1 grudnia 2014

Jak sie nie bac ortografii? Kto próbuje ten potrafi!


MARCIN BRYKCZYŃSKI

wydawnictwo: Literatura
ilość stron: 168
format: 17x23 cm
rok wydania: 2014
cena: 21,90 zł

Na naszym blogu temat ortografii pojawia się dość często, ale to dlatego, że to moja pięta achillesowa i bardzo się boję, żeby moja Ala nie miała z nią takich samych problemów jak ja. Więc zamiast czekać i patrzeć jak mała walczy z tymi wszystkimi zasadami i wyjątkami, oraz sypia ze słownikiem ortograficznym pod poduszką staram się wcześniej wpajać jej pewne rzeczy. By wypracowania mojej Ali nie były okraszone czerwonym kolorem tu i ówdzie tak jak to było u mnie ;)

Tym razem nie będą to ćwiczeniówki ani wesoły i kolorowy słownik ortograficzny. Dziś sięgniemy po poezję. Czyli niezbyt długie, ale jakże mądre i ciekawe wierszyki autorstwa Marcina Brykczyńskiego, dzięki którym zasady poprawnej pisowni łatwiej utrwalą się w główkach naszych maluchów. Zresztą nie tylko im. Podczas czytania tych rymowanek sama sporo zapamiętałam. I jestem pewna, ze ta wiedza przyda mi się jeszcze nie raz :)


"Różnie bywa z ortografią -
co napisać, jak i gdzie?
Jedni wiedzą i potrafią,
za to inni jakoś nie.

Nic tu więc po samych radach,
rzecz rozpatrzmy na przykładach."

Oto początek tej nie dużej, ale bardzo treściwej książeczki. A tuż za tym wesołym wstępem znajdziemy pierwszy wierszyk, który dotyczy pisowni u i ó. Następny tłumaczy kiedy pisać ż, a kiedy rz. Kolejny dotyczy ch i h. A dalej znajdziemy informacjie związane z pisownią oraz wymową ą i ę, a także spółgłosek dźwięcznych i bezdźwięcznych. Nie zabraknie nam także wierszyka dotyczącego łącznej lub rozdzielnej pisowni cząstki nie, zasad pisowni wielkich liter, dzielenia wyrazów, skrótów i interpunkcji. Sporo tego prawda? Mam wrażenie, że autor pamiętał o wszystkim!

Ta książeczka to nie wierszyk plus tłumaczenie. Wszystko co każde dziecko (i dorosły) wiedzieć powinien o poprawnej pisowni jest zawarte w rymowance. Są tu zasady takie jak: "Ó piszemy wiedząc to, że wymienia się na o." lub "Pisz i wymów głoskę ą, gdy się wyraz kończy nią", a także przykłady typu: "Jeśli grożą ci wytrwale, groźbą się nie przejmuj wcale.", "Ja nie piszę, ty nie czytasz. Więc ci powiem coś i kwita." albo "Przykazano sądzić sądom tych, co z sondą szli przez rondo." Wszystko zatem jest tu ujęte w wierszu, a poza tym fragmenty, na które powinniśmy zwrócić uwagę są wytłuszczone, by lepiej rzucały się w oczy i łatwiej zapamiętywały.

Co więcej każdy rozdział, czyli wiersz dotyczący danej tematyki zakończony jest kolejną, znacznie krótszą rymowanką. Tym razem nie znajdziemy w niej żadnych zasad, wyjątków czy przykładów. To dyktando! Tekst, który możemy podyktować naszemu dziecku, by sprawdzić jego wiedze i umiejętności po materiale, który właśnie przerobiliśmy. Te wiersze nie są trudne. Powiedziałabym raczej, że odpowiednio dopasowane do poprzedzającego go tekstu. Bo gdy kończymy pierwszy rozdział znajdujemy tekst, który jest wręcz naszpikowany wyrazami z u i ó. W kolejnym widzimy mnóstwo wyrazów z rz i ż. Zatem to nie tylko test, ale również sposób na utrwalenie wiadomości.

Jestem pewna, że takie książeczki jak ta przydadzą się zawsze i wszędzie. Jednym nauka ortografii przychodzi łatwo inni mają z nią spore kłopoty, ale w obu tych przypadkach czytanie ciekawych wierszyków, które uczą lub przypominają nam pewne zasady z nią związane na pewno nie zaszkodzi. A może tylko pomóc. Poza tym, te rymowanki to nie tylko nauka. Myślę, że spokojnie można od czasu do czasu poczytać je ot tak. To fajna zabawa i nauka. Tak przy okazji ;)

Moje dziecko jeszcze nie uczy się ortografii. To znaczy, jak na razie jest na etapie literki u i ó, więc ten wierszyk już czasem sobie podczytujemy. Gdy mała pozna więcej liter i zacznie już więcej pisać, zaczniemy kolejne rozdziały. Wam także polecam tą książeczkę. Jest naprawdę fajna :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz