5 lutego 2018

Nela i polarne zwierzęta


NELA MAŁA REPORTERKA

wydawnictwo: Burda Książki
ilość stron: 184
format: 16,5x21,5 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ

Książki Neli Małej Reporterki pokazywałam Wam już tyle razy, że tak naprawdę powinnam mieć już problemy z pisaniem kolejnych recenzji książek z tej serii. Ale powiem Wam, że nawet jeśli za każdym razem się powtarzam to wcale nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, bo uwielbiam tą dziewczynkę i jej przygody i jej książki i z ogromną przyjemnością będę prezentowała Wam każdą kolejną część :)

Poprzednia część była o kole podbiegunowym więc w sumie były tam zimowe, mroźne klimaty zupełnie jak i w tej części, jednak tym razem Nela skupia się wyłącznie na zwierzętach, tych żyjących w zimnie i wśród śniegów, a także pod wodą. Oczywiście wybierzemy się wraz z nią w kilka ciekawych i pięknych miejsc. Mnie jak zwykle ogarnia zazdrość, bo sama też chciałabym kiedyś odwiedzić takie kraje, zobaczyć takie cuda natury, takie piękne i niezwykłe gatunki zwierząt. Ach marzenia ;)

Tym razem wraz z Nelą wyruszymy na Grenlandię, do Islandii, do Finlandii oraz do Szkocji, ale nie będziemy tam podziwiać pięknych widoków, no przynajmniej nie tylko ;) Poszukamy tam polarnych zwierząt. Na przykład niedźwiedzi polarnych na Islandii. Dlaczego akurat tam skoro to nie jest miejsce gdzie występują naturalnie? A dlatego, że z Grenlandii do Islandii jest blisko i czasem takie misie polarne dopływają tam na przykład na krach lodowych... Jednak to oczywiście nie wszystkie zwierzęta, o których tutaj poczytamy. W Finlandii wskoczymy na skutery śnieżne i wyruszymy na przejażdżkę po lesie, a tam będziemy wypatrywać lisa polarnego.

Kolejna przygoda odbędzie się w Szkocji, a dokładniej na wielkie wody Oceany Atlantyckiego gdzie będziemy pływać z długoszparami czyli ogromnymi rekinami, które żywią się... planktonem! Pozostając jeszcze w Oceanie Atlantyckim zanurkujemy w jego mroźne wody u wybrzeży Szkocji, aby zobaczyć "śnieżne rafy koralowe". Ostatnia przygoda, którą przeżyjemy tutaj wraz z Nelą także odbędzie się w zimnych wodach szkockiego wybrzeża, a dokładniej w zatoce "zamku wyspy Coll", a tam popływamy z przesympatycznymi fokami.

Jak widzicie z Nelą nigdy nie jest nudno, nie ma szans, aby podczas czytania jakiejkolwiek z jej książek zebrało nam się na ziewanie ;) A skoro taka lektura nie nudzi dorosłych, a wręcz przeciwnie - bardzo ciekawi to wyobraźcie sobie jak bardzo spodoba się ona dzieciakom! Polecam ją dla starszaków, takich w wieku szkolnym, mój Nikodem ma ponad 9 lat i bardzo go to wszystko fascynuje, ale Nele czytamy już od kilku lat i zawsze bardzo lubił słuchać i czytać o jej niezwykłych przygodach.

Wiecie, że to już dziewiąta książka tej dwunastoletniej dziewczynki??? Niesamowite prawda? A każda jedna bez wyjątku wywołała u nas same pozytywne emocje, przy każdej dowiedzieliśmy się różnych ciekawych rzeczy, oglądnęliśmy masę przepięknych zdjęć oraz obrazków i każdą przeczytaliśmy z ogromnym zainteresowaniem. Dlatego jak najbardziej polecam Wam tę serię. Książek tych nie trzeba czytać po kolei, każda opowiada o innych wyprawach, o innych odwiedzonych miejscach na świecie. Jestem pewna, że w równym stopniu spodobają się one zarówno Wam jak i Waszym dzieciom :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz