BARBARA GAWRYLUK
wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 120
format: 17x20,5 cm
rok wydania: 2015
cena: 24,90 zł
![](https://2.bp.blogspot.com/-9Q6S2B2zGx8/VuHu8UrPgWI/AAAAAAAAiQM/Icb30DMjtbc/s200/Zuzanka%2B2.jpg)
![](https://2.bp.blogspot.com/-r1RZLiOSchk/VuHx-k6QsFI/AAAAAAAAiQY/UVsej2D08BY/s200/Zuzanka%2B3.jpg)
Zuzanka mieszka z mamą, która pragnie, by jej córka zwracała się do niej po imieniu. Dziewczynka nie potrafi tego zrozumieć, traktuje zatem to zadanie jak swego rodzaju nagrodę dla kochanej mamy. Gdy ta jest dla niej dobra i spełnia jej zachcianki - jest Marylka. Jednak jeśli coś między paniami jest nie tak, Zuzanka zwraca się do niej mamo. Tata dziewczynki jak już wspomniałam mieszka gdzie indziej. Ma nową, młodziutką żonę i małego synka. Mężczyzna zawsze stara się być przy córce, choć nie zawsze mu się to udaje. Jednak i on i jego żona starają się, by dziewczynka miała u nich drugi, kochający dom. W życiu Zuzanki jest jeszcze Agnieszka, młoda studentka, którą nasza bohaterka bardzo lubi. To ona zabiera dziewczynkę na spacery po szkole, organizuje jej czas gdy jej mama znów jest zapracowana. Ale nasza mała bohaterka nie czuje się samotna. Ma bowiem jeszcze dwie przyjaciółki i kochaną babcię, która jest taka... normalna. Ma siwe włosy, a podczas jej wizyt w domu zawsze rozchodzi się zapach różnych wspaniałych przysmaków.
Ta książka porusza bardzo wiele zagadnień, z którymi boryka się mały człowiek w dzisiejszych czasach. Dziewczynka przeżyła rozwód rodziców, jej mama jest wciąż nieobecna i zaganiana. Co więcej - Marylka stale umawia się na randki przez co ma coraz to nowych narzeczonych. Tata mieszka gdzie indziej i postarał się o przyrodniego brata dla dziewczynki. Ale to nie wszystko. Najlepsza przyjaciółka Zuzanki mieszka tylko z mamą. O ojcu dowiaduje się całkiem niedawno, gdy ten pojawia się w mieście. Nasza bohaterka ma także małego sąsiada, który jest adoptowany. Poza tym chłopiec jest Azjatą, więc autorka tego opowiadania poruszyła tutaj również temat rasizmu i tolerancji.
![](https://4.bp.blogspot.com/-6d1a2mlqcQ4/VvD4EGm_KqI/AAAAAAAAiU8/VrjxALvSdTMjaTo2ArBQlXMQCnu09iR7A/s200/Zuzanka%2B6.jpg)
Gdy czytałam tą lekturę zastanawiałam się, czy moja Ale jest już gotowa na to, by czytać o tak poważnych sprawach. I w tej chwili nie mam żadnych wątpliwości, że tak właśnie jest. Moja córka jest dużą, rozsądną dziewczynka i nawet chciałabym, by znała życie takie jakim jest w rzeczywistości. Nie chcę jej trzymać pod kloszem. Nie chcę, by myślała, że wszędzie zawsze jest różowo i pięknie. Chce żeby zdawała sobie sprawę z tego, że czasem nie układa się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. I właśnie ta książka jest idealna do tego by w ogóle rozpocząć naszą rozmowę na ten temat. Dlatego też jak tylko nadarzy się okazja - podsunę jej tą lekturę. Niech czyta. A ja jestem już gotowa na nasze poważne rozmowy o otaczającym nas świecie. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz