20 stycznia 2016

Alaantkowe BLW


Od niemowlaka do starszaka

JOANNA ANGER , ANNA PISZCZEK

wydawnictwo: Mamania
ilość stron: 208
format: 17x22 cm
rok wydania: 2015
cena:  39,90 zł  34,90 zł

Jak wiecie jestem mamą niemowlaka. Od kilku miesięcy coraz bardziej rozszerzam jego dietę. Czytam więc różne blogi kulinarne, fora i inne strony o żywieniu niemowląt i poszukuję na nich inspiracji, porad i przepisów. Kiedy usłyszałam o BLW stwierdziłam, że jest to ciekawy sposób na żywienie dziecka, choć przyznam szczerze, że nie ciągnęło mnie do tego, no dobra nadal mnie nie ciągnie ;) Po kilku nieudanych próbach stwierdziłam, że po prostu odczekam aż Dominik będzie nieco większy. 

Chociaż ma już skończone osiem miesięcy narazie niestety każda próba podania mu czegoś co ma jakiekolwiek kawałeczki kończy się ogromnym płaczem i krztuszeniem. Moje dziecko preferuje tylko to co jest zblendowane na gładką masę. Próbuję podawać mu owoce i warzywa do ręki, jakiś chlebek, ciasteczko, chrupek, obiadki rozgniecione, a nie zmiksowane, ale wszystko to jest ble dopóki nie zostanie gładką masą. Wtedy jest lepiej, wtedy pięknie się zajada. Oczywiście nie miksuje mi biszkopcików czy chrupek więc takich rzeczy nie rusza wcale. Mam ogromną nadzieję, że wstręt do kawałków szybko minie ;)

Wracając do metody BLW (czyli Bobas Lubi Wybór) polega ona na tym, że dziecko od początku przygody z jedzeniem posiłków innych niż mleczko je samodzielnie. Warzywa, owoce, mięsko, kasze, makarony itd. - wszystko to stawiane jest przed nim w miseczce i on sam decyduje co zje i ile tego zje. Jak łatwo się domyślić początki bywają trudne i brudne ;) Ale z czasem maluch nabiera wprawy i jedzenie coraz ładniej ląduje w buźce. Łatwo mi o tym pisać, choć sama nie potrafię narazie wprowadzić tego w życie. Może za jakiś czas kiedy Dominik przekona się do rzeczy, które nie są wyłącznie papkami ;)

Co znajdziemy w tej książce? Oczywiście masę przepisów. Choć sama jeszcze nic z nich nie wypróbowałam to wyczytałam, że nie są to przepisy wyłącznie na dania dla niemowląt i małych dzieci, wręcz przeciwnie! Są to przepisy na dania dla całych rodzin, bo ważne jest aby odżywiać się zdrowo, a zdrowo odżywiać powinni się wszyscy członkowie rodziny nie tylko maluszki :) 

Na początku książki znajduje się wstęp z opisem czym jest BLW, jak się do niego przygotować, jak zacząć, jak ułatwić sobie sprzątanie, jakie  produkty spożywcze i sprzęty kuchenne będą niezbędne, czym można zastąpić jajko, sól i cukier, aby było zdrowo... Dalej znajdziemy przepisy podzielone na siedem rozdziałów. "Chcę tego spróbować!" czyli przepisy idealne na początek rozszerzania diety malucha. Co prawda u mnie się narazie nie sprawdzą, bo uformowane, kulki, kostki, makarony itp. rzeczy nie przejdą w menu Dominika, ale pomysły wydają się super i mam nadzieję, że będę mogła z nich skorzystać :) 

Drugi rozdział to "Wstajemy!", a w nim pomysły na zdrowe, odżywcze, pożywne i smaczne śniadania. W końcu zarówno dziecko jak i rodzice od rana muszą mieć dużo siły i energii :) Rozdział trzeci to "Chodźmy na spacer", tutaj znajdują się wspaniałe, pomysłowe przepisy na różne pyszne przekąski, które możemy zabrać ze sobą nie tylko na spacer, ale także na dłuższą podróż jakimkolwiek środkiem transportu czy nawet na długie zakupy :) "Pora na obiad" to kolejny rozdział. Jak łatwo się domyślić w nim znajdziemy bardzo wiele pomysłów na ten ważny posiłek, którym jest obiad. Pyszne zupki, mięsko, rybki, placki, pierogi, surówki, zapiekanki, makaron - do koloru do wyboru :) 

Rozdział piąty to z pewnością częste pytanie w każdym domu "Czy jest coś słodkiego?" Autorki książki udowadniają, że słodkości mogą być zdrowe. Ciasta, ciasteczka, muffinki - wystarczy użyć odpowiednich składników, by było nie tylko smacznie, ale i odżywczo :) Następny rozdział to "Mamo, tato, święto!". Nie mogłoby przecież zabraknąć tradycyjnych i odświętnych dań prawda ;) ? Ostatnim rozdziałem są "Przepisy podstawowe". Tam znajdziemy pomoc w wykonaniu baz pod inne dania, czy też samodzielnym stworzeniu czegoś zdrowszego niż można by kupić w sklepie :)

Przy każdym z przepisów znajdziemy nazwę dania, liczbę porcji czy też sztuk, oznaczenia w formie obrazkowej (bez glutenu, bez nabiału, bez jajka, wegetariańskie), są oczywiście podane składniki, sposób wykonania, jest także opcja dla dorosłych czyli pomysł jak doprawić danie, są też krótkie rady jak coś ulepszyć, jak poprawić, co można dodać opcjonalnie jeśli ma się ochotę. Do przepisów dołączone są takie śliczne zdjęcia prezentujące niektóre z dań. I tutaj muszę ponarzekać jak zawsze kiedy nie wszystkie przepisy są zobrazowane. No po prostu nie lubię tak ;) Kiedy coś robię lubię wiedzieć jak wygląda to w oryginalne, często to właśnie najpierw zdjęcie przyciąga mnie do jakiegoś dania, dopiero potem zagłębiam się w jego skład i sposób wykonania. Niestety tutaj nie wszystkie potrawy są pokazane na zdjęciach, a szkoda, bo gdyby nie to uznałabym tę książkę za idealną w 100%! Teraz muszę jej odjąć z jeden procent ;)

Jak widzicie sporo się dzieje w tej książce. Nie jest ona zbyt gruba, a zawiera masę inspiracji i porad przydanych w każdej kuchni. Przepisy tutaj zawarte przydadzą się Wam bez względu na to czy jesteście rodzicami maluszka, przedszkolaka czy starszaka. Skorzystać z nich może cała rodzinka! Ja poczekam na czasy kiedy mój niemowlak zacznie z większym entuzjazmem spożywać posiłki, które nie są zblendowane na papkę, narazie każda próba podania czegoś co ma kawałki kończy się płaczem. Jednak mam nadzieję, że taka faza wiecznie trwać nie będzie i Dominik zacznie chętnie chwytać po pokarmy w formie stałej. Może wtedy wrócimy do prób z BLW! Jeśli tylko pozwoli mi na to moja cierpliwość ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz