Skąd się biorą pory roku? Gdzie jest słoneczko po zmroku?
RAFAŁ KLIMCZAK
wydawnictwo: Skrzat
ilość stron: 96
format: 16,5x24 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ
Kropka to ulubienica mojego dziecka. Alicja także od zawsze byłą bardzo ciekawa, a jej pytania niestety bardzo często wprawiały mnie w zakłopotanie. Niestety nie wiem tyle, ile chciałaby wiedzieć moja córka. Nigdy nie byłam aż tak dociekliwa i ciekawa świata. Są rzeczy, które lepiej utkwiły mi w pamięci, i takie, które bardzo szybko mi z niej wyleciały. Dlatego też nie wstydzę się powiedzieć "nie wiem" i razem poszukujemy odpowiedzi na nurtujące Alę pytanie.

Tak więc to już nasze czwarte spotkanie z Asią i jej niewielką, ale bardzo ciekawską przyjaciółką Kropeczką. Odkąd poznałam tą serię nie wyobrażam sobie nawet bym mogła nie poznać kolejnych przygód tej dwójki oraz ich przyjaciół - sowy-zabawki i świnki-skarbonki. Tym jednak razem nie będziemy czytać ani o gwiazdach i planetach, ani o żarówce, kurzu, pajęczynie i zębach. Teraz nasza małą bohaterka zainteresowała się bardziej tym co ją otacza. Czyli... porami roku i zmianami zachodzącymi wraz nimi w przyrodzie.

Pisałam to nie raz i z przyjemnością napisze po raz kolejny - uwielbiam serię Poznaję świat i Kopka za to, że w zwykłych, prostych, napisałabym wręcz dziecinnych opowiadaniach kryje się wiedza, która spokojnie trafi do przedszkolaka, a którą dzieci nabywają w szkołach podstawowych. A dodatkowo, wszystkie te zagadnienia są tu tak ciekawie opisane, że po prostu nie sposób oderwać się od lektury! Choć mam dwójkę dzieci i jestem panią po trzydziestce z ogromną przyjemnością sięgam po tę serię i wierzcie mi, że czytam ją z zapartym tchem. I w naszym domu nie jestem w tej kwestii wyjątkiem. Wszyscy bardzo je lubimy! Są rewelacyjne!
Autor tych opowiadań ma przede wszystkim niezwykły dar opisywania skomplikowanych rzeczy w bardzo prosty sposób. Nie będę tu wspominać o wiedzy, jaką niewątpliwie Rafał Klimczak posiada, bo to już zupełnie inna sprawa. Chodzi mi raczej o to, w jaki sposób on tę wiedzę przekazuje naszym brzdącom. Jakich dobiera słów, porównań i sposobów, by zagadnienie, które według nas jest zbyt pogmatwane dla malucha - stało się czymś zupełnie oczywistym! Podziwiam naprawdę bardzo, bo wiem jakie to trudne zadanie.

Książeczki te są oczywiście także pięknie wydane. Twarda okładka, papier kredowy, piękne kolorowe ilustracje, duża czcionka, ciekawy okład książki. Wiem, że rozpływam się w zachwytach, ale tutaj naprawdę nie mam do czego się przyczepić! Te książki są śliczne i mądre. Interesujące i bardzo oryginalne. Idealne dla każdego ciekawego świata malucha. U nas sprawdziły się doskonale i wciąż nam ich mało. Z niecierpliwością czekamy na kolejne części. Jestem pewna, że będą równie fantastyczne! Polecam. Naprawdę warto!
Idealna ksiazka dla nas ��
OdpowiedzUsuń