23 kwietnia 2016

Przygody zabawek


KATARZYNA NAJMAN

wydawnictwo: Siedmioróg
ilość stron: 112
format: 16,5x24 cm
rok wydania: 2012
cena:  24,99 zł  19,99 zł

Od bardzo, bardzo dawna miałam ochotę chwycić po tę książeczkę. A to za sprawą Ani ;) Opowiadała mi jaka to wspaniała opowieść, zachwalała ogromnie więc nie mogłabym przejść obok tej książki obojętnie. Kiedy tylko nadarzyła się ku temu okazja postanowiłam nie czekać dłużej i zacząć czytanie ;)

Wiem, że to książka dla dzieci i powinnam przeczytać ją moim chłopcom, ale Nikodem wraca ze szkoły dopiero popołudniu, wtedy musi zjeść obiad, odrobić lekcje itd. Tak naprawdę nie pozostaje nam już czasu na dłuższe czytanie... A ja po prostu byłam tej książki bardzo ciekawa więc musiałam chwycić po nią już teraz :) Na czytanie jej z Nikodemem przyjdzie jeszcze czas, tym bardziej, że przy jego samodzielnym czytaniu skupiamy się narazie na krótszych lekturach ;) 

Okazało się, że Ania naprawdę miała co do tej książeczki rację, wcale nie dziwi mnie jej zachwyt. Ale o tym za chwilę, narazie czas na napisanie słów kilku o treści tego opowiadania. W domu rodziny Groszków zapanowała kompletna cisza. Bliźniaki Ania i Artur wraz z rodzicami wyjechali na wakacje. Jednak zabawki wcale nie mają zamiaru się nudzić i rozpaczać, wręcz przeciwne postanawiają wybrać się na strych, aby porozmawiać ze starymi, zapomnianymi zabawkami. Te opowiadają swoim młodszym przyjaciołom o tym jakie przygody spotkały ich w przeszłości oraz bawiły się wspólnie z nimi podczas nieobecności ich Państwa.

Lalka Zosia opowiada lalce Alicji o tym jak to się stało, że dawno, dawno temu jej nóżka została złamana. Trzy małe świnki odegrały przed swoimi przyjaciółmi przedstawienie na wymyślonej scenie. Odbyła się także sprawna akcja ratunkowa ponieważ kotek Łaskotek wylądował w umywalce pełnej wody. Urządzili też sobie prawdziwą karuzelę, Były nawet chwile grozy kiedy zabawki zobaczyły na ścianie cień potwora. Dowiemy się także dlaczego lalka Księżniczka jest taka smutna. I tego dlaczego pluszowa żabka nosi skarpetki. Poznamy zielonego, małego Sinoskarbka i zobaczymy gdzie schowała się Żyrafa...

Takich opowieści jest tutaj oczywiście sporo więcej, każda ciekawa, każda mądra, pouczająca... Już wiem co miała na myśli Ania mówiąc, że ta książka jest taka "ciepła". Naprawdę jest taka miła, taka przyjazna, dobra, pełna pozytywnej treści opisującej różne sytuacje, czasem dobre czasem złe, ale zawsze z happy endem :)

Powiem Wam, że zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Te ilustracje są takie śliczne, takie dziecięce, kolorowe,przyjemne,  pełne dobra i przyjaźni. Na pierwszy rzut oka widać, że opowieści zawarte w tej książce muszą być cudne i są! Mogłabym przeglądać ją godzinami. Już teraz wiem, że mój starszak z pewnością powie, że to książeczka dla dzieciaczków, a on już jest przecież duży, ale koniec końców i tak na pewno wysłucha jej z zainteresowaniem ;)

Książeczka ta jest i mądra i ciekawa i piękna i na dodatek jest w twardej oprawie, strony ma zszywane i są one śliskie więc jest też wytrzymała. Jakbym koniecznie miała się do czegoś przyczepiać to chyba jedynie powiększyłabym jej format. Myślę, że w fajnym dużym formacie prezentowałaby się ona jeszcze ciekawiej i ładniej, ale tak naprawdę to tylko drobny szczegół, sugestia z mojej strony. I choć ma ona już swoje lata to myślę, że jeszcze przez długi, długi czas zabawkowi bohaterowie tej książki będą mogli cieszyć nasze dzieciaki :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz