22 kwietnia 2017

Za wszelką cenę


KATARZYNA RYRYCH

wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 224
format: 10x10 cm
rok wydania: 2016
dostępna: TUTAJ

Ostatnio mam zdecydowanie mniej czasu na czytanie. A szkoda, bo w moje ręce wpadają naprawdę fantastyczne lektury, od których bardzo trudno jest się oderwać. I tak zamiast czytać je dzień lub dwa - spędzam nad nimi tydzień i dłużej. To do mnie nie podobne. Aż mi się serce ściska na samą myśl. Ale cóż. Życie. Obowiązki. No i spać też czasem trzeba ;)

Dziś pokażę Wam jedną z tych książek, do której wracałam w każdej wolnej chwili i żałowałam za każdym razem, gdy musiałam ją odłożyć na bok. Powieść, która szalenie podobała mi się od pierwszej chwili, gdy tylko do niej zajrzałam. Ktoś powie zaraz, nic w tym dziwnego. Przecież jej autorką jest Katarzyna Ryrych. Pisarka, której lektury zachwalam tu od bardzo dawna. No, może i tak. Tyle tylko, że książka ta bardzo różni się od tych, które do tej pory miałam okazję czytać i Wam tu polecać. Ta historia jest zupełnie inna. Ciekawa, piękna, tajemnicza i niesamowita. W niczym nie przypomina tych lektur o młodzieży, których dzieciństwo nie zawsze było różowe. A główna bohaterka nie przypomina mi w żadnym razie tych postacie, które do tej pory spotykałam w książkach Katarzyny Ryrych. Julia to nie nastolatka, która z różnych powodów musiała szybciej dojrzeć. To nie młoda osóbka, na której barki spoczął ciężar jaki niekiedy mają kłopot unieść dorośli. Nie, nic z tych rzeczy. Ta książka jest zupełnie inna. Co nie oznacza że gorsza. Mnie bardzo się podobała.

W tej powieści jak już się domyślacie - poznamy Julię. Młodą kobietkę, która w dniu swoich dwudziestych urodzin dowiedziała się, że jej rodzina ukrywa wielką tajemnicę. Przede wszystkim babka, którą dziewczyna od zawsze uważała za zmarłą i Julia zapalała jej co roku symboliczną świeczkę na cmentarzu w dniu Wszystkich Świętych - przez cały ten czas żyła i miała się świetnie. Zmarła zaledwie trzy lata temu zostawiając po sobie dom we Włoszech, który nasza bohaterka otrzymała w spadku. To był dla dziewczyny szok, jednak wyjaśniał pewne sytuacje z przeszłości, których dotąd nie mogła zrozumieć. Za każdym razem bowiem, gdy tylko w ich domu wspominano babcię, wszyscy truchleli, a dziadek wpadał we wściekłość! Dlaczego? Tego właśnie zamierzała się dowiedzieć ta młoda kobieta. I tak rozpoczynamy wraz z Julią podróż do Włoch. Zwiedzimy wszystkie cudne miejsca w tym pięknym kraju i spróbujemy dowiedzieć się co wydarzyło się przed wieloma laty. Julia przybywając do Włoch nie zna nikogo. Na szczęście spotyka tu wielu przyjaciół swojej babci, którzy dzień po dniu pokazują jej kraj, który tak bardzo pokochała staruszka. To nie jest tak, że nasza bohaterka przybywa na miejsce i nagle wszyscy którzy znali jej bakę zbierają się i opowiadają jej historie z życia starszej pani. Nic z tych rzeczy! Przyjaciele babci Juli rzucają pewne hasła, wspominają różne sytuacje, coś podpowiadają. Ale nie okrywają wszystkich kart od razu. Nie robią tego złośliwie. Nie jest to także ostatnie życzenie zmarłej. Po prostu babcia Juli to dość skomplikowana postać. Ona sama nosiła w sobie wiele tajemnic. Była urocza i życzliwa, szybko zjednywała sobie ludzi, ale też nie opowiadała o sobie zbyt wiele. A poza tym powrót do przeszłości dla niektórych tych osób jest także dość bolesnym doświadczeniem. Julia ma zatem sporo do zrobienia.

Jak wiecie jestem wielką miłośniczką powieści, w których nasi bohaterowie mają za zadanie odkryć jakieś zawiłe historie z przeszłości. Czytam takie książki bez względu na to czy są one skierowane dla dorosłych, czy też dla znacznie młodszych czytelników. Bardzo mi się to podoba. Uwielbiam wspominać, doszukiwać się jakiś tajemnic, rozwiązywać zagadki, odkrywać przeszłość. Podoba mi się to. I bardzo chętnie sięgam po taką własnie tematykę. Dlatego też gdy tylko zaczęłam czytać tą powieść wiedziałam, że będę nią zachwycona. Julia wyrusza w nieznane, by lepiej poznać kogoś z jej najbliższej rodziny. Kogoś, kogo nigdy nie miała okazji poznać osobiście. A jednak życie tej osoby było jej tak bliskie i tak dla niej ważne. Dziewczyna dowiaduje się wielu takich rzeczy, które pomagają jej zrozumieć zachowanie ludzi których kochała. Dzięki tej wyprawie wiele sytuacji znalazło swoje logiczne rozwiązanie. Rozwikłała rodzinną tajemnicę skrywaną przez wiele wiele lat.

Katarzyna Ryrych ma niewątpliwie wielki talent do snucia ciekawych, spokojnych i jednocześnie niezwykle wciągających opowieści. Podoba mi się, to, że przy jej książkach z pewnością nigdy nie będziemy się nudzić. Tutaj akcja toczy się dość szybko. Co chwilkę wychodzi jakaś nowa sprawa, kolejna wskazówka przybliża nas do tego, by odkryć prawdę. Ale nie mogę też powiedzieć, żeby wszystko jakoś strasznie pędziło. Najwyraźniej pisarka odnalazła taki złoty środek. Jest idealnie. Bardzo podoba mi się także kreacja bohaterów. Fajnie jest czytać o tym, jak ludzie potrafią być dla siebie wyrozumiali, szczerzy wobec siebie i lojalni. W dzisiejszych czasach jest tak wiele kłamstw i obłudy, że z przyjemnością zapominam o tym chociażby podczas miłej lektury. Fajne jest także to, że autorka nie stroni również o pięknych opisów przyrody i zabytków danego miejsca. Nie ma tego zbyt dużo, Nie musicie się obawiać, że podczas lektury utkniecie w jakimś miejscu tylko po to by przeczytać kilkustronicowy esej na temat wzgórz czy pól okalających małe senne miasteczko nie daleko Rzymu. Nic z tych rzeczy! Opisy zawarte w tej książce są niekiedy nawet trudno dostrzegalne. Katarzyna Ryrych potrafiła je zgrabnie wpleść w całą fabułę. W taki sposób, że cudownie ubarwiają nam one całą historię i jednocześnie nie męczą w żaden sposób. Według mnie jest po prostu idealnie...

Cóż więc mogłabym Wam jeszcze napisać? Nie będę Wam wymieniać wszystkich bohaterów, bo myślę, że to nie jest aż tak istotne. Co nieco na temat treści tejże powieści już wiecie. Pozostaje mi jedynie dodać, że ta książka z pewnością nie jest żadnym mdłym romansidłem. Nie jest kryminałem, podczas czytania którego mamy gęsią skórkę na rękach. To po prostu śliczna powieść przygodowa o tajemnicy rodzinnej. Mnie zachwyciła. Polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz