5 maja 2013

Świetlisty galop


SUE BENTLEY

wydawnictwo: Hachette
ilość stron: 136
format: 12,5x19,5 cm
rok wydania: 2013
cena: 13,90 zł

Może to kwestia mody? A może po prostu na rynku literatury dziecięcej jest taki duży popyt na tego typu tematykę? Nie wiem, ale mimo iż miałam okazję recenzować Wam trzy różne serie ze zwierzątkami w roli głównej, to dziś przedstawię Wam kolejną. I co ciekawsze - ta jest jeszcze inna :) Sama byłam zdziwiona, ale tak właśnie jest. Do lektury tych książek zdecydowanie zachęcam nie tylko miłośników kociaków, ale również wszystkie dzieciaczki, które wierzą w czary i magię.

Seria "Magiczny kotek" to nie takie typowe opowiadanie o przygodach kota. Nasz mały bohater tak naprawdę wcale nie jest takim słodkim kotkiem jak by się wydawało. Jest pięknym białym lwiątkiem - księciem zaczarowanej krainy, który ukrywa się przed złym i okrutnym lwem. Heban ukradł mu koronę i teraz stara się zabić ostatniego potomka rodziny królewskiej, by już nikt nie był w stanie zrzucić go z tronu. Płomyczek jest jeszcze zbyt mały by stawić czoła takiemu niebezpieczeństwu, więc przybiera postać ślicznego słodkiego kociaka i udaje się do naszego świata, by móc nabierać sił i umiejętności przed trudną walką.

I tak Płomyczek trafia do ogródka pewnej staruszki. Zaczarowany książę szuka schronienia, by w spokoju przeczekać ten trudny dla niego czas. Tam spotyka Zosię, której zdradza swój sekret. Dziewczynka postanawia zaopiekować się kotkiem tak długo jak będzie to konieczne. Od tej pory stają się przyjaciółmi. Kociak ufa bezgranicznie swojej nowej opiekunce i w jej towarzystwie czuje się bezpieczny. Czasem swoimi czarami pomaga jej w różnych sytuacjach, ale nigdy nie zdradza przed nikim innym swojej prawdziwej tożsamości. Zosia oczywiście także dochowuje tajemnicy lwiątka. 

Nie zamierzam Wam opowiadać więcej, bo i tak sporo już zdradziłam. Mam nadzieję, że mój krótki wstęp zachęcił Was, a raczej wasze maluchy do sięgnięcia po tę lekturę. Opowiadanie jest dość krótkie i ciekawe, a co za tym idzie - książkę czyta się naprawdę szybko. Poza tym czcionka wewnątrz tej lektury jest duża i czytelna. To duży plus dla dzieciaczków, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z literaturą.

Jeśli o mnie chodzi, to mam mieszane uczucia co do tej książki. Moje dziecko uwielbia wszelkie czworonogi i z ogromną przyjemnością słucha opowiadań z ich przygodami. Jednak ta lektura jest zupełnie inna niż te, które tak bardzo pokochała moja córeczka. Tu nie poznajemy zwyczajów ani charakteru kociaków, nie obserwujemy ich zachowania na co dzień. Płomyczek jest zaczarowany, wszystko rozumie i wiele potrafi. Ma magiczną moc i dość często z niej korzysta. A porozumiewanie się z nim jest banalnie proste, bo kotek potrafi mówić po ludzku.

Zatem jak sami widzicie, jest to książka zupełnie inna niż słynne opowiadania Holly Webb czy Agnieszki Stelmaszyk. Tutaj autorka skupiła się na magii. Postanowiła zabrać swoich małych czytelników w krainę wyobraźni i przedstawić im zupełnie inny, niecodzienny świat. Moje dziecko chyba dość twardo stąpa po ziemi, bo poprzednie serie dużo bardziej jej się spodobały. Magia kojarzy jej się raczej z pegazami lub jednorożcami. Ale mimo to przygody Płomyczka wciągnęły ją na tyle, by stale dopytywać co było dalej. I choć Alicja nie zachwycała się tym opowiadaniem, musiała dotrwać do samego końca, by dowiedzieć się jak dalej potoczą się losy młodego lwa. I tu - niespodzianka. W tej części dowiemy się jedynie jak skończy się jego znajomość z Zosią. By dowiedzieć się więcej na temat jego walki o tron trzeba zdaje się sięgnąć po kolejne części z serii "Magiczny kotek". Wygląda więc na to, że autorka tych opowiadań dobrze wie jak zachęcić małych czytelników do tego typu literatury, bo od dziś w naszym domu trwają wielkie poszukiwania kolejnej części o przygodach Płomyczka ;)

Zatem zachęcam Was i wasze maluchy do lektury. Ciekawe czy Wasze dzieci także z takim zainteresowaniem będą śledzić losy małego Płomyczka :)

2 komentarze: