17 lutego 2012

Bardzo mała dziewczynka i bardzo duży miś


KATARZYNA ZYCHLA

wydawnictwo: Skrzat
ilość stron: 128
format: 16,5x24 cm
rok wydania: 2011
cena: 14,31 zł


Ta książka wyjątkowo spodobała się mojemu maluchowi. Już od dawna prawie co wieczór czytamy ją na dobranoc. I muszę przyznać, że dość długo schodzi się mojej córce by usnąć. Z całej siły stara się mieć cały czas otwarte oczy. Gdy zapytałam dlaczego, powiedziała, że "nie chce niczego nie usłyszeć" :)

I wcale się nie dziwie, bo książeczka jest bardzo fajna. Opowiada o małym misiu Maurycym i pewnej dziewczynce. Wiem, wiem. Tytuł mówi coś zupełnie innego i sama byłam zaskoczona, gdy zaczęłyśmy czytać tę lekturę. Ale tak właśnie jest. 
Miś jest maleńki i będąc w sklepie z zabawkami nikt go nie dostrzegał. Maurycy bał się bardzo, że nikt go nigdy nie pokocha i nigdy nie znajdzie domu, w którym zamieszka z jakimś sympatycznym dzieckiem. Ale na szczęście stało się inaczej. Wkrótce zwróciła na niego uwagę pewna mała dziewczynka, która sprawiła, że nasz misiaczek poczuł się ważny i potrzebny. A przede wszystkim bardzo szczęśliwy.
Od tego dnia Marta i Maurycy byli nierozłączni i przeżywali wiele wspaniałych przygód. Nasz mis jednak nie zawsze była maleńki. Ale tej tajemnicy Wam nie zdradzę. Koniecznie musicie o tym przeczytać sami. 
Historia Maurycego i Marty bardzo spodobała się Alicji. Moje dziecko również ma swojego ulubionego pluszaka i chętnie słucha o przyjaźni jej rówieśniczki z misiem. A poza tym, każda z przygód jest opisana niezwykle barwnie.

Opowiadania są krótkie i bardzo fajne. Marta to grzeczne i mądre dziecko więc moja córka może się z tej książki również wiele nauczyć. Nam lektura bardzo przypadła do gustu i polecam ją gorąco wszystkim mamom To na pewno będzie dobry wybór.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawnictwa SKRZAT, dziękuje bardzo :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz