ALEX FRITH
wydawnictwo: Olesiejuk
ilość stron: 16
format: 22x28 cm
rok wydania: 2012
cena: 28 zł
Dopiero kilka dni temu zachwalałam Wam książkę o wynalazkach innego wydawnictwa, a tymczasem znów trafiła do mnie inna publikacja na ten sam temat. Musze przyznać, że taki zbieg okoliczności bardzo mi odpowiada, bo po sukcesie poprzedniej książki oczekuję, że moje dziecko zachwyci się również i tą.
Tak więc z wielkim entuzjazmem zabrałyśmy się do kolejnej fascynującej lektury by poszerzać, bądź też utrwalać wiedzę w tym temacie. Jak się okazuje - wynalazki - to bardzo interesujący temat dla takiego malucha. Dziecko jest ciekawe świata i fakt, że te wszystkie otaczające je przedmioty kiedyś nie istniały bardzo je porusza. Moja córeczka z zapałem studiuje ilustracje przedstawiające pierwsze maszyny latające czy aparaty fotograficzne. Alicja dziwi się, gdy jej tłumaczę, że wszystko to co teraz jest dla nas takie oczywiste jak rzep przy buciku czy żarówka w lampce, kiedyś ktoś musiał wymyślić!
Ale tym razem nic nam nie wyskakiwało z książki. Nie ma tu żadnych ruchomych czy trójwymiarowych ilustracji. Teraz czekała nas zupełnie inna niespodzianka. A raczej ponad 60 niespodzianek, które moje dziecko wprost uwielbia. W tej książce są bowiem okienka! Oj, naprawdę, kto by przypuszczał, że tak mała rzecz może wywołać tyle radości u jednego brzdąca!
Informacje zawarte w tej książce również są pogrupowane. Na początku maluch dowiaduje się jak wynajdowane są wynalazki, a następnie poznajemy szereg wspaniałych projektów takich jak silniki, maszyny latające, elektryczność i światło, przewody, dźwięk i dźwięk bezprzewodowy, medycyna, mikroskopy, okulary, rentgen itp. Za każdym razem najpierw dowiadujemy się kto wynalazł po raz pierwszy dany przedmiot, a dopiero gdy zajrzymy do środka przeczytamy dodatkowe informacje na ten temat. Na przykład jak dany wynalazek został wykorzystany w przyszłości, czy stworzenie tego dzieła spowodowało, że powstał inny wynalazek a jeśli tak to kto i kiedy tego dokonał. Jednym słowem w książce znajdziemy podstawowe informacje o twórczości wielkich umysłów na przestrzeni wieków w różnych dziedzinach nauki, a odchylając poszczególne okienka możemy tę wiedzę poszerzać o dodatkowe informacje.
Wynalazki wydawnictwa Olesiejuk to pozycja, którą powinien posiadać
każdy mały ciekawy świata człowiek. To źródło wartościowej wiedzy i
fajnej zabawy. Książka jest bardzo solidna. Ma grubą sztywną okładkę i
równie grube strony wewnątrz. Dodatkowo wesoła i typowo dziecięca
grafika na pewno zachęci malucha do tej lektury. Poza tym autorzy w
tej publikacji w zgrabny sposób potrafili wykorzystać naturalną ciekawość dziecka ukrywając większą część zawartej wewnątrz wiedzy w okienkach.To oczywiste, że brzdąc oglądając książkę będzie dociekał co znajduje się w środku, a co za tym idzie podczas wesołej zabawy możemy mu przekazać dużo ważnych informacji.
Oj, przyznam szczerze, że mam dylemat. Miałam nadzieję, że porównując te dwie publikacje będę mogła Wam napisać, która z nich jest lepsza, a która gorsza. Ale to nie takie proste. Bo choć te książki bardzo się różnią to obie są równie wartościowe i atrakcyjne dla małego czytelnika. W każdej znajdziemy mnóstwo bardzo ciekawych informacji podanych w równie ciekawy sposób. Zatem wybór pozostawiam już wam :) Wiem, nie jest łatwy. Więc ja Wam poradzę. Sięgnijcie po obie :D
To chyba książeczka dla moich chłopaków majsterkowiczów ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ważne jest która jest lepsza. Najważniejsze, że obydwie wpływają na prawidłowy rozwój dziecka
OdpowiedzUsuń