JAN BRZECHWA
wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza G&P
ilość stron: 128
format: 20,5x29 cm
rok wydania: 2011
cena: 31,90 zł

W tej książce znajdziemy zbiór najpiękniejszych i zdecydowanie ponadczasowych wierszy Jana Brzechwy. Aż 56 utworów. Jedne dłuższe, inne krótsze, ale wszystkie na pewno nam rodzicom idealnie znane. A teraz poznać je mogą również nasze dzieciaczki.
Nikodem kilka z nich już kojarzy, niektóre zna już na pamięć. Dajmy na to taka "Kaczka dziwaczka", "Leń", "Na straganie", "Entliczek Pentliczek" lub "Na wyspach Bergamutach". Wszystkie bardzo lubiane zarówno przeze mnie jak i mojego synka.
Książka ta jest bardzo ładna i przez te wszystkie lata, które minęły od mojego dzieciństwa chyba nic się nie zmieniła. O ile dobrze kojarzę to zarówno okładka jak i ilustracje są takie same jak lata temu :) Wiem, że utwory Jana Brzechwy doczekały się setek przeróżnych wydań, ale powrót do takich starych, pierwotnych ilustracji , jest naprawdę ciekawą odmianą. Sama książka wydaje się solidna - sztywna okładka, śliskie, zszywane strony... Wygląda na to, że jeśli będziemy o nią dbać to może posłużyć również naszym dalszym pokoleniom :)

Dlatego jeśli również macie ochotę na własną podróż w czasie, a przy okazji zapoznanie swoich pociech z klasyką to gorąco polecam :)
Też w swoim dzieciństwie miałam tę właśnie książkę. Niestety przepadła gdzieś: albo oddałam ją do szkolnej biblioteki w ramach jakiejś akcji społecznej, albo zaginęła w trakcie przeprowadzki, gdy miałam 9 lat.
OdpowiedzUsuńNiemniej łezka się w oku kręci - tyle wspaniałych wspomnień te bajki przywracają.
Jak urodziła się moja córka, czym prędzej zaopatrzyłam się w bajki najbardziej znanych polskich pisarzy i poetów. Brzechwy nie mogło zabraknąć. Udało mi się dostać "Sto bajek" Brzechwy - chyba najpełniejszy zbiór jego wierszowanych tekstów dla dzieci. I jak fantastycznie wydane: kolorowo, czytelnie, naprawdę warto było kupić.
Jan Brzechwa jest tak klasyczny,że chyba juz bardziej nie może.Uwielbiam jego wiersze.
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie bardzo tą książkę lubiłam. Ostatnio udało mi się ją dopaść na allegro :)
OdpowiedzUsuńNieśmiertelny Brzechwa!
OdpowiedzUsuńTo są po prostu ilustracje Jana Marcina Szancera - to one dodają uroku lekturze wierszy, jak z resztą wszystkim innym lekturom ilustrowanym przez tego utalentowanego artystę (np. baśnie Andersena). U nas w domu jest stary egzemplarz, który przetrwał z mojego dzieciństwa, ale córka woli nowy, bo karki niepożółkłe i twarda oprawa, choć ilustracje nie tak piękne i wybór wierszy mniejszy. Sentyment mamy jej się nie udziela i już...
OdpowiedzUsuńtak jest! Brzechwa nieśmiertelny ;) ja uwielbiam Pana Kleksa :D
OdpowiedzUsuń