30 maja 2016

Doodle Fusion. Planeta bazgrołów


SZTUKA KOLOROWANIA

wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ilość stron: 104
format: 21x29,5 cm
rok wydania: 2016
cena:  24,90 zł  19,90 zł

Aleee mam radochę! Cieszę się jak dziecko! A z czego? A pewnie, że z kolejnej masy świetnych kolorowanek :) Powiem Wam coś w sekrecie... Tak naprawdę nie mam kiedy kolorować, czasu na wszystko strasznie mało, szczególnie teraz kiedy od miesiąca w naszym mieszkaniu trwa generalny remont. Jednak to, że nie mam kiedy kolorować wcale nie powstrzymuje mnie przed kolekcjonowaniem coraz to nowych kolorowanek! Przyjdzie czas, że usiądę i uzupełnię je wszystkie od początku do końca :)

Pamiętacie jak jakiś czas temu opisywałam Wam "Inwazję bazgrołów"? Dzisiaj pora na kolejną część tych wesołych kolorowanek! Planeta bazgrołów jest równie zwariowana jak jej poprzedniczka, równie dużo się tutaj dzieje, choć nie, tak naprawdę dzieje się tutaj jeszcze więcej ;) 

W środku znajdziemy 50 kolorowanek, a w nich prawdziwe cuda i dziwi. Bazgroły chcą sprawić, że każda planeta na której się pojawią stanie się kolorowa i w tym celu potrzebują naszej pomocy ;) Bazgrołowa fala, bazgrołowa wielka łapa, bazgrołowe drzewo, bazgrołowy balon, bazgrołowy ludzik, bazgrołowe sny, bazgrołowy smok, bazgrołowy robot... Oj mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale z pewnością wiecie już o co mi chodzi ;)  

Wszystko jest takie naprawdę szalone, zwariowane, wypełnione po brzegi. Jest tutaj mnóstwo szczegółów, te obrazki aż proszą się o ich uzupełnienie, pokolorowanie :) Nie wiem jak jest u Was, ale ja jak na nie patrzę to od razu mam ochotę chwycić po kredki. Może nie jestem zbytnio utalentowana jeśli chodzi o kolorowanie i słabo mi to wychodzi, ale mimo tego lubię to robić. Zostało mi to z dzieciństwa, zawsze chętnie chwytałam po kolorowanki i od najmłodszych lat bardzo się starałam, aby nigdy nie wyjeżdżać poza linię ;) 

Ostatnimi czasy kolorowanki dla dorosłych stały się bardzo modne. Tak naprawdę nie wiem skąd ten nagły szał, skąd się wziął na to pomysł, dlaczego ludzie nagle złapali bakcyla i zaczęli kolorować na potęgę ;) Wydawnictwa także oszalały na punkcie kolorowanek, przebijają się co rusz coraz to nowymi pomysłami, wzorami. 

Ale powiem Wam, że wydawnictwo Nasza Księgarnia różni się nieco jeśli chodzi o kolorowanki, z którymi miałam styczność. Ilustracje w ich książkach są inne, nietypowe, niepowtarzalne, pomysłowe, wesołe, zwariowane. Kartki są naprawdę grube, nie ma szans, żeby coś nam tam przebiło na drugą stronę czy też kartkę. Bardzo cenię w ich kolorowankach również to, że otwierają się one na płasko. Nie ma nic gorszego niż co chwilę zamykająca się kolorowanka, którą trzeba przytrzymywać ;) 

I kolejny plus, o którym koniecznie muszę wspomnieć i który wydawnictwo Nasza Księgarnia zawsze stosuje w swoich książkach do kolorowania to tekturowa, gruba, sztywna podkładka zamieszczona na samym końcu książki. Wspaniały pomysł, to naprawdę bardzo pomocna rzecz :)

Na koniec pozostaje mi jedynie powiedzieć Wam, że nie ma na co czekać, koniecznie musicie sami przekonać się jaka fajna jest planeta bazgrołów, ile daje możliwości, jak pobudza naszą wyobraźnię... Chwytajcie więc po kredki i do dzieła. Pomóżcie bazgrołom uczynić otaczający nas świat bardziej wesołym i kolorowym :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz