12 marca 2012

Album naszej córeczki


JACOPO ROTTA

wydawnictwo: Wydawnictwo Debit
ilość stron: 56
format: 24,5x26,5 cm
rok wydania: 2012
cena: 28 zł


Tego typu książeczek jest na rynku całkiem sporo. Czasem cieszę się, że gdy moja córka się urodziła nie było aż takiego wyboru, bo miałabym nie lada kłopot. A tak, wybrałam jedną z dwóch ;)

Obecnie albumów pamiątkowych dla maluchów jest w księgarniach wiele i trzeba przyznać, że każdy jest zupełnie inny. Są książki na spirali i w miękkich okładkach. Takie, których bohaterami są znane postacie z bajek itp. Lecz ja chciałam wam pokazać jeszcze inny.


Album naszej córeczki wygląda jak piękna książka. Ma śliczną twardą okładkę,  a wewnątrz mnóstwo przepięknych zdjęć małej dziewczynki. Oczywiście poza zdjęciami znajdziemy także interesującą treść. Bo ta książka, podobnie jak inne tego typu publikacje - służy przede wszystkim temu, by móc stworzyć naszemu dziecku przepiękną pamiątkę.



Wewnątrz jest mnóstwo miejsca, by móc zapisać wszystkie ważne chwile. Zaczyna się od wiadomości, kiedy mama zorientowała się, że w jej brzuszku rośnie maleństwo. Możemy zapisać datę, a także jak rodzice świętowali tę fantastyczną wiadomość. Jest również miejsce na datę pierwszych ruchów córeczki, a także takie by wkleić zdjęcia z USG.



Kolejne strony to już informacje dotyczące samego maluszka. Kiedy się urodził, jakie miał wymiary, kto uczestniczył przy porodzie. Jak wyglądała nasza mała córeczka i do kogo była podobna. Pierwsze chwile w domu, pierwsza kąpiel, zabawka, zupka, bajka lato itp.


Bardzo spodobał mi się też pomysł z drzewem genealogicznym. Wszystko jest już narysowane, a naszym zadaniem jest wpisanie niezbędnych informacji. W książce jest też miejsce by wpisać wrażenia z chrztu świętego naszej córeczki, wizyty u lekarza itd. Znajdziemy również tabelę ze wzrostem i wagą naszego brzdąca w ciągu całego roku. A wszystko kończy rozdział z opisem pierwszych urodzin.

Książka jest naprawdę ładna. Informacji wewnątrz jest naprawdę dużo. Jest przejrzysta i schludna. Naprawdę z wielką przyjemnością się ją ogląda. Duża czytelna czcionka, sporo  miejsca na własne wypowiedzi i uwagi oraz dużo miejsca do wklejania zdjęć dziecka, sprawia, że najchętniej już teraz zaczęłabym ją uzupełniać.

Album o naszej córeczce nie należy do serii ze zwariowanymi rysuneczkami. Nie ma tu chaosu czy wariacji barw. W tym przypadku jest to typowa księga pamiątkowa.

Z ten piękny album serdecznie dziękuję WYDAWNICTWU DEBIT :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz