10 września 2014

Moje ciało. Pytania i odpowiedzi


KATIE DAYNES

wydawnictwo: Olesiejuk
ilość stron: 14
format: 22,5x28,5 cm
rok wydania: 2014
cena: 34,99 zł

Po serii "Sprawdźcie sami...", którą kilkakrotnie Wam tu polecałam książeczki z okienkami są u nas bardzo mile widziane. Co prawda ta publikacja zdaje się, że do niej nie należy, ale to nie zmieni faktu, że jest pełna różnego rodzaju zakamarków, które nasze dziecko musi odnaleźć by odkryć kolejną fascynująca informację. Zatem do dzieła!

Tym razem w tak samo atrakcyjny sposób co poprzednio przedstawione zostało ciało człowieka. Myślę, że to jak wyglądamy od środka i co się z nami dzieje to bardzo ciekawy temat dla każdego dziecka. W końcu nasz organizm jest jak wielka, bardzo skomplikowana maszyna, którą każde dziecko chciałoby dokładnie poznać. A żeby tak skomplikowane zagadnienia zrozumiał kilkulatek - treść ta powinna być podana w ciekawy i łatwo przystępny sposób. 

O sposób ujęcia tej tematyki w tym przypadku martwić się nie musimy. Bo chyba każde dziecko lubi te wszędobylskie okienka. Moja Alicja mogłaby zaglądać do nich co chwilkę i choć w poprzednich tego typu książkach ich zawartość zna już na pamięć to i tak wciąż tam zagląda. Bo pierwsze chwile z taką książka jest jak odkrywanie nieznanego lądu, odnajdywanie ukrytych dotąd skarbów. A później to równie ciekawa zabawa, która utrwala wiedzę naszego brzdąca i sprawia, że maluchy uczą się wszystkiego w mgnieniu oka :)

Skoro zatem sposób przekazania dzieciakom zawartych w tej książce informacji jest tak atrakcyjny, to jak to jest z sama treścią? No cóż. Tak naprawdę to nie bardzo mam się do czego przyczepić. Bo wiadomości, które tu znajdziemy są nie tylko mądre, ale również bardzo ciekawe. Sam chętnie czytałam tą książkę wraz z Alicją. I nie raz z wielkim zainteresowaniem zerkałam na to, co kryje się pod danym obrazkiem. Normalnie czułam się jak dziecko, ale co poradzić skoro ta lektura tak strasznie wciąga!!!

Czego zatem dowiemy się podczas czytania? Oj, wielu ciekawostek. Na przykład: skąd się biorą dzieci, gdzie powstają łzy, jak goją się rany, jak jedzenie zmienia się w kupę, dlaczego bledniemy gdy jesteśmy chorzy, po co są szczepionki, co to są piegi, co to jest pot, czy każdy potrafi dotknąć nosa językiem, czy moje włosy będą rosły bez końca, kto potrzebuje najwięcej snu i wiele wiele więcej. Oczywiście każda odpowiedź na te i inne tego typu pytania kryje się w okienku. Należy zajrzeć do środka, by się tego wszystkiego dowiedzieć. 

Oczywiście poza zakamarkami, które należy odkryć i ciekawostkami, których nasz brzdąc poznaje podczas lektury  -książka ta zawiera także całą masę fajnych i bardzo wesołych ilustracji. Może nie są one najpiękniejsze, może ich twórca nawet nie starał się nas zachwycać wyjątkowym talentem plastycznym, ale z całą pewnością te ilustracje ubarwiają nam cała książeczkę i sprawiają, że chętniej do niej zaglądamy. Obrazki są wesołe, często bardzo zabawne i zdecydowanie przykuwają uwagę małego czytelnika. Dzięki nim z ogromną przyjemnością do niej zaglądamy. 

Jak wspominałam już nie raz - książeczki z okienkami są w naszym domu bardzo lubiane. Moja Alicja chętnie po nie sięga i często spędzamy z nimi czas. Mała świetnie się przy nich bawi i z pewnością bardzo dużo uczy. Niby niewiele, a jednak ile radości. Zwykły kartonik, który można odchylić by poznać odpowiedź na nurtujące nas pytanie sprawia, że nauka staje się wspaniałą zabawą. I ani się obejrzymy, a nasz brzdąc zdobywa wiedzę, której niekiedy nam samym brakuje. Bo choć wydawałoby się, ze my dorośli wiemy już chyba wszystko to kto z Was umiałby mi dokładnie wyjaśnić na przykład jak czujemy zapachy? Albo co sprawia, że bekamy? A może wiecie, czy wszyscy śnimy w nocy? 


2 komentarze:

  1. Już same okładki przyciągają uwagę, są bardzo kolorowe a to najważniejsze, bo dzieci sięgną po nie z ciekawością. ;-)

    OdpowiedzUsuń