zawsze marzyłam o tym, by moje ciasta i ciasteczka zachęcały nie tylko smakiem i zapachem, ale również wyglądem. Lecz mimo moich prób wciąż daleka byłam do ideału.
Nie tak dawno przeglądając katalog książek wydawnictwa RM znalazłam tę oto pozycję i dech zaparło mi w piersi! A więc jest coś takiego? Nie przypuszczałam nawet, że mogę kupić sobie książkę, w której znajdę odpowiedzi na moje pytania. Z której będę mogła nauczyć się choć kilku sztuczek, by moje słodkości wyglądały znacznie lepiej niż dotychczas. Już wtedy byłam pewna, że ta książka musi być moja! Bez dwóch zdań! Więc gdy tylko przesyłka do mnie dotarła od razu rozpoczęłam lekturę. Magia barw na licznych ilustracjach z miejsca mnie pochłonęła a ja zaczytana bez reszty pochłonęłam całą lekturę w mgnieniu oka. Książka nie jest zbyt długa, i treści również nie ma zbyt wiele. Ale zawiera wszystko co potrzeba. Niczego jej nie brakuje, a to najważniejsze. Oj, już widzę te moje smakołyki, i zaskoczenie na twarzach wszystkich domowników!!!
Na początku lektury znajdziemy różne podstawowe przepisy na przykład na: biszkopt maślakowi, biszkopt czekoladowy, biszkopt waniliowy, ciasteczka waniliowe, pierniczki, lukier piankowy, krem bezowy, krem bezowo-czekoladowy, krem waniliowy, masę czekoladową, lukier czekoladowy, glazurę czekoladową, lukier mascarpone oraz lukier królewski. Dalej autorka uczy nas jak zrobić papierową szpryce, jak można barwić lukier, krem, pasty cukrowe itp. Dalej poznamy krótki instruktarz wytłaczania pasty cukrowej i lukru, lukrowania babeczek i inne szybkie metody dekorowania. A gdy już opanujemy te podstawowe informacje, możemy rozpocząć wielką przygodę nie tylko z pieczeniem, ale właśnie z dekorowaniem naszych dzieł!
Na początek ciasteczka. W książce tej znajdziemy kilka bardzo smacznych przepisów na ciasteczka, na które wystarczy zerknąć, by ślinka pociekła z łakomstwa. Podane przepisy są naprawdę łatwe i co najważniejsze - oprócz tego jak je przyrządzić, autorka opisała również sposób ich udekorowania. Możemy więc stworzyć cząsteczkowe babeczki, płatki śniegu, czy witrażowe ciasteczka. Są tu pomysły zarówno na Boże Narodzenie jak i na Wielkanoc. Ba, nawet na weselne przyjęcie coś się znajdzie! :)
Potem czas na babeczki… jedne wiosenne inne jesienne. Babeczki przygotowane specjalnie na święta Bożego Narodzenia jak i na walentynki… Oj, zaraz nie wytrzymam i nadgryzę tę książkę! A jakby Wam jeszcze było mało, to na końcu znajdziemy jeszcze rozdział z pięknymi i bardzo smacznymi tortami… Ten poradnik mogą chyba przeglądać osoby wyłącznie o bardzo silnej woli, bo ja wymiękam!
Choć książka, którą z całego serca Wam tu polecam nie jest zbyt gruba to wierzcie mi, że najdziecie w nich mnóstwo przepisów, pomysłów i inspiracji. Ja jestem nią zachwycona i nie mam pojęcia jak mam wyrazić swoje szczęście, że trafiła ona w moje ręce. Już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła spróbować swoich sił. Propozycje pokazane w poradniku wydają się być naprawdę banalnie proste, a przy tym tak bardzo efektowne, że jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to nawet pyszności z najlepszej cukierni w moim mieście zarumienią się ze wstydu. Ta książka zachwyca i zachęca do działania. Ja nie potrafię się jej oprzeć. Oj, będzie się działo!!!
o widzisz, a ja to mam właśnie problem z pieczeniem. Smakowicie wyglądają te babeczki
OdpowiedzUsuńPrzecudna pozycja!
OdpowiedzUsuńooooo to coś dla mnie, kocham pieczenie i dekorowanie!
OdpowiedzUsuń