29 października 2016

Co robią statki


OPOWIEM CI MAMO

MARCIN BRYKCZYŃSKI, ARTUR NOWICKI

wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ilość stron: 28
format: 20x28 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ

Ach jak ja uwielbiam serię "Opowiem Ci mamo". Wiem, że pisałam Wam o niej już wiele razy, ale ku mojej wielkiej uciesze ciągle dochodzą nowe tytuły przedstawiające coraz to inne tematy i po prostu muszę Wam je wszystkie pokazywać! Są rewelacyjne więc nie darowałabym sobie gdybyście się o nich nie dowiedzieli ;) Jestem pewna, że seria ta zachwyca Was równie mocno jak mnie? Ten kto ją zna na pewno doskonale wie, że w tych moich "ochach" i "achach" nie ma nic przesadzonego ;)

Na przykład teraz taką zupełną nowością są statki. Były już auta i samoloty więc przyznam, że jako mamę chłopaków ogromnie cieszy mnie kolejny pojazd do kompletu :) Mam nadzieję, że cały czas będą powstawać coraz to nowsze pomysłowe tytuły. Ja jako wierna fanka wyczekuję każdego z utęsknieniem ;) 

Ale dosyć już tego gadu gadu czas na konkrety. A konkrety są takie, że wewnątrz książki znajdziemy wiele informacji na temat przeróżnych statków. Dziecko ma okazje zobaczyć jak wyglądał na przykład grecki statek handlowy (600 lat p.n.e), albo egipska łódź trzcinowa (4000 lat p.n.e), albo też łódź wikingów (ok VIII w.). Ale te starsze "modele" to tak tylko na początku, aby pokazać dziecku jak statki wyglądały kiedyś. Dalej mamy już współczesne pojazdy ;)

Odwiedzimy stocznie, dowiemy się jak nazywają się poszczególne części statków, zobaczymy przekrój wielkiego statku pełnego ładunków, poszukamy różnic w dwóch żaglowcach, wybierzemy się na biegun i odkryjemy jak działa lodołamacz, zobaczymy piracką bitwę, zobaczymy morskie zwierzęta i dowiemy się jakie zagrożenia czyhają na nie w morzach, poznamy także wojskowe statki, zobaczymy też czym pływali w dawnych czasach znani żeglarze tacy jak na przykład Marco Polo, Ferdynand Magellan czy też Krzysztof Columb. Możemy zobaczyć także jak wyglądają rzeczne statki, odwiedzimy miejsce pełne przeróżnych żaglówek i poznamy też nazwy ich poszczególnych części.

Jak widzicie sporo się tutaj dzieje, a ja i tak opisałam Wam to wszystko naprawdę bardzo ogólnikowo. Musze Wam powiedzieć, że tekstu jest tutaj naprawdę bardzo, ale to bardzo malutko. Te wszystkie informacje, o których Wam wspominałam znajdują się prawie wyłącznie na ilustracjach. Do ilustracji są dołączone krótkie rymowanki, które nie zdradzają zbyt wiele. Jednak wszystko naprawdę w ciekawy sposób zostało zaprezentowane na rysunkach więc ani trochę nie brak tutaj jakiś szerszych opisów :)

Jak już przy tych ilustracjach jestem to koniecznie muszę wspomnieć, że wykonał je Artur Nowicki i naprawdę strasznie mnie to cieszy, bo zawsze ogromnie podobają mi się prace tego pana. Poznałabym je wszędzie ;) Są bardzo wesołe, zabawne, kolorowe i szczegółowe. Pasują tutaj idealnie i idealnie wszystko nam prezentują. A ponieważ jest to książka typowo obrazkowa więc zdecydowanie główną rolę grają tutaj własnie ilustracje. Do tych nie mam żadnych zastrzeżeń!

Sama książka jest oczywiście jak zwykle bardzo ciekawa. Jest to taka nauka przemycona wśród kolorowych kartek. Mamy tutaj kilka zadań, które są wspaniałym uzupełnieniem ciekawych informacji. Trzeba na przykład poszukać 10 kotwic, znaleźć 11 szczegółów na dwóch prawie identycznych rysunkach, sprawdzić który lodołamacz da radę dotrzeć do statku, który utknął w lodzie, odszukać 12 szczurów, policzyć działa w zatopionym wraku, policzyć kontynenty na mapie świata, odszukać statek bez żagla.

Znowu się powtórzę, ale jestem naprawdę bardzo, ale to bardzo zachwycona tą książką. Uwielbiam serię "Opowiem Ci mamo", uwielbiam te wszystkie tematy, i sposób ich zaprezentowania i wygląd tych książek i wszystko! Ale co tam ja, najważniejsze przecież jest to, że moi chłopcy także są nimi zachwyceni. Starszak ma już 8 lat, a mimo tego czyta te książki z wielkim zainteresowaniem i dowiaduje się z nich różnych ciekawostek, o których często nie miał pojęcia. Młodszy ma 1,5 roku i nie przyswaja jeszcze tej całej wiedzy zawartej na kartkach tych książek, ale za to ogląda je zawsze z ogromnym uśmiechem na ustach. Kolekcja powiększa nam się coraz bardziej i bardziej, a nam ciągle mało! Jeśli jeszcze nie znacie tej serii to koniecznie musicie to nadrobić. Jeśli natomiast znacie ją i uwielbiacie tak jak ja to wiecie już, że ukazały się własnie "statki" ;) Polecam serdecznie!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz