26 maja 2015

Bractwo-piractwo. Przygoda matematyczna


NATALIA USENKO

wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ilość stron: 48
format: 20,5x26 cm
rok wydania: 2015
cena:  29,90 zł  23,90 zł

A gdyby tak rzucić wszystko i zostać piratem? Co Wy na to? Pewna nietypowa rodzinka właśnie to zrobiła. Jesteście ciekawi co z tego wynikło, jakie spotkały ich przygody i co z tym wszystkim wspólnego ma matematyka? Koniecznie chwyćcie po tę książkę! Ale najpierw zapoznajcie się z recenzją, bo po co brać ją w ciemno kiedy można dowiedzieć się co jest w środku ;)

A w środku jest nic innego jak opis zwariowanych przygód jeszcze bardziej zwariowanej rodzinki. Poznamy tutaj Kacpera, Fifinkę, ich rodziców, ciotkę Palpitację, babcię Piratkę, dziadka Barnabę, pradziadka Demencjusza oraz ich papugę Polinezjusza. Poza tym jest jeszcze ośmiornica Zuzia, meduza Gryzelda, syrena Irena i statek zwany Krową Morską ;)

Pewnego dnia dziadek wrócił z prazy i zaproponował, aby sprzedać wszystko co mają, kupić statek i zostać piratami. I tak właśnie zrobili. Wyruszyli w rejs "Krową Morską". Kiedy trafili na wyspę od razu się na niej osiedlili. Przytrafiały im się naprawdę niezwykłe rzeczy. Na przykład rodzice trafili na wysepkę gdzie odbywał się akurat ślub... latających ryb, pradziadek zakochał się we wrednej syrenie, ciotka zagoniła ośmiornicę do zmywania talerzy, babcia zrobiła na szydełku przeogromną sieć, podczas kopania studni znaleźli lampę z dżinem, na wyspie pojawił się rozbitek, wspólnie obchodzili setne urodziny pradziadka Demencjusza, mama z tatą spotkali na pewnej wyspie kolorowe, puchate cyklopy...

Takich opowieści jest tutaj o wiele więcej. Wszystkie niesłychanie dziwne i ciekawe :) Historyjki te opisane są na trzy sposoby. "Dziennik kapitana Barnaby" to zapiski dziadka opowiadające to co im się przytrafiło. "Bajeczka matematyczna" opisana jest przez narratora i także opowiada o tym co się tam akurat działo u naszej pirackiej rodzinki. "List w butelce" to listy napisane przez rodziców do Kacpra i Fifinki. 

Opowiadają oni w nich o tym co przytrafiło się im podczas odwiedzania różnych wysp. Opowiadania te są króciutkie, ale za to niezwykle ciekawe i zabawne. Ale najfajniejsze w tej książce jest to, że mały czytelnik nie tylko wysłucha czy też przeczyta fajną bajeczkę, ale także będzie w niej uczestniczył, ponieważ nasza piracka rodzina co chwilę potrzebuje pomocy, zazwyczaj przy liczeniu ;) Tak, tak, znajdziemy tutaj także różne zadania, są to na dodatek rymowane zadania. Na przykład liczenie, rysowanie... 

Pradziad wielkie ma zmartwienie,
bo zakochał się w syrenie.
A syrena jest złośliwa,
śmieje się i go przezywa,
i dokucza mu zawzięcie,
chociaż przyniósł jej w prezencie
taki piękny bukiet róż!
Wyrzuciła go i już!
Powiedziała mu "Wynocha!",
więc Demencjusz się odkochał.
- Trudno... - westchnął. - Nie, to nie!
Widzisz róże? Policz je!

Powiem Wam, że ja jestem zachwycona tą książką. Takie fajne połączenie czytania z zabawą i jakby nie patrzeć także nauką. W końcu jest tutaj liczenie, rysowanie, łączenie kropek... Zadania nie są zbyt trudne, mój (prawie) siedmiolatek z łatwością sobie ze wszystkim poradził. Ale i tak miał mnóstwo frajdy! Szukanie na obrazku talerzy, fal, róż, wianków z perłami, drabinki i sznurka, rysowanie krabów, patelni, ryby, słońca, portretu dziadka Barnaby, dodatkowych prezentów, przeprowadzenie ośmiornicy i meduzy przez labirynt... Do tego jeszcze ciągłe liczenie z opisów w tekście. Na przykład ile dań zostało zjedzonych, ile okrętów zostało zdobytych, ile prezentów dostała syrena, ile talerzy stłukła ośmiornica, ile placków zjadł dziadek, ile zostało niezniszczonych portretów, ile razy rozpłakał się ze szczęścia pradziadek, ile buziaków dały rodzicom stęsknione dzieciaki... I jeszcze kilka innych zadań do policzenia ;)

Bardzo lubię książki Natalii Usenko. Od razu wiedziałam, że ta również mnie nie zawiedzie i nie myliłam się. Oboje z Nikodemem świetnie bawiliśmy się podczas czytania i podczas wykonywania tych różnych zadań. Dziecko moje uwielbia liczyć więc to był strzał w dziesiątkę! Do tego ciekawy i zabawny tekst, rymowane zadania, mnóstwo cudnych, kolorowych ilustracji świetnie prezentujących to o czym czytamy... No i te wszystkie pirackie przygody... Całość jest nie tylko fajna, ale i bardzo ładna :) Koniecznie przekonajcie się sami! 


1 komentarz: