Czytamy - bez mamy (1 etap czytania)
MYMI DOINET, CORALIE VALLAGEAS
wydawnictwo: Debit
ilość stron: 32
format: 14x20,5 cm
rok wydania: 2014
cena: 9 zł
.jpg)
.jpg)
To krótkie opowiadanie to oczywiście kolejna część z serii z poziomu I, czyli przeznaczona dla dzieci, które dopiero uczą się czytać. Przygoda Niny i Jasia opisana jest krótko i ciekawie, a samo opowiadanie to trzy króciutkie, zajmujące dosłownie kilka stron rozdziały. Czcionka w książce jest duża i bardzo czytelna, zatem maluchy nie powinny mieć kłopotu z czytaniem. Jedyny problem, jaki mogą napotkać tacy mali, początkujący czytelnicy to dwuznaki, które pojawiają się w tekście.
Bardzo podoba mi się także sposób wydania tych lektur. Jak pisałam poprzednio, książeczki te są przede wszystkim niewielkie. Wydanie zeszytowe, miękka okładka ze skrzydełkami i gruby, śliski papier to ich ogromna zaleta. A gdy dodamy jeszcze, ze książeczka ta jest bardzo leciutka, a wewnątrz znajdziemy mnóstwo bardzo kolorowych i zabawnych ilustracji, to już chyba sami wiecie co mam na myśli. Te lektury są po prostu prześliczne i bardzo poręczne. Z cała pewnością zmieszczą się w każdym plecaku i torbie. A ich właściciel nawet nie odczuje dodatkowego obciążenia.
Gdy spytałam mojej Ali czy lubi te książeczki powiedział, ze bardzo. A gdy chciałam dowiedzieć się dlaczego - usłyszałam, ze ta dziewczynka jest bardzo fajna. I według mnie moje dziecko ma rację. Nina to sympatyczna mała dziewczynka, która przezywa, choć może mało emocjonujące, ale bardzo ciekawe przygody. Alicja bardzo ja polubiła, a co za tym idzie, chętnie przeczytała cała lekturę i ma nadzieję, że jeszcze kiedyś spotka swoją ulubiona bohaterkę. Jest ciekawa co jeszcze wydarzy się u tej blondyneczki i jej małego braciszka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz